Narodowcy przeszli przez Hajnówkę. Przy sprzeciwie mieszkańców

24.02.2018 | Narodowcy przeszli przez Hajnówkę. Przy sprzeciwie mieszkańców
24.02.2018 | Narodowcy przeszli przez Hajnówkę. Przy sprzeciwie mieszkańców
Arleta Zalewska | Fakty TVN
24.02.2018 | Narodowcy przeszli przez Hajnówkę. Przy sprzeciwie mieszkańcówArleta Zalewska | Fakty TVN

Narodowcy przemaszerowali w sobotę przez Hajnówkę przy protestach mieszkańców i Obywateli RP. Skandowali hasła, takie jak na przykład "śmierć wrogom ojczyzny". Do wydarzenia doszło tuż przed Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych przypadającym 1 marca i krótko po tym, jak premier Morawiecki złożył kwiaty na monachijskim grobie żołnierzy wzbudzającej kontrowersje Brygady Świętokrzyskiej.

W sobotę ulicami Hajnówki, pod obstawą policji, już po raz trzeci - wbrew mieszkańcom i radzie miasta - przeszedł "Marsz Żołnierzy Wyklętych". Jego uczestnicy oddali cześć oskarżanemu o zbrodnie na ludności cywilnej kapitanowi Romualdowi Rajsowi, pseudonim Bury.

Bo dla narodowców "Bury" to bohater. Dla protestujących przeciwko ich marszowi mieszkańców Hajnówki i Obywateli RP to zbrodniarz.

- Chcemy uczcić ofiary "Burego". Jesteśmy przeciwko prowokacji, jaką jest "Marsz Żołnierzy Wyklętych" - mówiła obecna na kontrmanifestacji wicestarosta powiatu hajnowskiego Jadwiga Dąbrowska. - To pokazuje, że ten marsz i ludzie, którzy biorą w nim udział, są obcy. Mieszkańcy się na to nie zgadzają - dodawał jeden z uczestników kontrmanifestacji.

Między bohaterami a zbrodniarzami

To, czego dziś obawiają się świadkowie historii, to zatracenie proporcji między bohaterami a zbrodniarzami, gdy w opisywaniu bohaterskiej walki Armii Krajowej i niemal pięciokrotnie mniejszych Narodowych Sił Zbrojnych oraz Żołnierzy Wyklętych, którzy działali po wojnie, próbuje się pewne ich działania przemilczeć, a inne podkreślić.

- W stosunku do działalności NSZ jest troszeczkę brak wiedzy i chęć pozostawienia dobrej pamięci o ludziach, którzy najwięcej ucierpieli w czasie komuny - ocenia Tadeusz Filipowski, członek Szarych Szeregów, konspiracyjnej formacji harcerskiej z czasów II wojny światowej. - Ja nie twierdzę, że wśród Żołnierzy Wyklętych nie było bohaterów, bo byli - dodaje Andrzej Wiczyński, pseudonim "Antek", uczestnik Powstania Warszawskiego i żołnierz Armii Krajowej.

Dla żołnierzy Armii Krajowej złożenie kwiatów na grobie żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej przez premiera Mateusza Morawieckiego to "tragiczna pomyłka" i koszt zmiany akcentów w polityce historycznej. To ryzyko, na jakie naraża się partia rządząca, próbując gloryfikować całe, wewnętrznie bardzo zróżnicowane, Narodowe Siły Zbrojne. - Brygada Świętokrzyska, która kolaborowała z Niemcami, walczyła z Armią Krajową, ponieważ [jej żołnierze] nie uznawali dowództwa Armii Krajowej i nie uznawali rządu londyńskiego - podkreśla Wiczyński.

- To jest bardzo zły sygnał wysłany do tych wszystkich, dla których Armia Krajowa i Polskie Państwo Podziemne i rząd w Londynie są wartościami najwyższymi - dodaje, mówiąc o geście premiera, historyk doktor Rafał Wnuk.

"Jawna kolaboracja"

Tadeusz Filipowski, który po upadku Powstania Warszawskiego ukrywał się na Kielecczyźnie, był świadkiem współpracy silnie antykomunistycznej Brygady Świętokrzyskiej z niemieckimi żołnierzami.

- Od tej pory ja ich uważałem po prostu za zdrajców - wspomina Filipkowski. - A przemarsz Brygady Świętokrzyskiej w osłonie Wermachtu, na zachód przez Czechy, (...) ze stawkami żywnościowymi takimi, jakie dostawał Wehrmacht, to przecież było jawnym dowodem kolaboracji z naszym pierwszym wrogiem - wskazuje.

Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, ma jednak inne zdanie o Brygadzie Świętokrzyskiej. - Walczyła z oboma okupantami, ratowała się pod koniec wojny, wyzwoliła obóz w Czechach, gdzie były też więźniarki żydowskie, kilkaset żydowskich więźniarek - mówi. - To jest historia, którą państwo polskie honorować powinno - przekonuje.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS