"Słyszałam, jak dziewczyna wołała o pomoc, zobaczyłam, jak ktoś wystrzeliwuje w powietrze"

Aktualizacja:

Wszystko po prostu wyleciało w powietrze - opowiadają świadkowie środowego wypadku karuzeli na festynie w stanie Ohio. Krzesełka z pasażerami zahaczyły o konstrukcję, rozpadły się w powietrzu. Nie żyje jedna osoba, siedem jest rannych. Stanowi inspektorzy zapewniają, że każda z maszyn na festynie była kilkukrotnie sprawdzona przed uruchomieniem. Sprawę badają śledczy.

Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o 19:55 w TVN24 BiS

- Wszystko po prostu wyleciało w powietrze. Widziałam dziewczynę. Jej noga, jej noga uderzyła o ziemię. I ten chłopak... Oboje spadli. Oni nie oddychali. Potem przybiegli ludzie, zaczęli ich reanimować - relacjonuje świadek wypadku karuzeli, Devray Williams.

- Słyszałam, jak dziewczyna wołała o pomoc, zobaczyłam, jak ktoś wystrzeliwuje w powietrze i uderza o ziemię - dodaje inny świadek.

Do tragedii doszło w środę, na samym początku wielkiego dorocznego święta Ohio - trwającego przez 12 dnia stanowego jarmarku. Rok temu bawiło się na nim prawie milion osób.

Uderzenie karuzeli było tak silne, że wyrwany został cały rząd krzesełek, a ludzie spadli z wysokości 10 metrów. Na miejscu zginął 18-letni chłopak. Siedem innych osób zostało rannych. Trzy są w stanie krytycznym.

- To była potężna siła. Obrażenia wyglądają jak po wypadku przy dużej prędkości, gdy ktoś zostaje wyrzucony z samochodu - opisuje doktor David C. Evans, ordynator oddziału urazowego Stanowego Szpitala Uniwersyteckiego w Ohio.

"Moje wnuki jeżdżą na tych karuzelach"

Zawiodła potężna karuzela o nazwie Fire Ball, czyli Kula Ognia. Od kilkunastu lat niezwykle popularna w parkach rozrywki i na festynach. - Wszystko dokładnie sprawdzimy. Przeprowadzimy szczegółowe, przejrzyste śledztwo - zapewnia gubernator stanu Ohio John Kasich.

Na dwa dni przed wypadkiem każda z siedemdziesięciu karuzel i kolejek została sprawdzona kilka razy, a stanowi inspektorzy bardzo uważnie patrzyli na ręce ekipom montującym. - Ci ludzie robią to całe swoje życie, znają te urządzenia znacznie lepiej niż my. Wiedzą o wszystkich szczegółach, których my nie jesteśmy w stanie dostrzec. Są naszymi oczami i uszami - mówi Ron Dean, stanowy inspektor.

- Moje wnuki jeżdżą na tych karuzelach. Nasi inspektorzy nie robią tego po łebkach, na szybko. Dokładnie wszystko oglądają, sprawdzają. Jak coś własnego - dodaje inspektor Michael Vartorella.

Cztery urządzenia nie spełniały wymogów bezpieczeństwa - w przypadku kuli ognia nic nie wzbudziło podejrzeń. Śledczy zastanawiają się więc co przeoczono.

Podobną karuzelę ze względów bezpieczeństwa zamknięto w Kalifornii. Także wszystkie urządzenia na jarmarku w Ohio pozostaną zamknięte dopóki nie będzie pewności, że podobny wypadek nie będzie miał miejsca.

Autor: Katarzyna Sławińska / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS