Zaczęło się spontanicznie. "Ambasadorka polskiej dobroci" działa od 25 lat

26.12.2017 | Zaczęło się spontanicznie. "Ambasadorka polskiej dobroci" działa od 25 lat
26.12.2017 | Zaczęło się spontanicznie. "Ambasadorka polskiej dobroci" działa od 25 lat
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
26.12.2017 | Zaczęło się spontanicznie. "Ambasadorka polskiej dobroci" działa od 25 latKatarzyna Górniak | Fakty TVN

Powstała jako spontaniczna akcja pomocy mieszkańcom oblężonego Sarajewa. Przerodziła się w falę pomocy, która przez ćwierć wieku przyniosła wsparcie dla 10 milionów ludzi na całym świecie. Polska Akcja Humanitarna kończy 25 lat. Od początku na czele organizacji stoi Janina Ochojska.

Zanim spojrzała w oczy biedzie, patrzyła w gwiazdy. - Przyszedł taki moment, kiedy trzeba było już zdecydować, że będę to robiła dalej. Zostawiłam swoją astronomię - wspomina Janina Ochojska, szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.

Dokładnie 25 lat temu na zawsze zamknęła za sobą drzwi Obserwatorium Astronomicznego w Toruniu. - To miał być jednorazowy gest solidarności, pomoc dla oblężonego Sarajewa - podkreśla Janina Ochojska.

W miesiąc zorganizowała konwój, zaraz potem kolejne. Tak zaczęła się historia Polskiej Akcji Humanitarnej i kobiety, która nauczyła Polskę pomagać.

Od lat inspiruje innych do działania. - W wielu krajach zmieniła po prostu los całych grup społecznych - podkreśła Rafał Sonik, kierowca rajdowy i szef Fundacji "Fabryka Marzeń".

"To ambasadorka polskiej dobroci"

Powódź w Polsce, susza w Somalii. Trzęsienia ziemi, tsunami, konflikty zbrojne i klęski humanitarne. Janki - jak mówią o niej przyjaciele - byle co nie zatrzyma. - To ambasadorka polskiej dobroci - mówi siostra Małgorzata Chmielewska z katolickiej wspólnoty "Chleb Życia". - Ostrzelano samochód wiozący pomoc humanitarną. Tak naprawdę wszyscy uciekli, została tylko Janka w środku. Jest to kobieta niezwykle odważna - wspomina.

Organizacja, którą stworzyła Janina Ochojska, jest wszędzie tam, gdzie wielkie nieszczęście dotyka zwykłych ludzi. - 9,5 miliona ludzi otrzymało naszą pomoc w 44 krajach - podsumowuje szefowa PAH. PAH to blisko 300 pracowników w Polsce i za granicą. Budują studnie i szkoły, a w kraju dożywią dzieci. - Janka jest taką osobą, że ona nas uwrażliwia na sprawy, na które człowiek normalnie nie jest uwrażliwiony - podkreśla Katarzyna Kolenda-Zaleska, prezes Fundacji TVN "Nie Jesteś Sam".

"Niestety jesteśmy cały czas potrzebni"

Ochojska potrafi przekonać i pojedynczych ludzi, i wielkie instytucje, że warto pomagać choćby i na drugim końcu świata. - Pokazujemy jako Polacy, że potrafimy poświęcić się celom, które są ogromnymi wyzwaniami - mówi Sonik.

W Polsce Ochojska jest ikoną. Za granicą PAH to gwarancja, że pomoc nadejdzie i będzie najlepszą z możliwych. - Jesteśmy już przez instytucje międzynarodowe postrzegani jako organizacja, która specjalizuje się w tych najtrudniejszych terenach - wskazuje Janina Ochojska. Dziś Polska Akcja Humanitarna na stałe działa w Syrii, Sudanie Południowym, Somalii, Iraku i wschodniej Ukrainie.

- Ona jest taka niezmordowana. I kiedy my wszyscy czasem mamy dość, to wtedy takie osoby jak Janka nam pokazują, że warto się starać - podkreśla Kolenda-Zaleska.

I choć z działalności PAH jej twórczyni może być dumna, to jej marzenie jest proste - żeby pomoc Akcji nie była już potrzebna. - Niestety, jesteśmy cały czas potrzebni. Wojny i katastrofy naturalne cały czas mają miejsce. Niestety mamy co robić - mówi Ochojska.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: PAH

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS