"Jednego roku musiałam oddać paczki świąteczne dzieci, bo przekroczyłabym dochód"

Aktualizacja:
"Jednego roku musiałam oddać paczki świąteczne dzieci, bo przekroczyłabym dochód"
"Jednego roku musiałam oddać paczki świąteczne dzieci, bo przekroczyłabym dochód"
Aneta Regulska | Fakty w Południe
"Jednego roku musiałam oddać paczki świąteczne dzieci, bo przekroczyłabym dochód"Aneta Regulska | Fakty w Południe

Co dalej z funduszem alimentacyjnym? Rząd chwali się, że odzyskuje więcej pieniędzy od dłużników, ale liczba korzystających z funduszu spada. Jak mówią samotni rodzice, wszystko przez zbyt wyśrubowane kryteria. Prawo do świadczenia uzależnione jest od progu dochodowego. Dziś to 800 złotych miesięcznie na osobę. Zdaniem samotnych rodziców i ekspertów, to odbiera dzieciom szanse na lepsze życie.

Pani Marzena dla swoich dzieci musi być i matką, i ojcem. Pracuje za dwoje, by zapewnić dzieciom wszystko, ale dobrze pamięta czasy, kiedy ledwo wiązała koniec z końcem.

- Gdy wchodziliśmy do sklepu, żeby cokolwiek kupić, to w ogóle nie brałam ich z samochodu. Albo po prostu prosiłam, żeby tylko nic nie chciały, bo ja miałam pieniądze albo na chleb, albo na coś słodkiego - wspomina samotna matka.

Dziś kobieta korzysta z funduszu alimentacyjnego. Radzi sobie, ale ciągle żyje w strachu. Pani Marzena chciałaby mieć wyższe zarobki, lecz obawia się, że po zmianie pracy na lepszą ona i jej dzieci stracą prawo do świadczenia z funduszu.

- Zdarzały się sytuacje, kiedy znajomi przynosili mi torby z jedzeniem. Kiedy chciałam zjeść jogurt, to musiałam sobie kupić za 50 groszy z promocji, przeterminowany, ponieważ na inny nie było mnie stać. Boję się bardzo, że te czasy wrócą - martwi się pani Marzena.

Skazani na siebie

Tysiące samotnych rodziców, bez wsparcia i pieniędzy na wychowanie dzieci od byłych partnerów, skazani są siebie. - W Polsce milion dzieci czeka na to, aż te alimenty zostaną dla nich wyegzekwowane a skuteczność tej egzekucji jest jedną z najgorszych w Europie - mówi Robert Damski, komornik.

Statystycznie na dziesięciu dłużników alimentacyjnych tylko dwóch je płaci w zasądzonym wymiarze. Pomóc powinien fundusz alimentacyjny, ale żeby pieniądze dostać, nie można przekroczyć progu dochodowego - to dziś 800 złotych miesięcznie na osobę. Ten próg stawia pod ścianą samotnych rodziców, którzy przy obecnej płacy minimalnej chcą pracować.

- Rozmawiałam ostatnio z mamą, która została postawiona w sytuacji: albo płaci za leki dziecka, albo płaci za czynsz. Kobieta nie otrzymuje pieniędzy z funduszu alimentacyjnego, bo przekracza próg o 17 złotych - mówi Dorota Herman z Fundacji KIDS.

Potwierdzają to inni samotni rodzice, którzy co miesiąc liczą każdy grosz, by nie przekroczyć progu.

Rządowe statystyki

Rząd chwali się, że odzyskuje coraz więcej pieniędzy od dłużników alimentacyjnych do funduszu. Obecnie ściągalność wynosi 39 procent. - Ta ściągalność jest wyższa, ale na pewno nie zadowalająca, jeśli chodzi o wsparcie dla osób, które z tego funduszu korzystają - mówi Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Z ministerialnych statystyk wynika jednak, że od 2015 do 2018 roku wypłacana z funduszu kwota zmniejszyła się o 246,3 miliona złotych. Systematycznie spada też liczba rodzin korzystających z tego świadczenia.

Organizacje walczące o prawa samotnych ojców i matek obawiają się, że rząd dąży do tego, by fundusz wygasić.

- Nie jest likwidowany wprost, ale jeśli płaca minimalna idzie w górę - a próg się nie podnosi lub podnosi się minimalnie - to de facto jest on wygaszany - alarmuje doktor Agata Chełstowska z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.

- My mówimy o pieniądzach dla dzieci, bo te dzieci nie żyją fotosyntezą. One potrzebują mieć te pieniądze na jedzenie, na ubranie, na wyjazd szkolny - dodaje Justyna Żukowska-Gołębiewska, prezes zarządu stowarzyszenia "Dla Naszych Dzieci".

Samotni rodzice od dawna apelują o zmiany w funduszu, bo ci, którzy wyśrubowanych kryteriów nie spełniają, zmuszeni są pracować ponad siły. Albo na czarno. Jeszcze niedawno wiceminister Stanisław Szwed obiecywał podniesienie progu do 900 złotych miesięcznie na jedną osobą. Jednak według rodziców, próg w ogóle powinien być zlikwidowany.

- W 2020 roku to kryterium zostanie podniesione aby nie doszło do sytuacji, że ktoś, kto jest na wysokości płacy minimalnej, z tego uprawnienia nie skorzysta - przekonuje wiceminister Szwed.

Konkretów jednak wciąż brak. A proza życia jest bezlitosna. - Jednego roku musiałam oddać paczki świąteczne dzieci, bo przekroczyłabym dochód - mówi pani Marzena.

Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty w Południe

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Ukraińcy potrafią zadać dotkliwe straty rosyjskiej armii, ale kluczowe wydarzenia dla przebiegu wojny rozgrywają się teraz w Waszyngtonie. Kongres po raz kolejny ma głosować nad pakietem pomocy dla Kijowa. Jeśli będzie na nie, to - według szefa CIA - Ukraina może nie być w stanie dalej walczyć.

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

USA decydują o pomocy dla Ukrainy. Szef CIA przestrzega przed konsekwencjami braku wsparcia

Źródło:
Fakty TVN

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

"Showmen" to tytuł biografii Wołodymyra Zełenskiego, która była pisana w ciągu pierwszego roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jej autorem jest Simon Shuster - dziennikarz "Time" o ukraińskich i rosyjskich korzeniach, który dorastał jednak w Stanach Zjednoczonych. Shuster postacią Zełenskiego zainteresował się jeszcze zanim ten rozpoczął karierę polityczną. Gdy został prezydentem i zaczęła się inwazja, towarzyszył Zełenskiemu i w schronie w Kijowie i w czasie wyjazdów na front. Shuster przeprowadził też rozmowy z osobami z najbliższego kręgu Zełenskiego. O tym, jak Zełenski z celebryty i komika stał się mężem stanu opowiedział "Faktom o Świecie" TVN24 BiS.

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Autor biografii prezydenta Ukrainy: Zełenski stał się przywódcą czasów wojny w stylu Churchilla

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24

30 lat temu powstała najbardziej popularna choreografia twista w historii światowego kina. Chodzi o taniec Umy Turman z Johnem Travoltą i kultową scenę z filmu "Pulp Fiction". Jedną z wielu kultowych. Bo film Quentina Tarantino stał się hitem nie tylko na miarę Hollywood i statuetki Oscara. Zaburzona chronologia fabuły, charakterystyczne dla Tarantino przeplatanie humoru i grozy, uwiodły publiczność na całym świecie. Ten film zmienił kino i zmienił życie aktorów, odtwórców głównych ról, którzy po trzech dekadach od premiery spotkali się, by powspominać dawne czasy na planie.

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

30 lat od premiery "Pulp Fiction". "To film ponadczasowy. Klasyk"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS