"Mam nadzieję, że nie jest to forma przekupstwa wyborczego"

05.04.2021 | "Mam nadzieję, że nie jest to forma przekupstwa wyborczego"
05.04.2021 | "Mam nadzieję, że nie jest to forma przekupstwa wyborczego"
Maciej Knapik | Fakty TVN
05.04.2021 | "Mam nadzieję, że nie jest to forma przekupstwa wyborczego"Maciej Knapik | Fakty TVN

5 kwietnia można było odnieść wrażenie, że Rzeszów stał się polską stolicą szczepień. Pojawiły się dane, z których wynikało, że pierwszą dawkę przyjęło tam niemal 50 procent mieszkańców. Minister Dworczyk tłumaczył, że to dlatego, że raportowane tam są dane nie tylko z miasta, ale i województwa. Co do tego mają wybory?

Zainteresowanie szczepieniami w Rzeszowie jest duże. Chętni są także mieszkańcy z innych miast. Nadzieję dawało ogłoszenie Centrum Medycznego Medyk.

"W punkcie szczepień CM Medyk w C.H. Full Market przy al. Rejtana 53 w Rzeszowie szczepimy osoby 55+. Nie wymagamy wcześniejszej rejestracji!" - brzmiał komunikat z 2 kwietnia. Ekipa "Faktów" TVN, dzwoniąc na infolinię, dowiedziała się, że oferta jest już nieaktualna. Powodem - zarządzenie prezesa. Problem w tym, że szczepienia 55-latków mają ruszyć dopiero 16 kwietnia - a nie 2 kwietnia.

- Ja nie potrafię panu odpowiedzieć, dlaczego na stronie jakiejś firmy był następujący komunikat - przekonuje Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera i pełnomocnik rządu do spraw szczepień przeciw COVID-19.

Sprawę opisał poseł Dariusz Joński. "Wczoraj Pfizerem można się było zaszczepić bez zapisów i e-skierowania w przynajmniej dwóch miejscach na Podkarpaciu" - poinformował na platformie społecznościowej poseł Koalicji Obywatelskiej i Inicjatywy Polska.

- Mam pretensje do ministra Dworczyka, że został szefem sztabu kandydatki PiS-u i wykorzystuje szczepienia i szczepionki Pfizera, jako narzędzie w kampanii wyborczej - powiedział Dariusz Joński.

Tweet Dariusza Jońskiego@Dariusz_Jonski | Twitter.com

"Forma przekupstwa"?

W Rzeszowie 9 maja odbędą się wybory prezydenta miasta po rezygnacji dotychczasowego włodarza. Kandydatką Prawa i Sprawiedliwości jest Ewa Leniart - jednocześnie wojewoda podkarpacka. W sprawie wypowiedział się kandydat opozycji.

- Cieszę się, że rzeszowianie chcą się szczepić, bo to bardzo ważne dla naszego bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że nie jest to forma przekupstwa wyborczego, bo byłby to ogromny skandal - uważa Konrad Fijołek, kandydat opozycji na prezydenta Rzeszowa, wiceprzewodniczący rady miasta.

W około dwustutysięcznym Rzeszowie wykonano już ponad 119 tysięcy szczepień. W podobnych wielkością miastach - takich jak Kielce, Radom czy Toruń - podano znacznie mniej szczepionek. Mniej szczepień wykonano w znacznie większych miastach: Lublinie czy Szczecinie.

"Wzorcowy punkt szczepień masowych" - tak Ewa Leniart mówiła o placówce Medyk kilka dni temu. Jednak wtedy chodziło o plany na drugą połowę kwietnia.

Minister Dworczyk zapewnia, że sytuacja ze szczepieniami w Rzeszowie absolutnie nie jest formą przekupstwa i kiełbasy wyborczej. Tłumaczy, że chodzi tu o rozmieszczenie punktów szczepień na Podkarpaciu, które powoduje, że mieszkańcy regionu i pobliskich powiatów szczepią się w Rzeszowie.

- Po wykonanych szczepieniach, właśnie w różnych miejscowościach na Podkarpaciu, raportuje wykonanie szczepień również centrala w Rzeszowie - mówi Michał Dworczyk.

Stad mylne - jak słyszymy - wrażenie, że w Rzeszowie szczepienia przyspieszyły. Jednak rzecznik wojewody potwierdza, że szczepienia w Rzeszowie przyspieszyły. - Uruchomiono duży punkt szczepień, gdzie po prostu ta przepustowość jest większa - wyjaśnia Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody podkarpackiego.

Dariusz Joński na pytanie, czy jest przekonany, że sytuacja "jest rodzajem kiełbasy wyborczej", odpowiedział, że jego zdaniem "w polityce nie ma przypadków".

W niedzielę o swoim szczepieniu w okolicach Radomia poinformował Szymon Hołownia. Jak tłumaczy - dostał przydział w wyniku ostatniego zamieszania ze szczepieniem 40-latkow. Prezydent Duda w komentarzu określił to jako "ludzką słabość".

Tweet Andrzeja Dudy@AndrzejDuda | Twitter.com

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

To nie deszczówka czy woda z rzeki zalewa domy, budynki i ulice. To często skażony chemicznie i biologicznie muł, szlam zmieszany ze ściekami z kanalizacji, olejami czy benzyną. Kontakt z tą cieczą może być niebezpieczny. Trzeba używać kaloszy i rękawic, a nawet zapakowaną żywność trzeba wyrzucić.

Należy unikać kontaktu z wodą powodziową. Zamoczona żywność, nawet zapakowana, jest do wyrzucenia

Należy unikać kontaktu z wodą powodziową. Zamoczona żywność, nawet zapakowana, jest do wyrzucenia

Źródło:
Fakty TVN

Kodeks pracy chwilowo nie obowiązuje. Bywa, że pracują całą dobę - jedzą, odpoczywają czy śpią, gdy sytuacja jest pod kontrolą, albo gdy ma ich kto zastąpić. Policjanci, strażacy i żołnierze dają z siebie wszystko, by ratować życie, zdrowie i dobytek powodzian. Na medale i nagrody przyjdzie czas, ale podziękowań nigdy za wiele.

Zawodowcy i ochotnicy na pierwszej linii dają z siebie wszystko. "Nie śpimy już od sześciu dni"

Zawodowcy i ochotnicy na pierwszej linii dają z siebie wszystko. "Nie śpimy już od sześciu dni"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Procedury mają być maksymalnie uproszczone, a biurokracja ograniczona do minimum. Premier punktuje i urzędników, i samorządowców. Przypomina, by byli wśród ludzi. Słuchali i informowali, na jakie pieniądze mogą liczyć, gdzie mają się zgłaszać, jakie dokumenty przedstawiać. Zebraliśmy komplet takich podstawowych informacji.

Pomoc dla powodzian. Na jakie pieniądze można liczyć i gdzie się zgłaszać?

Pomoc dla powodzian. Na jakie pieniądze można liczyć i gdzie się zgłaszać?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Śpiwory, żywność, woda, a także łopaty, agregaty. Wszystko, co potrzebne na zalanych terenach, by przetrwać, posprzątać i odbudowywać. Pomoc, także ta finansowa, organizowana jest w całym kraju i przez różne instytucje. Niestety, zdarzają się oszustwa. Policja mówi o namierzonych 30 fałszywych zbiórkach na powodzian, a może być ich więcej. Komu zatem zaufać, na co zwrócić uwagę, by nie dać się wykorzystać naciągaczom?

Na rzecz powodzian są organizowane liczne zbiórki. Należy uważać na oszustów

Na rzecz powodzian są organizowane liczne zbiórki. Należy uważać na oszustów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nadbrygadier Michał Kamieniecki, który od środy przejął zarządzanie kryzysowe w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim, opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, na czym skupiają się teraz jego działania. - Skoordynowałem pracę sztabu, stworzyłem struktury dowodzenia poszczególnych poziomów, tak żeby ta praca szła sprawnie - mówił. Wskazywał również na to, co jest obecnie "ogromnym problemem".

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Źródło:
TVN24

Wśród miast, które najbardziej ucierpiały podczas powodzi, są Kłodzko oraz Głuchołazy. - Jeżeli będzie pomoc z Unii lub od rządu, to w ciągu pięciu, sześciu lat będziemy w stanie zniwelować to, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz opowiadał, że w niedzielę miasto zostało podzielone na dwie części.

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

Źródło:
TVN24

We wtorek w Libanie doszło do masowych eksplozji pagerów. Urządzenia do komunikacji wykorzystywali członkowie Hezbollahu. Zginęło co najmniej 12 osób, a blisko 3 tysiące zostało rannych. Hezbollah uważa, że stoi za tym Izrael. Właściciel marki z Tajwanu twierdzi, że to nie jego firma wyprodukowała te urządzenia. Licencjobiorcą jest firma z Węgier.

Pagery członków Hezbollahu eksplodowały. Trop prowadzi do Budapesztu, węgierska opozycja chce śledztwa

Pagery członków Hezbollahu eksplodowały. Trop prowadzi do Budapesztu, węgierska opozycja chce śledztwa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rząd w Berlinie wprowadził kontrole na wszystkich swoich granicach, żeby pokazać, że coś robi w kwestii migracji. Jednak sens tego ruchu kwestionują sąsiedzi Niemiec, którzy, tak jak choćby Francja, sami mają olbrzymi problem z nielegalną migracją. Ruch Berlina wywołuje pytania, czy narodowe egoizmy są w zjednoczonej Europie właściwą odpowiedzią na wspólne wyzwania.

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS