Nocna ewakuacja z DPS w Drzewicy. Wcześniej "płacz z bezsilności oraz prośby o pomoc"

16.04.2020 | Nocna ewakuacja z DPS w Drzewicy. Wcześniej "płacz z bezsilności oraz prośby o pomoc"
16.04.2020 | Nocna ewakuacja z DPS w Drzewicy. Wcześniej "płacz z bezsilności oraz prośby o pomoc"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
16.04.2020 | Nocna ewakuacja z DPS w Drzewicy. Wcześniej "płacz z bezsilności oraz prośby o pomoc"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Zakończyła się ewakuacja Domu Pomocy Społecznej w Drzewicy. Ciężko chorzy pacjenci wreszcie trafili do szpitali, a zakażeni koronawirusem zostali odizolowani. Po tygodniach wołania o pomoc trudno mówić o szczęśliwym finale, bo w placówce umierali ludzie.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

3 kwietnia to początek kryzysu w Domu Pomocy Społecznej w Drzewicy. Objawy koronawirusa pojawiły się już u pacjentów, i u personelu. 4 kwietnia wyniki pierwszych testów pokazały skalę problemu - na 131 osób przebywających w placówce zakażenie SARS-CoV-2 potwierdzono u 16 mieszkańców i 23 pracowników. Dzień później testy dodatnie miało już 37 mieszkańców i 25 pracowników. Zmarło dwóch pensjonariuszy. Nikt nie podjął na czas decyzji, by przewieźć ich do szpitala zakaźnego.

Przez następne dni zakażony personel musiał opiekować się zdrowymi oraz zakażonymi pacjentami. Następnie zapadła decyzja o odizolowaniu zdrowych pensjonariuszy od chorych. Aby nie musieli spać na podłodze, Caritas na cito dostarczał łóżka i materace. W transporcie sprzętu pomagało wojsko.

Wezwania dla pielęgniarek

Dopiero od 8 kwietnia pensjonariusze - ale tylko ci w bardzo ciężkim stanie - odsyłani byli do szpitali. Tego samego dnia do pracy w ośrodku, na wniosek wojewody, stawiły się dwie pielęgniarki - pani Dorota Pożycka i pani Maria Wilczyńska.

Te dwie kobiety miały zaopiekować się ponad 70 schorowanymi, niedołężnymi, niepełnosprawnymi pensjonariuszami - u 32 zdiagnozowano koronawirusa. Spośród czterech pielęgniarek, które też dostały nakaz pracy, jedna nie odbierała wezwania, a trzy poszły na zwolnienia lekarskie.

- Wchodząc tutaj nie ma możliwości, żeby się nie zarazić - mówiła pielęgniarka Dorota Pożycka.

9 kwietnia, czyli po czterech dniach, choć dziennikarze stoją pod DPS-em dzień w dzień, opinia publiczna informowana jest o zgonach z 5 kwietnia.

Apel o natychmiastową pomoc

Na dzień przed świętami liczba zakażonych koronawirusem pensjonariuszy wzrasta do 47, a personelu do 33. Tego samego dnia poinformowano także o śmierci kolejnej osoby.

Przerażeni sygnałami od pani Doroty i Marii ich mężowie i dzieci zaapelowali w liście do rządzących. (...) widać ich fizyczne i psychiczne wycieńczenie, płacz z bezsilności oraz prośby o pomoc (...) - czytamy w piśmie.

13 kwietnia do Domu Pomocy Społecznej w Drzewicy, by sprawdzić stan zakażonych, na ochotnika wszedł lekarz zakaźnik. Mężczyzna zakwalifikował do natychmiastowej hospitalizacji pięciu podopiecznych placówki. Do pomocy dołączyła trzecia pielęgniarka, ale to wciąż było za mało.

- Praca przez tyle dni po 18 godzin bez żadnej przerwy jest zwyczajnym barbarzyństwem - mówił Lech Pożycki, mąż pielęgniarki pracującej w ośrodku.

Decyzja o ewakuacji

W środę 14 kwietnia burmistrz Drzewicy wysyłał alarmujące pismo do sanepidu, bo w DPS-sie nie było lekarza, który mógłby zdecydować o ewakuacji placówki.

Tego samego dnia po godzinie 15:00 zapadła decyzja o rozpoczęciu ewakuacji. Decyzja, którą należało podjąć dwa tygodnie wcześniej. Udało zorganizować się ludzi, transport i miejsca w szpitalach zakaźnych.

Trwa dezynfekcja, by niezakażeni pensjonariusze mogli wrócić do domu.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Według danych policji i Głównego Urzędu Statystycznego, w województwach kujawsko-pomorskim, dolnośląskim i świętokrzyskim statystycznie najczęściej w 2023 roku można było spotkać na drodze kierowcę po alkoholu. To wciąż w Polsce plaga. Receptą miała być konfiskata aut, ale nowe przepisy będą poprawiane.

Problem z pijanymi kierowcami na polskich drogach nie znika. "Wszyscy musimy się zaangażować, aby tę patologię wyeliminować"

Problem z pijanymi kierowcami na polskich drogach nie znika. "Wszyscy musimy się zaangażować, aby tę patologię wyeliminować"

Źródło:
Fakty TVN

Waży niespełna półtora kilograma, a jej narodziny to istny cud. Oto historia dziewczynki, której matka zginęła podczas bombardowania Strefy Gazy. Kobieta była w ciąży - z jej łona lekarzom w ostatniej chwili udało się uratować dziecko. To był 30. tydzień ciąży.

Dziewczynka cudem się urodziła w Strefie Gazy. Jej matka była w 30. tygodniu ciąży, gdy zginęła

Dziewczynka cudem się urodziła w Strefie Gazy. Jej matka była w 30. tygodniu ciąży, gdy zginęła

Źródło:
Fakty TVN

Wyborcy z Trójmiasta postawili na kobiety. Do Gdańska i Sopotu dołączyła Gdynia - miastem będzie rządzić pani prezydent, Aleksandra Kosiorek. W Zielonej Górze z kolei kończy się pewna epoka, w Radomiu bez zmian, a Jastrzębie Zdrój przejmuje Prawo i Sprawiedliwość. 

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Publiczna dyskusja w sprawie broni jądrowej w Polsce prowadzona przez prezydenta, delikatnie mówiąc, nie służy naszemu bezpieczeństwu - ocenił w "Faktach po Faktach" szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. Jak dodał, "może lepiej byłoby spotykać się przed takimi deklaracjami niż po".

Szef KPRM o słowach prezydenta: lepiej byłoby spotykać się przed takimi deklaracjami niż po nich

Szef KPRM o słowach prezydenta: lepiej byłoby spotykać się przed takimi deklaracjami niż po nich

Źródło:
TVN24

Rosja kolejny raz próbuje wpływać na kampanię wyborczą. Tym razem na celowniku Kremla są czerwcowe wybory do europarlamentu. O hakerskich atakach i fałszywych stronach internetowych alarmują władze Francji, Belgii i Czech. Liderzy tych dwóch ostatnich państw zaapelowali do Komisji Europejskiej o przyjęcie dodatkowych sankcji na Rosję za próby wywarcia wpływu na kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. 

Rosja próbuje ingerować w wybory do Parlamentu Europejskiego. "Jesteśmy miażdżeni propagandą"

Rosja próbuje ingerować w wybory do Parlamentu Europejskiego. "Jesteśmy miażdżeni propagandą"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Donald Trump w zaciętej walce o prezydenturę intensywnie zabiega o młodszych wyborców. I trzeba przyznać, że odnosi tu coraz większe sukcesy. O ile w wyborach 2020 roku spośród wyborców przed 30. rokiem życia na Joe Bidena zagłosowało prawie 60 procent, a na Trumpa - 35 procent, to teraz - według sondażu Ipsos - te proporcje wynoszą zaledwie 29 do 26 dla Bidena. Reszta nie popiera żadnego kandydata. Co więcej, rośnie liczba młodych wyborców, którzy stanowczo deklarują się jako republikanie. Czym przyciąga ich Trump?

Donald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"

Donald Trump przyciąga coraz większą liczbę młodych wyborców. "Ludzie są żądni nowej tożsamości narodowej"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS