Zlikwidowany sklep z dopalaczami, pijany kierowca bez prawa jazdy i policjant-strażak
Fakty w Południe
W poznaniu policjanci zlikwidowali sklep z dopalaczami. Wejścia broniły grube metalowe drzwi. Żeby dostać się do środka policjanci musieli użyć tarana i piły do metalu. W sklepie zatrzymano dwóch sprzedawców dopalaczy i trzech klientów. Z kolei funkcjonariusz z drogówki w Nowej Soli ugasił płonące auto na stacji benzynowej. Gdy zobaczył dym wydobywający się spod maski, od razu ruszył na ratunek, by ogień nie zdążył się rozprzestrzenić. W miejscowości Biały Kościół policja zatrzymała 42 latka, który spowodował wypadek pod wpływem alkoholu. Okazało się, że nie ma prawa jazdy, a dodatkowo jego samochód jest poszukiwany przez niemiecka policję.
Źródło: Fakty w Południu
Źródło zdjęcia głównego: Wielkopolska policja