Uczniowie, pracownicy więzienia i zwykli obywatele. Przyjeżdżają z całej Polski, by pomagać poszkodowanym

23.08.2017 | Uczniowie, pracownicy więzienia i zwykli obywatele. Przyjeżdżają z całej Polski by pomagać poszkodowanym
23.08.2017 | Uczniowie, pracownicy więzienia i zwykli obywatele. Przyjeżdżają z całej Polski by pomagać poszkodowanym
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
23.08.2017 | Uczniowie, pracownicy więzienia i zwykli obywatele. Przyjeżdżają z całej Polski by pomagać poszkodowanymMarzanna Zielińska | Fakty TVN

W całej Polsce trwają zbiórki darów i pieniędzy dla ofiar nawałnic. Wśród wolontariuszy znaleźć można nawet tych, którzy poświęcili swoje urlopy. Jadą na miejsce i przyznają, że tam brakuje wszystkiego.

W całej Polsce trwa pełna mobilizacja. W Łodzi ludzie dają co mogą, ile mogą i tak szybko, jak tylko to możliwe. Łódzcy strażnicy miejscy posegregowali dary i w swoim wolnym czasie dowieźli je tam, gdzie trzeba. - Woda, produkty spożywcze, napoje izotoniczne, środki czystości, olej do pił łańcuchowych i paliwo - wymieniał Piotr Czyżewski ze straży miejskiej w Łodzi.

To moment, w którym poszkodowanym naprawdę przyda się wszystko. Grupa ratowników z Łomży zbiera łopaty na równi z kawą, bo jak jest sprzęt, to trzeba mieć siłę, by go używać. Akcjom zorganizowanym, takim jak na przykład zbiórka pieniędzy podczas Top of The Top Sopot Festival, towarzyszą gesty spontaniczne.

Pomagają jakkolwiek mogą

Internautów bardzo poruszyła historia spod Chojnic o pilarzu-ochotniku, który napełniał paliwem bańki. Tankujący obok kierowca zapytał, po co komu tyle paliwa, a kiedy usłyszał - za wszystko zapłacił. - Nie chciał się przedstawić. Powiedział tylko "powodzenia" i "do widzenia" - napisał pilarz na portalu społecznościowym.

Wolontariusze myślą o wszystkim i o wszystkich. Przywożą karmę dla zwierząt, bo niejedno z nich jest bardzo głodne. - Od rana odwiedziłyśmy chyba 3 czy 4 gospodarstwa, opróżniłyśmy trochę bagażnik - mówiła Katarzyna Pierzchała, wolontariuszka z Warszawy. Brakuje też paszy dla zwierząt gospodarskich

"Na żywo to wygląda całkiem inaczej"

Oprócz chleba czy cegieł, w wielu miejscach równie ważnymi darami będą czas, siła i chęci. Pomagający zakasują rękawy i z zapałem biorą się do pracy. - Są tu uczniowie naszej szkoły średniej, są pracownicy więzienia, ale także zwykli obywatele, którzy chcą nieść pomoc drugiemu człowiekowi - mówił ksiądz Paweł Byczkowski z parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Czarnem. Niektórzy poświęcili swój bezpłatny urlop, by tu przyjechać i pomóc. - Na żywo to wygląda całkiem inaczej. Ludzie są tak zdesperowani, że nawet już chyba nie płaczą - mówił wolontariusz Dariusz Śmigiel.

- Wkurza to, że pomoc, która miała dojść szybko, te 6 tysięcy złotych, wpłynęła dopiero po tygodniu, a za blachę chcieli zaliczkę na już - mówi Piotr Cynkar, mieszkaniec Wielowiczek. - Był przedstawiciel z gminy, rzeczoznawca i zrobił to bardzo solidnie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale nikt z PZU nie zna opiekuna prowadzącego moją sprawę - opowiada Grażyna Lutowska, także mieszkanka Wielowiczek.

Zwykli ludzie wyprzedzają i urzędników i ministrów.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS