Walka z pseudohodowlami jak walka z wiatrakami. "Jesteśmy bezsilni"

04.11.2018 | Walka z pseudohodowlami jak walka z wiatrakami. "Jesteśmy bezsilni"
04.11.2018 | Walka z pseudohodowlami jak walka z wiatrakami. "Jesteśmy bezsilni"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
04.11.2018 | Walka z pseudohodowlami jak walka z wiatrakami. "Jesteśmy bezsilni"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Pogotowie dla Zwierząt wkracza na giełdę w Słomczynie i pokazuje, że handel zwierzętami domowymi na targowiskach i pokątne pseudohodowle wcale nie zniknęły. Prawo jest obchodzone, a służby są bezradne. Nabywcy nie wiedzą, co kupują. Nie mają też pojęcia, jak kupowane zwierzęta były traktowane.

Handel zwierzętami domowymi, przede wszystkim psami, przy giełdzie w Słomczynie - kwitnie. Co do rasy, to czysta ruletka. Czasami można zobaczyć rodziców, ale nie w hodowli, a w telefonie.

- Border collie, a w domu mamy oryginalne yorki. Jak się na spacer wyjdzie to się nie trzęsie, a cena 450 zł - mówi jedna ze sprzedawczyń.

Czyli "za grosze", bo rasowy pies z udokumentowanym rodowodem kosztuje nawet kilka tysięcy.

- Te zwierzęta najczęściej żyją w skandalicznych warunkach. To nie jest tak, że to są zwierzęta domowe, najczęściej są rozmnażane gdzieś po stodołach - mówi Mateusz Czmiel z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami we Wrocławiu.

I bez troski o dobre geny. Towarzystwo Pogotowie dla Zwierząt od lat walczy z pseudohodowlami. Bezskutecznie.

- To jest jedna wielka grupa, która w momencie kiedy my wchodzimy na interwencję, ona doskakuje i atakuje. My jesteśmy bezsilni - mówi Grzegorz Bielawski ze Stowarzyszenia "Pogotowie dla Zwierząt".

Ustawa nie pomogła

Handlu zwierzętami domowymi na targowiskach zabrania ustawa o ochronie zwierząt, która miała pseudohodowle wyplenić, ale tylko na trochę wyhamowała. - Ustawa w tej formie zrobiła więcej złego niż dobrego - mówi Agnieszka Zaleszczak z hodowli psów "Magia Gwiazd". Jak mówi, na początku były ogłoszenia: "sprzedam smycz - pies gratis", potem powstały nowe stowarzyszenia, kluby hodowców, federacje kynologiczne.

Hodowcy zarejestrowani w Związku Kynologicznym szacują, że szara strefa to aż 80 procent rynku. Handlarze ze Słomczyna też się zorganizowali. - Ponieważ przepis dotyczący zakazu wprowadzania do obrotu zwierząt nie dotyczy organizacji, no, to grupa ludzi stworzyła taką organizację, aby prawo obchodzić - wyjaśnia adwokat Katarzyna Topczewska.

Inspektor weterynarii może jedynie sprawdzić stan zdrowia sprzedawanych zwierząt oraz dokumenty.

- Zwrócimy się do starostwa, co było w tym kierunku zrobione jeśli chodzi o nadzór nad takim stowarzyszeniem, bo to nie może być tak, że oni tylko to stowarzyszenie rejestrują i nic nie robią - mówi Piotr Bielawski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Grójcu.

Może dlatego, że w niedzielę, gdy handluje się psami, starostwo nie pracuje.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zareaguje na antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna? Tego nie wiemy, ale wiemy, jak zareagował przewodniczący KRRiT. Maciej Świrski mówi, że "nie słyszał tych wypowiedzi Brauna". Przy tej okazji politycy koalicji rządzącej przypominają, dlaczego Maciej Świrski powinien usłyszeć zarzuty przed Trybunałem Stanu.

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Źródło:
Fakty TVN

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Druga kadencja Donalda Trumpa jest oceniana jeszcze gorzej niż pierwsza. Jego działania pozytywnie ocenia jedynie 39 procent Amerykanów. To najgorszy porównywalny wynik od 1953 roku. Sam prezydent zdaje się nie dopuszczać do siebie takich informacji i twierdzi, że to "najlepsze 100 dni jakiejkolwiek prezydentury w historii" USA.

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS