Odziały covidowe coraz bardziej zapełnione. "Sytuacja jest poważna"

06.04.2021 | Odziały covidowe coraz bardziej zapełnione. "Sytuacja jest poważna"
06.04.2021 | Odziały covidowe coraz bardziej zapełnione. "Sytuacja jest poważna"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
06.04.2021 | Odziały covidowe coraz bardziej zapełnione. "Sytuacja jest poważna"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 8245 nowych zakażeniach SARS-COV-2. To o wiele mniej niż 30000, ale w trakcie świąt wykonywano dużo mniej testów. Dopiero w czwartek będą miarodajne dane. Lekarze apelują, żeby po okresie świątecznym szczególną uwagę zwracać na stan dzieci, którym może grozić PIMS.

Na liczbę wykrytych ostatniej doby zakażeń koronawirusem trzeba spojrzeć przez pryzmat Wielkanocy.

- Nie wiążmy z tą informacją nadmiernego przekonania, że tak już będzie wyglądała nasza rzeczywistość. Ona nie będzie tak wyglądała. W okresie świątecznym nie działa podstawowa opieka zdrowotna, nie ma zleceń (na testy - przyp. red.) z POZ - wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Pierwszych miarodajnych danych rząd oczekuje w czwartek. Liczba zajętych łóżek - ponad 33,5 tysiąca - musi niepokoić. Od początku pandemii po raz pierwszy aż tylu pacjentów jednocześnie - chorych na COVID-19 - wymaga hospitalizacji. Ostatniej doby na oddziały covidowe trafiło 888 osób. Liczba tych, którzy nie są w stanie oddychać bez respiratora, wzrosła o 46.

- Sytuacja jest poważna. Praktycznie przez cały okres tego świątecznego weekendu trwały poszukiwania wolnych łóżek - mówi profesor Jerzy Wordliczek, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Okres inkubacji wirusa to około pięć dni. Pod koniec tygodnia wyniki testów zaczną pokazywać, czy okres świąteczny będzie miał wpływ na wzrost liczby nowych przypadków.

Szpitale tymczasowe w gotowości

Lekarze ze szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu zalecają po świątecznych spotkaniach z rodziną szczególnie obserwację dzieci. Tak jak po drugiej jesiennej fali, tak i teraz obawiają się wystąpienia u dzieci wieloukładowego zespołu zapalnego, czyli PIMS, który może pojawić się u najmłodszych nawet wtedy, gdy przeszli COVID-19 bezobjawowo.

- Jeżeli nagle występuje wiele objawów, na które dziecko się skarży, do tego jeżeli dziecko prawie nam omdlewa, to już jest ten moment zdecydowanie, kiedy należy się kontaktować z lekarzem - apeluje Katarzyna Pokorna-Hryniszyn z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

Z matematycznych analiz wynika, że liczba nowych zakażeń do połowy kwietnia nie powinna przekraczać 30 tysięcy dziennie, a do końca kwietnia powinna spaść do 10 tysięcy dziennie.

- To jest tylko kawałek tej masy ludzi, która choruje, i teraz o rzeczywistym rozmiarze epidemii będą nam mówiły zgony, ale ta analiza jeszcze przed nami - wyjaśnia doktor Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.

Liczba osób wymagających hospitalizacji i respiratorów będzie - według analityków - jeszcze rosła.

- Jesteśmy gdzieś na szczycie, albo nawet schodzimy lekko z tego szczytu. Lekko. Nie należy się z tego cieszyć. Zejście z góry jest trudniejsze czasem niż wspinaczka. Pamiętajmy o tym. Tak jest i z covidem - tłumaczy doktor Michał Sutkowski, Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.

Szpitale tymczasowe w całej Polsce szykują się na wysyp zakażonych. Kolejne moduły otwierane są między innymi w Pyrzowicach i w Opolu.

W środę ma spotkać się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Możliwe jest przedłużenie obowiązujących obostrzeń lub ich korekta.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy zdarzyło się, że Sejm musi ustalać, czy posłowi ściganemu listem gończym należy wypłacać na konto wynagrodzenie. I wychodzi na to, że na razie tak. Jeżeli chodzi o miejsce, do którego mógł uciec Marcin Romanowski, to ustalono, że raczej nie do ośrodka Opus Dei, bo organizacja oficjalnie oświadczyła, że go nie ukrywa.

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Źródło:
Fakty TVN

Po trzech miesiącach od powodzi na południu Polski najważniejsze jest, by pomóc ludziom odbudować ich domy i przygotować się na nadejście, może najtrudniejszej w tych warunkach, zimy ich życia. Ale już teraz trzeba też wskazać te miejsca, gdzie kolejna taka katastrofa właściwie jest nieuchronna i budowa czegokolwiek byłaby zbyt ryzykowna.

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

Źródło:
Fakty TVN

Historia z Olsztyna powinna przypomnieć nam, jak ważna jest umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Wszystko działo się w restauracji. W pewnym momencie kobieta zaalarmowała, że jej dziecko się dusi. Niemowlę zadławiło się. Traciło oddech. Z pomocą ruszył funkcjonariusz z Mrągowa.

"Usłyszałem krzyk przerażonej kobiety. Wiedziałem, że muszę działać szybko". Policjant uratował życie dziecku

"Usłyszałem krzyk przerażonej kobiety. Wiedziałem, że muszę działać szybko". Policjant uratował życie dziecku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bezradność i frustracja mieszkańców wsi pod Poznaniem. Mówią, że w powietrzu nad posesjami latają kule, a hałas nie pozwala na normalne życie. Chodzi o strzelnicę. Według jej właściciela wszystko jest zgodnie z przepisami, a za zagubione kule mogą odpowiadać myśliwi.

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ważą się losy ministra nauki Dariusza Wieczorka (Lewica), który miał ujawnić dane sygnalistki rektorowi Uniwersytetu Szczecińskiego. Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przyznała, że sytuacja utrudnia prekampanię Magdaleny Biejat. - To jest dla niej bardzo trudne, mamy tego świadomość. Im szybciej zostanie podjęta konkretna decyzja, tym lepiej - mówiła posłanka. Dodała, że według niej Wieczorek "powinien oddać się do dyspozycji premiera". Senator Krzysztof Kwiatkowski (KO) zaznaczył, że "Lewica ponosi odpowiedzialność za tego ministra".

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Źródło:
TVN24

- Jest mi smutno, że doprowadziliśmy nasze państwo do takiej sytuacji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który jest poszukiwany listem gończym.

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Źródło:
TVN24

Jest autorką najkrótszej i najtrafniejszej diagnozy rosyjskiego stylu negocjacji: żądaj niemożliwego, nie ustępuj na krok, a na Zachodzie zawsze znajdą się tacy, którzy pójdą na ustępstwa. Kaja Kallas to nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw polityki zagranicznej. Z punktu widzenia wschodniej flanki nie mogliśmy trafić lepiej. Kallas była premierem Estonii, jak jej ojciec, który był też pierwszym estońskim komisarzem unijnym, a jej dziadek dowodził estońskim wojskiem w walce z sowietami i trafił do niewoli. Jej głos brzmi więc wiarygodnie, ale by nie zabrzmiał fałszywie, Kallas będzie musiała reprezentować też interesy południa Europy.

Symbol nowego sposobu myślenia w Europie. Co wyróżnia Kaję Kallas na tle jej poprzedników?

Symbol nowego sposobu myślenia w Europie. Co wyróżnia Kaję Kallas na tle jej poprzedników?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jest ulubieńcem prawicy i pupilkiem przyszłej amerykańskiej administracji. Był pierwszym zagranicznym gościem, który odwiedził Donalda Trumpa po wygranej w wyborach, a za wzór stawia go Elon Musk. Javier Milei rządzi Argentyną już rok. W tym czasie wprowadził swój radykalny program gospodarczy. Obciął wydatki rządowe, inwestycje publiczne i dotacje dla instytucji państwowych. Wielu Argentyńczyków straciło pracę, ale inflacja, która rok temu wynosiła 25 procent miesiąc do miesiąca, wyhamowała do 3 procent mdm.

Prezydent Argentyny cieszy się popularnością w kraju i za granicą. "Lewicowe ideologie napotykają opór"

Prezydent Argentyny cieszy się popularnością w kraju i za granicą. "Lewicowe ideologie napotykają opór"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS