5-letni Oliwier od roku czeka na przeszczep serca. W Polsce wciąż brakuje dawców

17.09.2018 | 5-letni Oliwier od roku czeka na przeszczep serca. W Polsce wciąż brakuje dawców
17.09.2018 | 5-letni Oliwier od roku czeka na przeszczep serca. W Polsce wciąż brakuje dawców
Marek Nowicki | Fakty TVN
17.09.2018 | 5-letni Oliwier od roku czeka na przeszczep serca. W Polsce wciąż brakuje dawcówMarek Nowicki | Fakty TVN

Mały Oliwier już rok czeka na serce i już rok nie rusza się ze szpitala. W jego pięcioletnim życiu ten rok to cała wieczność, a cały problem polega na tym, że w prawie 40-milionowym kraju serca dla niego nie ma. Organów do przeszczepów wciąż jest w Polsce za mało - lekarze pokazują statystyki, a mama Oliwiera prosi: pomóżcie mi uratować dziecko.

Oliwier Staniszewski ma trwale uszkodzone serce, dlatego jest podpięty na stałe do pompy, która bez przerwy tłoczy dla niego krew. Ponieważ ta sytuacja grozi zakażeniem, niemal cały czas od roku dziecko dostaje antybiotyki i czeka na przeszczep - bez rezultatu.

- Proszę sobie wyobrazić, że ten chłopczyk z mamą nie opuszcza tego oddziału od roku. Za dwa tygodnie minie konkretnie rok. W związku z tym musi się znaleźć możliwość pozyskania serca. Bo w 40-milionowym kraju takie sytuacje są i te narządy są możliwe do pozyskania. Reszta zależy od ludzi, od personelu medycznego - mówi prof. Bohdan Maruszewski, kierownik kliniki kardiochirurgii w Centrum Zdrowia Dziecka.

Bez zdrowego serca, bez dobrego dotlenienia, organizm nie jest w stanie właściwie się rozwijać. Oliwier waży tyle, co dwu-trzylatek: zaledwie trzynaście kilogramów. Ma tylko 96 centymetrów wzrostu. Aż trudno uwierzyć, że za tydzień skończy pięć lat.

- Piąte urodziny Oliwiera, które spędzimy w szpitalu, będzie tort i mała uroczystość - mówi Agnieszka Staniszewska, mama Oliwiera. Przyznaje, że nie myślała, że tyle czasu spędzą w szpitalu.

Mało pobrań narządów

Trudno serce znaleźć dla Oliwiera, bo chłopiec ma rzadką grupę krwi: zero minus. Do tego musi to być mały narząd od zmarłego dziecka. Ten problem pokazuje statystyka. W Polsce po prostu pobiera się mało narządów. W Europie na milion mieszkańców średnio przypada dwudziestu jeden zmarłych dawców narządów, w Polsce nie ma ich nawet piętnastu.

- Mamy białe plamy, gdzie tak naprawdę nigdy dotąd nie udało się pozyskać narządów do przeszczepu. To nie znaczy, że tam tych narządów nie było. To znaczy, że to jest zaniedbanie sytuacji, która może uratować czyjeś życie - tłumaczy prof. Bohdan Maruszewski.

Najgorzej jest w województwach świętokrzyskim, małopolskim, łódzkim i podkarpackim. W tym ostatnim pobrań na milion mieszkańców jest zaledwie pięć.

- Drodzy lekarze, prosimy was, abyście pomogli uratować nasze dziecko, bo to zależy tak naprawdę w dużej mierze od was, od waszej dobrej woli - apeluje mama Oliwiera.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS