"Jeżeli się nie da obywateli kupić, to się ich próbuje zastraszyć"

25.05.2020 | "Jeżeli się nie da obywateli kupić, to się ich próbuje zastraszyć"
25.05.2020 | "Jeżeli się nie da obywateli kupić, to się ich próbuje zastraszyć"
Arleta Zalewska | Fakty TVN
25.05.2020 | "Jeżeli się nie da obywateli kupić, to się ich próbuje zastraszyć"Arleta Zalewska | Fakty TVN

Mandaty, grzywny, zatrzymania - coraz częściej protestujący alarmują, że próbuje się ich zastraszać pod pozorem ochrony przed epidemią. Zatrzymajcie represje - apeluje do rządzących opozycja, ale władze mówią, że wszystkie działania podejmowane są zgodnie z prawem.

Pani Beata protestowała w sobotę przed radiową Trójką. Policja zażądała od niej dowodu tożsamości, ale kilkakrotnie odmówiła. Funkcjonariusze przystąpili więc do działania i zabrali kobietę na komisariat. - Ja już na komisariacie poprosiłam o powód (zatrzymania - przyp. red.). Powiedziano mi, że jest konieczne ustalenie tożsamości, ponieważ mogę być osobą zaginioną albo poszukiwaną - relacjonuje pani Beata.

- W tej chwili próbuje się na siłę zrobić z tej sprawy sprawę polityczną - odpowiada nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.

Policja broni się, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, i że w chwili interwencji osób było więcej, tyle że się rozeszły. - (Funkcjonariusze - przyp. red.) podjęli działania w związku z tym, że osiem osób się zgromadziło. Osiem osób rozmawiało ze sobą, robili ze sobą zdjęcia - przekonuje Marczak.

Pani Beata ostatecznie mandatu nie dostała.

Zupełnie inaczej skończyła się historia pani Ewy.

- Spotkałam się z koleżanką, z którą miałam przejść się na około sądu na spacer i porozmawiać - mówi pani Ewa Jedynasiak.

Panie miały maseczki i rękawiczki. Z konstytucją w ręku chciały przeciwstawić się temu, co rządzący robią z ważną dla nich instytucją, czyli Sądem Najwyższym.

Według policji pani Ewa "bez uzasadnienia przemieszczała się pieszo, a następnie uczestniczyła w zgromadzeniu". Obie panie miały "nie stosować się do wydawanych poleceń".

Kobiety nie przyjęły mandatów w wysokości 500 złotych. Dodatkowo pani Ewa, która od lat aktywnie protestuje przeciwko rządom PiS-u, już na adres domowy dostała wezwanie do zapłaty od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

Kara za "nieprzestrzeganie nakazu przemieszczania się w odległości nie mniejszej niż dwa metry od siebie" wynosi 10 tysięcy złotych i podlega natychmiastowemu wykonaniu.

Próby zastraszania?

Na spotkaniu prezydenta, na którym również zgromadziło się sporo osób, policja nie interweniowała i nikt nie dostał mandatu.

Po sobotnim proteście przedsiębiorców ich organizator i kandydat na prezydenta Paweł Tanajno usłyszał zarzut naruszania nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji.

Z kolei PKP Intercity potwierdziło, że prośba naczelnika wydziału bezpieczeństwa o przekazanie informacji o osobach podróżujących do Warszawy na protest przedsiębiorców nie tylko jest prawdziwa, ale że wynika z "troski o bezpieczeństwo i komfort" pasażerów.

- Jeżeli się nie da obywateli kupić, to się ich próbuje zastraszyć - komentuje Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Patryk Jaki z Solidarnej Polski odpowiada: - Jeżeli policji jest dużo, żeby pilnować bezpieczeństwa, to myślę, że dobrze, dlatego że to działa prewencyjnie.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Byli ochroniarzami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i chociaż nie pracowali dla Żandarmerii Wojskowej, to byli tam na etatach. Wiceminister obrony narodowej mówi o skandalu i ujawnia wyniki kolejnego audytu. Jak się okazuje, Żandarmeria Wojskowa była na usługach jeszcze innego polityka PiS-u - Antoniego Macierewicza.

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Bliskie relacje Antoniego Macierewicza z Żandarmerią Wojskową. "Działalność usługowo-opiekuńcza"

Źródło:
Fakty TVN

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wyborcy z Trójmiasta postawili na kobiety. Do Gdańska i Sopotu dołączyła Gdynia - miastem będzie rządzić pani prezydent, Aleksandra Kosiorek. W Zielonej Górze z kolei kończy się pewna epoka, w Radomiu bez zmian, a Jastrzębie Zdrój przejmuje Prawo i Sprawiedliwość. 

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Samorządowe rozstrzygnięcia w polskich miastach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Amerykańska pomoc dla Ukrainy będzie zbawieniem. Oby nadeszła na czas - powiedział w TVN24 generał profesor Bogusław Pacek. Były ambasador Andrzej Byrt mówił z kolei o brytyjskim pakiecie pomocowym, który "jest bardzo znaczący". Stwierdził też, że całe NATO "powinno przestawić swoje przemysły zbrojeniowe".

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Ukraińcy "gonią resztkami sił", ale "dostaną to, co jest w tej chwili tlenem"

Źródło:
TVN24

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Brytyjczycy od samego początku rosyjskiej napaści mocno wspierali Ukrainę - sprzętem, szkoleniami i pieniędzmi. Skąd wzięło się to brytyjskie zaangażowanie? W skrócie: Londyn nie tylko docenia zagrożenie, w którym jest Ukraina, ale sam od lat doświadcza brutalności Kremla na swój sposób.

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Brytyjczycy bez wahania wspierają Ukrainę. Sami też doświadczyli agresji putinowskiego reżimu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS