Są taśmy - mają być pozwy. Po serii publikacji i komentarzy na temat nagranej rozmowy z austriackim biznesmenem prezes PiS żąda przeprosin od polityków opozycji i od dziennikarzy. Sam sprawy nie komentuje. Tydzień od ujawnienia taśm - publicznie nie zabrał głosu.
Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty w Południe
Źródło zdjęcia głównego: tvn24