Skutki sporu z Izraelem. "Ludzie kojarzą Polskę, pewnie niesłusznie, z antysemityzmem"

Pogłębienie się kryzysu w stosunkach polsko-izraelskich

Jedna ustawa i wiele ran. Jedna historia i jej wiele barw. Obozy śmierci polskie nie były, polskie za to są drzewa w Yad Vashem. Rząd chciał walczyć o prawdę, ale zamiast wygrać ideą, poległ strategią. Ustawę może i da się naprawić. A czego naprawić już się nie da?

Na ogrodzeniu polskiej ambasady w Izraelu ktoś namalował prymitywne, obrzydliwe i nieprawdziwe napisy. Ich zdjęcia obiegły cały świat, publikowały je wszystkie agencje. Jeszcze kilka tygodni temu tych zdjęć nie publikowałaby żadna światowa agencja, uznając je za nic nie znaczące w doskonałych relacjach między państwami i narodami.

Nawet izraelska policja w oficjalnych oświadczeniach wiąże te akty wandalizmu z tym, co się dzieje w polityce zagranicznej i polityce historycznej między Polską a Izraelem, a której przyglądają się i Stany Zjednoczone, i Europa, i cały świat. Nie bardzo, niestety, rozumiejąc, o co chodzi.

- Ludzie kojarzą Polskę, pewnie niesłusznie, z antysemityzmem, kojarzą Polskę z próbą pisania historii na nowo - ocenia Matthew Day, korespondent brytyjskiego dziennika "The Daily Telegraph" w Polsce.

Wybuch zainteresowania

Zainteresowanie określeniem "polskie obozy śmierci" przez ostatnie pięć lat w internecie było śladowe albo wręcz zerowe - internauci zaczęli je wpisywać, i to masowo, dopiero, gdy pojawiła się zmiana ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.

- Tak się składa, że akurat teraz w tym weekendzie byłem w Amsterdamie, i koledzy z różnych krajów pytali o Polskę. Ja mówiłem o praworządności, o Unii, a oni pytali, co z tą negacją Holokaustu, z tą ustawą? Coś tam słyszeli, widać, że to idzie jak burza po całym świecie. Ten rząd nieudolnie próbuje polepszyć obraz Polski, a w rezultacie osiąga coś odwrotnego - komentuje Ekke Overbeek, korespondent holenderskiego dziennika "Trouw" w Polsce.

Może skutki byłyby lepsze, gdyby w ustawie było wprost napisane, że Polska chce karać za używanie i uzasadnianie terminu "polskie obozy śmierci", ale takiego konkretnego zapisu w ustawie nie ma. Czego świat nie rozumie, a co izraelskie media za tamtejszymi historykami interpretują jako część toczącej się kampanii, której celem jest rozmycie granicy między mordercami a ofiarami.

- Skończył się czas, kiedy polskie państwo biernie się przygląda temu, kiedy (...) formułowane są sądy dla Polski krzywdzące - mówi wicepremier Jarosław Gowin.

Obserwując media, widać wyraźnie, że krzywdzących dla Polski słów raczej przybywa, skoro nawet katolicka włoska gazeta pisze o neonazistowskiej fali i tendencji we wschodniej Europie do negowania koszmarów przeszłości, zaczynając artykuł od Polski.

"Wielki bigos"

- Trzy miesiące temu była inna sytuacja. W ciągu miesiąca ta grupa, która tym zawiaduje, narobiła więcej bigosu niż można sobie wyobrazić - ocenia socjolog prof. Paweł Śpiewak.

Gdy Barack Obama przez pomyłkę użył stwierdzenia "polskie obozy śmierci", to wszystkie media publikowały jego przeprosiny i wyjaśnienia. Trzej poprzedni polscy prezydenci stawiali na taką edukację i utrzymywali doskonałe relacje z Izraelem, Ukrainą i Stanami Zjednoczonymi. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, którą jego doradczyni najpierw nazwała "idiotyczną", a teraz przekonuje, że Andrzej Duda musiał ją podpisać.

- W tym momencie by się okazało (gdyby prezydent jej nie podpisał - przyp. red.), że pan prezydent jest zwolennikiem tego, żeby obrażać naród Polski - tłumaczy Zofia Romaszewska.

- Najłatwiej znaleźć tysiąc rzeczy, które ludzi różnią i powodują to, że się ludzie nie lubią. I dzisiaj to się dzieje w relacjach polsko-niemieckich, polsko-izraelskich i polsko-ukraińskich. Dla mnie to katastrofa - mówi były prezydent Bronisław Komorowski.

Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Michał i lekarze postanowili zawalczyć jeszcze raz i tym razem się udało. Kiedyś Michał nie był w stanie sam założyć butów. Teraz jego stan jest znacznie lepszy. Miesiąc po drugim przeszczepie serca Michał jest w tak dobrej formie, że lekarze pozwolili na jego spotkanie z dziennikarzami.

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

13-latek ma za sobą drugi przeszczep serca. Pierwszy nie zakończył się powodzeniem

Źródło:
Fakty TVN

Zakończyła się akcja ratunkowa po tym, jak runął most w Baltimore. Zginęło sześć osób. Most się zawalił, bo uderzył w niego kontenerowiec. Wiadomo, że kilka minut przed uderzeniem w most na pokładzie jednostki przestały pracować silniki. Port w Baltimore został zamknięty, bo nie ma do niego dostępu. To negatywnie wpływa na łańcuchy dostaw.

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Koniec akcji ratunkowej w Baltimore. Są obawy, że cały świat odczuje skutki zawalenia się mostu

Źródło:
Fakty TVN

Nie tylko na sprzęty AGD dla kół gospodyń wiejskich i nie tylko na powiązane siecią zależności fundacje i organizacje. Czy z Funduszu Sprawiedliwości mogła być finansowana także kampania wyborcza Zjednoczonej Prawicy? Posłowie Joński i Szczerba wnioskują do Państwowej Komisji Wyborczej o skontrolowanie wydatków PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych. "Agitacja wyborcza poza komitetem wyborczym jest przestępstwem" - przypominają.

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Fundusz Sprawiedliwości rozdawał pieniądze, a ziobryści się promowali. Jest wniosek do PKW

Źródło:
Fakty po Południu

W ubiegłym tygodniu doszło do ostrej wymiany zdań między europarlamentarzystą Suwerennej Polski Patrykiem Jakim a posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Dworczykiem. Teraz jednak politycy deklarują pełną zgodę. To była kolejna odsłona konfliktu między ziobrystami a premierem Morawieckim. Patryk Jaki obecnie przekonuje, że należy nad tym przejść do porządku dziennego. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24

Po ataku islamistów na salę koncertową w Moskwie Francja wysyła na ulice więcej żołnierzy i rekrutuje do wojsk specjalnych, bo poważnie obawia się zamachów. Latem Paryż będzie gościł igrzyska olimpijskie. Zwiększona czujność służb ma zapewnić turystom spokój. Podobna sytuacja jest w Niemczech, gdzie odbędzie się piłkarskie Euro 2024. Szeroką akcję antyterrorystyczną przeprowadziła w ostatnich dniach Turcja.

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Europa obawia się ataku tzw. Państwa Islamskiego. Czekają nas igrzyska olimpijskie i Euro 2024

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

Wszystko wskazuje, że to jeden z odłamów ISIS zdołał zorganizować atak, w którym zginęło ponad 130 osób. Komórki tzw. Państwa Islamskiego odradzają się w Afganistanie i penetrują inne kraje Środkowej Azji, w tym dawne republiki radzieckie.

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Dlaczego tzw. Państwo Islamskie zaatakowało Rosję? "Rosja wspiera talibów, z którymi ISIS-K walczy"

Źródło:
akty o Świecie TVN24 BiS