Mateusz Morawiecki, Viktor Orban i Matteo Salvini mają się spotkać w czwartek w Budapeszcie, by omówić "sprawy europejskie". Mogą postanowić o stworzeniu nowej prawicowej frakcji w Parlamencie Europejskim. Toby oznaczało, że Prawo i Sprawiedliwość byłoby w jednej frakcji z partią, której lider jest przeciwny sankcjom na Rosję i jest znany z noszenia koszulek z podobizną Władimira Putina.
Garderoba Matteo Salviniego mówi wszystko o jego poglądach. W europarlamencie nosił koszulkę z Władimirem Putinem. W czwartek w Budapeszcie Matteo Salvini, lider Ligi włoskiej prawicowej partii politycznej, ma się spotkać z Viktorem Orbanem i Mateuszem Morawieckim. Salvini nosił podkoszulki z wizerunkiem Putina także na Placu Czerwonym.
- Będziemy dyskutować o różnych sprawach europejskich, w tym również kwestiach ściśle politycznych - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
- Jeżeli pan premier Morawiecki wybiera takie sojusze, to musi odważnie powiedzieć, że wpada w ramiona Putina - skomentował przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
Ryszard Terlecki w odpowiedzi napisał na Twitterze, że "biedny Budka bredzi jak zwykle". "Cała europejska niby-chadecja trzęsie portkami, że w Parlamencie Europejskim powstaje prawicowa siła, która ją zepchnie do opozycji w następnych wyborach" - ocenił.
- Nie można być jednocześnie sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, których prezydent nazwał prezydenta Putina zabójcą, a zarazem wchodzić w sojusze z Salvinim czy Orbanem, dla których Putin jest najbliższym współpracownikiem - skomentował poseł PO Paweł Zalewski.
"Gra projektowana na Kremlu"
Najbliższy sojusznik Rosji w Unii to jednak Viktor Orban. Premier Węgier jest architektem połączenia partii rządzących Polską, Węgrami i współrządzących Włochami w jedną frakcję. Viktor Orban poparł ideę stworzenia nowej frakcji po tym, jak europejska chadecja zmusiła Fidesz do odejścia.
Matteo Salvini jest przeciwny europejskim sankcjom na Rosję, a PiS mówiło, że ich bardzo chce.
- Byłbym w pierwszej linii tych krajów, które chcą powstrzymać ekspansjonizm rosyjski, bo to jest ekspansjonizm, który grozi Ukrainie, ale grozi także Polsce. Niezatrzymanie tego ekspansjonizmu będzie oznaczało bezpośrednio zagrożenie dla Polski - mówił w kwietniu 2014 roku Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS mówił o rosyjskim niebezpieczeństwie, mówił, że chce powstrzymywać ekspansję Rosji, ale Matteo Salvini jest za rosyjską ekspansją - nawet za aneksją ukraińskiego Krymu. Jarosław Kaczyński mimo to od paru lat go przyjmuje, a PiS fetuje.
Matteo Salvini wręcz uwielbia Władimira Putina, a PiS twierdziło, że Władimir Putin to największy polski wróg. Dla PiS-u Władimir Putin był biczem na Donalda Tuska, a jest sojusznikiem sojusznika PiS-u.
- Jak widać, w polityce włoskiej słowa słowami, a działania praktyczne to trochę co innego - skomentował to Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS.
- Dzisiaj polski rząd się niebezpiecznie bawi polskimi interesami, grając w grę, która jest projektowana na Kremlu - komentuje z kolei poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal.
Matteo Salvini jest również bardzo zaprzyjaźniony z francuskim Zjednoczeniem Narodowym, a to ugrupowanie jest jeszcze bardziej zaprzyjaźnione z Władimirem Putinem. Z kolei Zjednoczenie Narodowe mogło się cieszyć nawet z rosyjskich kredytów i spotkania z Witoldem Waszczykowskim, kiedy był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN