Nie żyje co najmniej pięciu afgańskich żołnierzy, około 10 zostało rannych. Do ataku przyznało się tzw. Państwo Islamskie. W ataku uczestniczyło co najmniej pięciu napastników. Uzbrojeni w granatniki przeciwpancerne i broń automatyczną zaatakowali tuż przed świtem posterunek wojskowy w pobliżu silnie ufortyfikowanej uczelni. Dwaj napastnicy wysadzili się w powietrze, dwaj kolejni zginęli podczas wymiany ognia, a jeden został aresztowany. Rzecznik Ministerstwa Obrony Afganistanu podkreślił, że "atak był wymierzony w pododdział wojskowy strzegący bezpieczeństwa akademii, a nie w samą akademię". Akademia wojskowa położona jest w północno-zachodniej części Kabulu. Jest najbardziej prestiżową uczelnią wojskową kraju.
Źródło: Fakty w Południe