Miała być sortownia śmieci, jest dzikie wysypisko. "Muchy do ust wchodzą"

Miała być sortownia śmieci, jest dzikie wysypisko. "Muchy do ust wchodzą"
Miała być sortownia śmieci, jest dzikie wysypisko. "Muchy do ust wchodzą"
Aneta Regulska | Fakty w Południe
Miała być sortownia śmieci, jest dzikie wysypisko. "Muchy do ust wchodzą"Aneta Regulska | Fakty w Południe

Bród, smród i stada szczurów. Do tego chmary owadów i sterty odpadów zagrażających życiu i zdrowiu. Mieszkańcy małopolskiej gminy Klucze walczą z gigantycznym wysypiskiem śmieci, które cały czas się rozrasta. Rośnie też wściekłość ludzi. Były skargi, były mandaty i kontrole - najwyraźniej właściciel składowiska niewiele sobie z tego robi, a władze gminy niewiele mogą zrobić.

Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty w Południe