Kolejna granica przekroczona. Lekarze z Gdańska przeszczepili płuco 70-latkowi

12.09.2020 | Kolejna granica przekroczona. Lekarze z Gdańska przeszczepili płuco 70-latkowi
12.09.2020 | Kolejna granica przekroczona. Lekarze z Gdańska przeszczepili płuco 70-latkowi
Marek Nowicki | Fakty TVN
12.09.2020 | Kolejna granica przekroczona. Lekarze z Gdańska przeszczepili płuco 70-latkowiMarek Nowicki | Fakty TVN

Nigdy wcześniej w Polsce nie przeszczepiono płuca 70-letniemu pacjentowi. Teraz dokonali tego lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Jeszcze niedawno uważano, że jest granica wieku chorego przy takich operacjach. Na szczęście medycyna potrafi przekraczać kolejne granice.

Pomimo tego, że lekarze z Gdańska płuco panu Eugeniuszowi Falkowskiemu przeszczepili zaledwie kilka dni temu, to pacjent już chodzi i gimnastykuje się. Organizm porządnie dotleniony odzyskuje siły.

- Mam nadzieję, że będę czuł się jeszcze lepiej jutro. Pragnę podziękować całej załodze, która poświęciła mi swój czas - mówi pan Eugeniusz.

Mężczyzna ma 70 lat i jest najstarszym w Polsce pacjentem z przeszczepionym płucem.

Niewiele mniej - 69 lat - miał Wojciech Makowski, który wiosną 2020 roku otrzymał nowe płuca w Zabrzu.

- Były doniesienia o przeszczepach u 68-latków, u 69-latków. Ale rzeczywiście tutaj mamy sytuację, że już za 3 dni pacjent będzie obchodził 70. urodziny i ta granica przeszczepu jest przesunięta - tłumaczy dr hab. Jacek Wojarski z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Uznania dla transplantologów

Kiedyś transplantacje płuc u osób w tak dojrzałym wieku były nie do pomyślenia. Transplantolodzy co chwilę jednak przesuwają granice możliwości medycyny.

Świadczą o tym także młodsi gdańscy pacjenci z przeszczepionymi płucami - pan Jarosław Rąbalski i pan Sławomir Filbrandt.

Pan Jarosław przeszczep płuc przeszedł dwa lata temu. Czuje się tak dobrze, że jeździ na rowerze i wrócił do pracy. Z kolei pan Sławomir też ma szansę wrócić do normalnego życia. Przeszczep przeszedł 1 września i już myśli o wyjściu ze szpitala.

- Czuję się świetnie, bo przed operacją czułem się strasznie źle - opowiada mężczyzna.

W każdy przeszczep płuc trzeba zaangażować kilka zespołów lekarskich i mnóstwo środków technicznych. To wszystko jednak doskonała inwestycja, która ratuje życie i często przywraca społeczeństwu sprawnych pracowników.

- Z biorców wsparcia socjalnego stają się płatnikami podatków. Przywracamy pacjentów nie tylko do zdrowia, ale do pełnego funkcjonowania w społeczeństwie, gdzie wracają do pracy i spełniają się zawodowo - podkreśla dr hab. Jacek Wojarski.

W tej chwili w Polsce na przeszczep płuc czeka 150 osób.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS