Matury pod specjalnym nadzorem. Po serii fałszywych alarmów bombowych przed szkołami, w których odbywają się matury, pojawiły się dodatkowe patrole policji. Wszystko po to, by nie doszło do takiej sytuacji jak we Wrocławiu, gdzie trzeba było egzamin maturalny przerwać. Sprawców głupich żartów szuka policja i zapowiada konsekwencje karne. O szczegółach ustaleń policja nie informuje, wiadomo jedynie, że podejrzenia dotyczą grupy, a nie pojedynczej osoby.
Autor: Marta Balukiewicz / Źródło: Fakty w Południe TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24