Polak w NBA i to wybrany ze świetnym numerem. Jeremy Sochan będzie grał w San Antonio Spurs, a to drużyna, która pięć razy zdobyła tytuł mistrza. Jeremy Sochan ma polskie korzenie, jego mama jest Polką. On sam mówi, że "jest zewsząd".
Nabór do najlepszej koszykarskiej ligi świata i Polak wybrany jako 9. zawodnik. Jeremy Sochan trafi do San Antonio Spurs, świetnego klubu z Teksasu, pięciokrotnego mistrza NBA.
- Serce biło, stres był, ale cieszę się i będzie bardzo dobrze - powiedział Jeremy Sochan po decyzji NBA.
Sochan jest czwartym Polakiem, który zagra w NBA i pierwszym wybranym z tak wysokim numerem, w czołowej dziesiątce. Marcin Gortat, który z Polaków zrobił największą karierę za oceanem, trzyma kciuki za Jeremy'ego, bo - jak mówi - widzi w nim duży potencjał.
- Przede wszystkim jego wiek, bo 19 lat to piękny wiek, żeby dostać się do NBA, i do tego myślę jego całe ciało: silny chłopak, zwinny, szybki, ma bardzo dobre instynkty w obronie - ocenia były koszykarz NBA.
Jeremy Juliusz Sochan urodził się w Stanach Zjednoczonych. Jest synem byłej koszykarki Polonii Warszawa - Anety Sochan. - Dużo emocji pozytywnych. Ja muszę powiedzieć, że byłam bardzo spokojna, jak nie ja - powiedziała dziennikarzom.
Aneta Sochan po studiach w Ameryce wyjechała z synem do Anglii. Jego ojciec - także koszykarz - Amerykanin Ryan Williams kilka lat temu zginał w wypadku samochodowym. Jako nastolatek Jeremy uprawiał różne sporty, potem postawił na koszykówkę.
"On ma bardzo dobry etos pracy"
19-latek grał i mieszkał między innymi w Anglii, w Niemczech, w Polsce, a ostatnio w Stanach Zjednoczonych, dlatego dziś mówi o sobie, że jest obywatelem świata. - Jestem z Polski, Anglii i Ameryki. Więc zewsząd - mówi koszykarz.
Sochan często przyjeżdżał do Polski. Dzięki mamie zwrócił na niego uwagę Polski Związek Koszykówki. Rok temu zadebiutował w reprezentacji.
- Mama jest Polką, ojczym też jest Polakiem, a ja zawsze spędzałem w Polsce wakacje. Myślę, że serce tam zawsze było - mówi Jeremy.
Trener Sochana w kadrze do lat 16 wspomina obiecującego już wówczas zawodnika.
- On ma bardzo dobry etos pracy i to jest cecha, którą powinien mieć każdy młody koszykarz, i to go doprowadziło tam, gdzie teraz jest - mówi Dawid Mazur, koordynator kadr młodzieżowych Polskiego Związku Koszykówki.
NBA to nie tylko sława i ogromny prestiż, ale także gigantyczne zarobki najlepszych zawodników. Jeremy Sochan w pierwszym sezonie zarobi około cztery miliony dolarów.
Źródło: Fakty TVN