Ładunek wybuchowy w samochodzie nauczycielki. Zatrzymano jej męża

Aktualizacja:
Saperzy zdetonowali ładunekAndrzej Damazy/PAP

Z zespołu szkół w miejscowości Warlubie niedaleko Świecia trzeba było ewakuować blisko 700 osób. Pod samochodem jednej z nauczycielek zainstalowane było urządzenie, które wydawało dźwięk tykania. Na miejsce sprowadzono saperów. Wiele wskazuje na to, że to nie była atrapa, a mała bomba. Jak dowiedział się reporter TVN24, w sprawie został zatrzymany 42-letni mąż nauczycielki. We wtorek ma zostać zatrzymany przez prokuraturę.

- Nauczycielka, która przyjechała do pracy citroenem berlingo, znalazła pod swoim samochodem bańkę z jakąś substancją i mechanizmem tykającym jak budzik. Zaalarmowała dyrekcję, powiadomiona została policja. Ewakuowano wszystkich z zespołu szkół (przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum) i z pobliskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Dzieci i uczniowie zostali rozwiezieni do swoich domów - powiedziała oficer prasowa Komendy Policji w Świeciu sierż. sztab. Joanna Tarkowska.

Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli teren wokół szkoły i ośrodka. Wezwano specjalistów z zespołu minersko-pirotechnicznego z Komendy Wojewódzkiej Policji z Bydgoszczy.

W poniedziałek po południu reporter TVN24 ustalił, że w sprawie został zatrzymany 42-letni mąż nauczycielki. We wtorek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w urządzeniu znajdowała się "substancja wybuchowa". Rzeczniczka podkreśla jednak, że ostateczne potwierdzenie będzie możliwe po zbadaniu próbek w laboratorium.

Nauczycielkę, która jest właścicielką auta, zaniepokoił dźwięk tykania. Całe urządzenie składało się z plastikowego pudełka i podłączonego budzika.

Policyjni pirotechnicy, korzystając z robota, usunęli podejrzany ładunek spod samochodu. Następnie na pobliskim placu przeprowadzili eksplozję kontrolowaną, neutralizując w ten sposób ładunek.

Większość uczniów autobusami odwieziono do domów. Przedszkolaki trafiły do ośrodka kultury.

Autor: Mariusz Sidorkiewicz / Źródło: Fakty w Południe

Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Damazy/PAP

Pozostałe wiadomości

Amerykańska placówka dyplomatyczna w Nuuk, stolicy Grenlandii, to do tej pory był niewielki drewniany dom. Wkrótce jednak amerykańscy dyplomaci mają się przeprowadzić do nowoczesnego budynku. Duńskie media opisują niepokój, jaki to wywołuje.

Amerykanie zwiększają obecność w stolicy Grenlandii. "Oczywiście, że będą szpiedzy"

Amerykanie zwiększają obecność w stolicy Grenlandii. "Oczywiście, że będą szpiedzy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na pierwszym planie i w roli głównej. Biało-czerwoną flagę widać w piątek niemal wszędzie i to w najróżniejszych odsłonach. Kreatywnością wykazali się nie tylko uczestnicy centralnych obchodów w Warszawie, ale premier Donald Tusk.

Biało-czerwone barwy w całym kraju. Tak Polacy świętowali Dzień Flagi

Biało-czerwone barwy w całym kraju. Tak Polacy świętowali Dzień Flagi

Źródło:
Fakty TVN

Karol Nawrocki spotkał się w Gabinecie Owalnym z prezydentem Donaldem Trumpem, a zdjęcie z uścisku ich dłoni opublikował Biały Dom. Kandydat PiS-u w wyborach prezydenckich mówi, że to spotkanie było dla niego zaszczytem. Sztabowcy kalkulują, ile jest warte w kampanii, a politycy rządzący pytają, co Nawrockiemu udało się załatwić dla Polaków.

"Zdjęcie nie załatwi sprawy", "rekwizyt w kampanii wyborczej". Komentarze po spotkaniu Nawrocki-Trump

"Zdjęcie nie załatwi sprawy", "rekwizyt w kampanii wyborczej". Komentarze po spotkaniu Nawrocki-Trump

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nad Morskie Oko kursują już elektryczne busy, które mają być alternatywą dla fasiągów. Czy to oznacza, że turyści decydują się tę nowość? Na razie nie. Niewykluczone, że odstrasza ich cena.

Elektryczne busy już jeżdżą do Morskiego Oka. Zainteresowanie nimi jest jednak małe

Elektryczne busy już jeżdżą do Morskiego Oka. Zainteresowanie nimi jest jednak małe

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Su-22 odlatują w siną dal. Kończą służbę w polskich siłach powietrznych. Najwyższy czas, ponieważ Su-22 to 40-letnie maszyny radzieckiej konstrukcji - to samoloty myśliwsko-bombowe, na których wyszkolili się najlepsi polscy piloci. Czas na zmiany i na F-35.

Wprowadzały nas do NATO i to na nich wyszkolili się najlepsi piloci. Su-22 przechodzą do historii

Wprowadzały nas do NATO i to na nich wyszkolili się najlepsi piloci. Su-22 przechodzą do historii

Źródło:
Fakty TVN

86-letni pan Józef za chwilę będzie zdawać maturę. To jego drugie podejście - rok temu za pierwszym razem się nie udało. Historia pana Józefa, a także jego determinacja, inspirują do działania. Pokazuje również, że na naukę nigdy nie jest za późno.

Nigdy za późno na naukę. Udowadnia 86-letni pan Józef, tegoroczny maturzysta

Nigdy za późno na naukę. Udowadnia 86-letni pan Józef, tegoroczny maturzysta

Źródło:
Fakty TVN

Maj to zdecydowanie ten czas, gdy musimy przypomnieć o kleszczach. Ich ukąszenie, choć bezbolesne, wiąże się z ryzykiem zakażenia. Borelioza i niezwykle groźne kleszczowe zapalenie mózgu to tylko ułamek chorób przenoszonych przez te pajęczaki żyjące - co ważne - nie tylko w lesie.

Kleszcze atakują nie tylko w lesie. Co zrobić, gdy ugryzie? "Zasada jest jedna"

Kleszcze atakują nie tylko w lesie. Co zrobić, gdy ugryzie? "Zasada jest jedna"

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Druga kadencja Donalda Trumpa jest oceniana jeszcze gorzej niż pierwsza. Jego działania pozytywnie ocenia jedynie 39 procent Amerykanów. To najgorszy porównywalny wynik od 1953 roku. Sam prezydent zdaje się nie dopuszczać do siebie takich informacji i twierdzi, że to "najlepsze 100 dni jakiejkolwiek prezydentury w historii" USA.

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS