Wszyscy obiecywali, ale na tym się kończyło. Jak rządy chciały naprawiać ochronę zdrowia?

14.10.2017 | Wszyscy obiecywali, ale na tym się kończyło. Jak rządy chciały naprawiać ochronę zdrowia?
14.10.2017 | Wszyscy obiecywali, ale na tym się kończyło. Jak rządy chciały naprawiać ochronę zdrowia?
Marek Nowicki | Fakty TVN
14.10.2017 | Wszyscy obiecywali, ale na tym się kończyło. Jak rządy chciały naprawiać ochronę zdrowia?Marek Nowicki | Fakty TVN

Poprawa ochrony zdrowia nie udaje się od lat. Rządy się zmieniają, choroba trwa, system ledwo żyje. Kto i jak próbował go reanimować i dlaczego nieskutecznie?

Kiedy lekarze rezydenci, który teraz głodują, chodzili jeszcze do szkoły średniej, PiS po raz pierwszy obiecywał podniesienie nakładów na opiekę zdrowotną do sześciu procent PKB. Był to 2005 rok i wybory do parlamentu.

Pomimo, że PiS wybory wygrał, obietnica nie została zrealizowana. - Nikt nie obiecywał, że dojdziemy do tego w krótkim czasie, bo nikt nie obiecywał rzeczy niemożliwych - mówił w 2007 roku premier Jarosław Kaczyński.

Były jednak nowe obietnice, bo w tym samym roku ogłoszone zostały przyspieszone wybory. - Podwyższymy składkę od 2009 roku i jest to decyzja premiera i jego słowo honoru - obiecywał Zbigniew Religia, minister zdrowia w rządzie Kaczyńskiego.

Na słowie honoru się skończyło, bo PiS wtedy wybory przegrał. Do rządów doszła Platforma Obywatelska. Donald Tusk też obiecał na "Białym szczycie" wzrost składki na ubezpieczenie zdrowotne o 1 procent.

Tusk obietnicy nie dotrzymał, ale za to wtedy opozycyjny PiS przypomniał, że ma program. - Mamy swój plan: sieć szpitali, koszyk usług i wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 procent PKB - mówił w 2010 roku Jarosław Kaczyński.

Plan na 2025 rok

Przez osiem lat Platforma nie zwiększyła publicznych nakładów na ochronę zdrowia. W 2015 roku PiS w kolejnej kampanii wyborczej ponownie obiecał wzrost nakładów do 6 procent PKB. Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory, a jej rząd ogłosił, że zrealizuje tę obietnicę w 2025 roku, a więc dziesięć lat po wygranych wyborach.

- Dojdziemy do tego, zgodnie z harmonogramem, tak jak się do tego zobowiązaliśmy - obiecała premier Beata Szydło. Protestujący lekarze uważają te obietnice za niepoważne, bo nie wiadomo, kto będzie rządził w 2025 roku.

- Jeżeli chodzi o procent PKB, to się nic nie zmieniło. Poprawiły się różne rzeczy, bo złotówka jest mocniejsza, są dodatkowe źródła finansowania, mamy postęp techniczny, ale nakłady wciąż oscylują między 3,8 a 4,5 procent PKB - mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

To jeden z najniższych wskaźników w Europie. Ostatnia dekada pokazuje, że nie mamy długofalowej polityki zdrowotnej państwa, zwłaszcza jeżeli chodzi o nakłady na ochronę zdrowia.

Autor: Marek Nowiecki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS