Od pierwszych sygnałów do zawiadomienia prokuratury. Kalendarium działań służb w sprawie Mariana Banasia

Marian Banaś nie rezygnuje. "Walczy o to, by swoje życie ocalić"tvn24

Co PiS wiedziało o Marianie Banasiu, zanim został wybrany na szefa NIK? Jak sprawdzały go służby? Dlaczego opozycja, gdy przed głosowaniem domagała się informacji, była uciszana? Mnożą się pytania dotyczące szefa NIK. Zdaniem opozycji sprawa Banasia dotyczy już nie tylko jego samego. Oto kalendarium działań instytucji państwowych na podstawie dostępnych informacji.

Opozycja złożyła wniosek o upublicznienie pełnego kalendarium sprawy Mariana Banasia. Ten wniosek trudno będzie premierowi Mateuszowi Morawieckiemu po prostu zlekceważyć.

Politycy opozycji chcą wiedzieć, kto, kiedy i ile wiedział o majątku Mariana Banasia, zanim wybuchła afera, a on pełnił różne funkcje w państwie. Chcą wiedzieć, czy ktoś miał szansę zareagować w sprawie Mariana Banasia, a tego nie zrobił.

- Naszym zdaniem Centralne Biuro Antykorupcyjne wykonało swoją pracę w dosyć szybkim, jak na standardy tego typu postępowań, tempie - informuje Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.

Kalendarium

Nie trzeba odtajniać żadnych dokumentów ani sięgać po tajemną wiedzę służb specjalnych, by już dziś opisać podstawowe fakty w tej sprawie.

Według informacji "Faktów" już w listopadzie 2018 roku w Ministerstwie Finansów zaczęły krążyć informacje o problemach z majątkiem Mariana Banasia.

7 grudnia 2018 roku była sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów i posłanka PO Izabela Leszczyna zapytała w piśmie koordynatora służb specjalnych o "nieścisłości w oświadczeniach majątkowych szefa KAS" i czy CBA z tym cokolwiek robi. - Człowiek... no, o podejrzanej uczciwości - tak mówiła wówczas o Marianie Banasiu Leszczyna.

Po miesiącu, 10 stycznia 2019 roku, posłanka PO dostała lakoniczną odpowiedź Mariusza Kamińskiego, że "CBA prowadzi analizę przedkontrolną". Czyli już wtedy oficjalnie było wiadomo, że coś może być nie tak, skoro agenci zaczęli prześwietlać Mariana Banasia.

16 kwietnia CBA wszczęło kontrolę oświadczeń majątkowych.

Kalendarium działań służb w sprawie Mariana BanasiaFakty TVN

Kropiwnicki ostrzegał z mównicy

30 sierpnia 2019 roku odbyła się debata w przedmiocie wyboru prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek odebrała głos posłowi PO Robertowi Kropiwnickiemu, gdy zapytał o wątpliwości w oświadczeniach majątkowych kandydata na szefa NIK.

- Te wszystkie rzeczy powinny być naprawdę bardzo, bardzo głęboko wyjaśnione, żeby nie było żadnych wątpliwości, na kogo i w jakich okolicznościach będziemy głosować - ostrzegał wówczas Robert Kropiwnicki.

Marian Banaś siedział w czasie debaty w ławach rządowych. Głosu nie zabrał żaden minister, lecz poseł PiS i ówczesny przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Kontroli Państwowej Wojciech Szarama.

- Komisja (do spraw kontroli państwowej - przyp. red.) założyła, podejmując taką, a nie inną opinię (że Marian Banaś może być wybrany na szefa NIK - przyp. red.), że wszystkie czynności, które powinny przeprowadzić służby specjalne związane ze sprawdzaniem oświadczeń majątkowych kandydatów, zostały wykonane - oświadczył Szarama.

PiS ignorowało sygnały

Do 16 kwietnia CBA przeprowadzało analizę przedkontrolną oświadczeń majątkowych Mariana Banasia, a po 16 kwietnia - kontrolę. Już po wszczęciu regularnej kontroli Marian Banaś został awansowany z szefa Krajowej Izby Skarbowej na ministra finansów, a potem został wybrany na prezesa NIK.

Gdy Marian Banaś 30 sierpnia został wybrany na prezesa NIK, to oklaskiwali go najważniejsi ludzie w służbach specjalnych: koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński i jego zastępca Maciej Wąsik.

- Wszyscy posłowie PiS powinni byli wiedzieć, że Marian Banaś nie może zostać szefem NIK. Co więcej, poseł Kropiwnicki z mównicy przypomniał im o tym - komentuje dzisiaj Izabela Leszczyna.

Afera wybuchła dopiero po emisji materiału Bertolda Kittela w "Superwizjerze" TVN, który obnażył i upublicznił wszystko to, co najważniejsi politycy w państwie powinni byli wiedzieć dzięki działaniom polskiego państwa.

Zobacz więcej: "Pancerny Marian i pokoje na godziny". Reportaż "Superwizjera"

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy zdarzyło się, że Sejm musi ustalać, czy posłowi ściganemu listem gończym należy wypłacać na konto wynagrodzenie. I wychodzi na to, że na razie tak. Jeżeli chodzi o miejsce, do którego mógł uciec Marcin Romanowski, to ustalono, że raczej nie do ośrodka Opus Dei, bo organizacja oficjalnie oświadczyła, że go nie ukrywa.

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Gdziekolwiek przebywa Romanowski, dostaje uposażenie i dietę. "Nikt nie przewidział takiej sytuacji"

Źródło:
Fakty TVN

Po trzech miesiącach od powodzi na południu Polski najważniejsze jest, by pomóc ludziom odbudować ich domy i przygotować się na nadejście, może najtrudniejszej w tych warunkach, zimy ich życia. Ale już teraz trzeba też wskazać te miejsca, gdzie kolejna taka katastrofa właściwie jest nieuchronna i budowa czegokolwiek byłaby zbyt ryzykowna.

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

W niektórych miejscach podtopienia i powodzie są pewne. Politycy rozmawiają o "czerwonych strefach"

Źródło:
Fakty TVN

Historia z Olsztyna powinna przypomnieć nam, jak ważna jest umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Wszystko działo się w restauracji. W pewnym momencie kobieta zaalarmowała, że jej dziecko się dusi. Niemowlę zadławiło się. Traciło oddech. Z pomocą ruszył funkcjonariusz z Mrągowa.

"Usłyszałem krzyk przerażonej kobiety. Wiedziałem, że muszę działać szybko". Policjant uratował życie dziecku

"Usłyszałem krzyk przerażonej kobiety. Wiedziałem, że muszę działać szybko". Policjant uratował życie dziecku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bezradność i frustracja mieszkańców wsi pod Poznaniem. Mówią, że w powietrzu nad posesjami latają kule, a hałas nie pozwala na normalne życie. Chodzi o strzelnicę. Według jej właściciela wszystko jest zgodnie z przepisami, a za zagubione kule mogą odpowiadać myśliwi.

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

W Skrzynkach pod Poznaniem pan Bóg kule nosi. Ale skąd? Konflikt między mieszkańcami a lokalną strzelnicą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ważą się losy ministra nauki Dariusza Wieczorka (Lewica), który miał ujawnić dane sygnalistki rektorowi Uniwersytetu Szczecińskiego. Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przyznała, że sytuacja utrudnia prekampanię Magdaleny Biejat. - To jest dla niej bardzo trudne, mamy tego świadomość. Im szybciej zostanie podjęta konkretna decyzja, tym lepiej - mówiła posłanka. Dodała, że według niej Wieczorek "powinien oddać się do dyspozycji premiera". Senator Krzysztof Kwiatkowski (KO) zaznaczył, że "Lewica ponosi odpowiedzialność za tego ministra".

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? Kucharska-Dziedzic: powinien oddać się do dyspozycji premiera

Źródło:
TVN24

- Jest mi smutno, że doprowadziliśmy nasze państwo do takiej sytuacji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który jest poszukiwany listem gończym.

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Bodnar o liście gończym za Romanowskim: jest mi smutno

Źródło:
TVN24

Jest autorką najkrótszej i najtrafniejszej diagnozy rosyjskiego stylu negocjacji: żądaj niemożliwego, nie ustępuj na krok, a na Zachodzie zawsze znajdą się tacy, którzy pójdą na ustępstwa. Kaja Kallas to nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw polityki zagranicznej. Z punktu widzenia wschodniej flanki nie mogliśmy trafić lepiej. Kallas była premierem Estonii, jak jej ojciec, który był też pierwszym estońskim komisarzem unijnym, a jej dziadek dowodził estońskim wojskiem w walce z sowietami i trafił do niewoli. Jej głos brzmi więc wiarygodnie, ale by nie zabrzmiał fałszywie, Kallas będzie musiała reprezentować też interesy południa Europy.

Symbol nowego sposobu myślenia w Europie. Co wyróżnia Kaję Kallas na tle jej poprzedników?

Symbol nowego sposobu myślenia w Europie. Co wyróżnia Kaję Kallas na tle jej poprzedników?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jest ulubieńcem prawicy i pupilkiem przyszłej amerykańskiej administracji. Był pierwszym zagranicznym gościem, który odwiedził Donalda Trumpa po wygranej w wyborach, a za wzór stawia go Elon Musk. Javier Milei rządzi Argentyną już rok. W tym czasie wprowadził swój radykalny program gospodarczy. Obciął wydatki rządowe, inwestycje publiczne i dotacje dla instytucji państwowych. Wielu Argentyńczyków straciło pracę, ale inflacja, która rok temu wynosiła 25 procent miesiąc do miesiąca, wyhamowała do 3 procent mdm.

Prezydent Argentyny cieszy się popularnością w kraju i za granicą. "Lewicowe ideologie napotykają opór"

Prezydent Argentyny cieszy się popularnością w kraju i za granicą. "Lewicowe ideologie napotykają opór"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS