Patronat Narodowy nad rocznicą Brygady Świętokrzyskiej. Dzieci żołnierzy AK protestują

06.08.2019 | Patronat Narodowy nad rocznicą Brygady Świętokrzyskiej. Dzieci żołnierzy AK protestują
06.08.2019 | Patronat Narodowy nad rocznicą Brygady Świętokrzyskiej. Dzieci żołnierzy AK protestują
Arleta Zalewska | Fakty TVN
06.08.2019 | Patronat Narodowy nad rocznicą Brygady Świętokrzyskiej. Dzieci żołnierzy AK protestująArleta Zalewska | Fakty TVN

Prezydent nie zmienił decyzji, pomimo oficjalnego listu napisanego przez dzieci oficerów Armii Krajowej. Jego autorzy ostro skrytykowali objęcie patronatem obchodów rocznicy powołania Brygady Świętokrzyskiej, która w czasie wojny kolaborowała z hitlerowcami. Uroczystości odbędą się 11 sierpnia.

- To jest sprawa, którą powinien w swoim sumieniu prezydent rozstrzygnąć - uważa Piotr Rachtan, syn porucznika AK Zdzisława Rachtana, pseudonim "Halny". Inicjatywa napisania listu do prezydenta Dudy wyszła od niego. - To jest po prostu niedopuszczalne. Gdyby on to objął patronatem honorowym, to pal sześć, bo to jest jego honor wtedy narażony, ale Patronat Narodowy angażuje nas wszystkich - przekonuje Piotr Rachtan.

Pani Teresa Piwnik to córka żołnierza Armii Krajowej Józefa Piwnika, pseudonim "Topola". - Nie można zostawić tego bez reakcji - podkreśla.

List do prezydenta

W sumie sześć osób podpisało list otwarty, w którym jest wyrażona dezaprobata wobec decyzji prezydenta.

"Nie rozumiemy, jak można patronować rocznicy powołania kolaboranckiej formacji zbrojnej, co oznacza aprobatę jej celów i metod walki" - czytamy.

"Nasi ojcowie walczyli z hitlerowcami, bo tak pojmowali swój obowiązek wobec Ojczyzny. Niewyobrażalna była dla nich jakakolwiek współpraca z okupantami. Rząd polski w Londynie był dla nich rządem Rzeczypospolitej. Odłam NSZ, który stworzył Brygadę Świętokrzyską, legalnego rządu nie uznawał" - to kolejny fragment listu.

- Mówić o tym trzeba, ale właśnie w stosownym kontekście, a nie nagle czcić rocznicę powstania - tłumaczy Teresa Piwnik.

Prezydent dotychczas nie zmienił decyzji podjętej na wniosek szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. On sam, ani prawdopodobnie żaden z jego ministrów, w obchodach udziału jednak nie weźmie.

Prezydencki minister Wojciech Kolarski w rozmowie z "Faktami" TVN przekonywał, że działania Brygady Świętokrzyskiej budzą negatywne emocje w dużej mierze za sprawą powojennej komunistycznej propagandy. Jako przykład zasług brygady Wojciech Kolarski podał wyzwolenie kobiecego obozu koncentracyjnego w Holiszowie. - Te wielkie emocje są też efektem czarnej legendy, która obowiązywała w PRL-u - podkreślił sekretarz stanu.

Różni wrogowie, różne spojrzenia

Historycy, rozmówcy "Faktów" TVN, nie oceniali trudnych w czasie wojny wyborów pojedynczych żołnierzy, ale polityczne decyzje dowództwa brygady, które były podejmowane wbrew polskiemu państwu podziemnemu.

- Dla NSZ wrogiem numer jeden byli komuniści - stwierdził profesor Czesław Brzoza, który bada historię Brygady Świętokrzyskiej od wielu lat. - Wykorzystywali jednego wroga do tego, żeby walczyć z wrogiem, którego uważali za znacznie groźniejszego i znacznie większego - dodał.

W liście do prezydenta czytamy o kilku akcjach, które dla dzieci oficerów AK są dowodem na "kolaborację z nazistami". "24 sierpnia żołnierze brygady zabili 2 AL-owców i gajowego, żołnierza Armii Krajowej. W kilku potyczkach zabito kilkudziesięciu partyzantów Armii Ludowej oraz skoczków i partyzantów sowieckich. Grupę AL-owców przekazano w ręce gestapo" - napisali.

- Bardzo gorąco zachęcam do tego, żeby wczuć się w tamtą sytuację - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki, który w lutym 2018 r. podczas wizyty w Niemczech złożył kwiaty na grobach żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej. - Ja rozumiem oczywiście, że są ośrodki, które starają się prezentować punkt widzenia taki, jaki pasuje najbardziej lewicowym czy postkomunistycznym poglądom na tę sprawę drugiej wojny światowej - dodał.

W 2017 roku uchwałę upamiętniającą Narodowe Siły Zbrojne, w której wspomniano m.in. Brygadę Świętokrzyską, przez aklamację przyjęli zarówno politycy PiS, jak i Platformy Obywatelskiej.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS