Sprzęt z serduszkiem, który uratował Klarę. "Czułam się, jakby ktoś bliski nad nią czuwał"

Sprzęt z serduszkiem, który uratował Klarę. "Czułam się, jakby ktoś bliski nad nią czuwał"
Sprzęt z serduszkiem, który uratował Klarę. "Czułam się, jakby ktoś bliski nad nią czuwał"
Marta Balukiewicz | Fakty w Południe
Sprzęt z serduszkiem, który uratował Klarę. "Czułam się, jakby ktoś bliski nad nią czuwał"Marta Balukiewicz | Fakty w Południe

Już w niedzielę 27. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sposobów na wsparcie orkiestry jest wiele: zbiórki, przelewy, licytacje. Liczy się każda złotówka. Bo każda złotówka może pomóc w takich sytuacjach jak ta, o której opowiada pani Emilia Pawlak, mama Klary. Klara urodziła się o trzy miesiące za wcześnie. Po narodzinach dwa i pół miesiąca walczyła w inkubatorze o życie. Dziś roczna dziewczynka ma się już dobrze i głośno daje o tym znać. Ale, jak przyznaje pani Emilia, wtedy nie spodziewała się, że wszystko skończy się dobrze. - Ten sprzęt doprowadzał tlen do jej organizmu, do jej mózgu przede wszystkim. I był oklejony serduszkami. Dla mnie to było o tyle ważne, bo czułam się jakby czuwał nad nią ktoś bliski - opowiada pani Emilia.

GRUPA TVN JEST GOSPODARZEM I PARTNEREM 27. FINAŁU WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY.

ZOBACZ NASZ SPECJALNY SERWIS WOŚP 2019 W TVN24

Autor: Marta Balukiewicz / Źródło: Fakty w Południe

Źródło zdjęcia głównego: tvn24