Kampania wyborcza PiS pod lupą prokuratury. "Prokurator generalny zbiera haki na współkoalicjanta"

Autor:
Katarzyna
Kowalska
Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kampania wyborcza PiS pod lupą prokuratury. "Prokurator generalny zbiera haki na współkoalicjanta"
Kampania wyborcza PiS pod lupą prokuratury. "Prokurator generalny zbiera haki na współkoalicjanta"
Fakty po Południu TVN24
Fakty po Południu TVN24Kampania wyborcza PiS pod lupą prokuratury. "Prokurator generalny zbiera haki na współkoalicjanta"

Pojawiła się informacja, że prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego finansowania kampanii wyborczych PiS na Podkarpaciu. Informacja wypłynęła tuż po próbie odwołania z sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka posłów Suwerennej Polski. Dla opozycji to kolejna odsłona walki PiS i Suwerennej Polski. - Powszechna opinia mówi, że śląska prokuratura to jest ulubiona prokuratura pana ministra Ziobry - twierdzi Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, senator PO.

Premier przekonuje, że nie zna szczegółów śledztwa formalnie niezależnej prokuratury. Nawet, jeśli dotyczy ono partii rządzącej. Śledztwo, o którym mowa - jak donoszą dziennikarze Radia ZET i RMF FM - to tajne śledztwo dotyczące finansowania kampanii wyborczej PiS-u na Podkarpaciu. - Powszechna opinia mówi, że śląska prokuratura to jest ulubiona prokuratura pana ministra Ziobry - twierdzi Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, senator PO.

"Ulubiona" prokuratura Ziobry

To właśnie śląska prokuratura z innego postępowania wyłączyć miała wątek nieksięgowanych wpłat na fundusz wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Pieniądze od 5 do 15 tysięcy złotych wpłacać mieli działacze partii i ludzie ze spółek państwowych z Podkarpacia i Małopolski, omijając konto Komitetu Wyborczego PiS. Zbiórkę organizować miał były już szef jednej z dużych państwowych spółek. Przesłuchania były pół roku temu, przeszukania w marcu, a informacja do mediów wyciekła teraz.

- Prokuraturze w żaden sposób ufać nie można. W normalnej sytuacji, w normalnym, demokratycznym kraju, nie rozmawialibyśmy o tym, że minister sprawiedliwości, prokurator generalny zbiera haki na współkoalicjanta - przekonuje Cezary Tomczyk, poseł PO.

Czy rzeczywiście możemy mówić o "zbieraniu haków"? - Czasem można odnosić wrażenie, że to nie przypadek, ale prokuratura ma też jakieś swoje tryby - mówi Marek Pęk, wicemarszałek Senatu, senator PiS.

Z Podkarpacia startowali między innymi sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sobolewski i europoseł Tomasz Poręba, odpowiedzialny za działania wyborcze. Startował też wiceminister sprawiedliwości - polityk Suwerennej Polski Marcin Warchoł. Czy zatem Zbigniew Ziobro chce zaszkodzić swojemu koalicjantowi? - Jestem przekonany, że wszystkie postępowania, które się toczą, są prowadzone zgodnie z procedurami - zapewnia premier Mateusz Morawiecki.

Gawkowski: Ziobro szantażuje Kaczyńskiego
Gawkowski: Ziobro szantażuje KaczyńskiegoTVN24

Wymiana ciosów

Prokuratura Krajowa odmówiła w sprawie komentarza., powołując się na dobro prowadzonego postępowania. Zdaniem opozycji nic nie jest przypadkiem. - Cała Polska obserwuje, jak upada system sprawiedliwości. Jak politycznie można wykorzystywać prokuraturę. Jak Ziobro z Kaczyńskim doprowadzili do upadku praworządnego państwa - uważa Krzysztof Gawkowski, poseł Nowej Lewicy.

- Będą zaprzęgać wszystkie instytucje państwa, które są pod ich władaniem, pod ich butem, do tego, żeby się wzajemnie nawalać. Polacy są na końcu - przekonuje Miłosz Motyka, rzecznik prasowy PSL.

To, jak źle jest dzisiaj w koalicji, pokazały ostatnie dni. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do Zbigniewa Ziobry, aby ten nie głosował w taki sam sposób jak "przewodniczący Tusk". Zbigniew Ziobro z kolei stwierdził, że premier Morawiecki zagłosował tak, jak chciał Donald Tusk w sprawie Fit for 55 (pakiet regulacji klimatycznych UE).

Prawo i Sprawiedliwość bezskutecznie próbowało odwołać czterech posłów Suwerennej Polski z sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, żeby stłumić bunt przeciwko dwóm ustawom. - To nie kłótnia, tylko wojna, i nie w rodzinie, tylko w patologicznej rodzinie - podkreśla Marcin Kierwiński, poseł PO. - Ziobro wie, że dzisiaj jest czas gry o swoje polityczne życie - dodaje Krzysztof Gawkowski.

Tomczyk: Ziobro podjął decyzję, że rozpocznie walkę o schedę po Kaczyńskim
Tomczyk: Ziobro podjął decyzję, że rozpocznie walkę o schedę po KaczyńskimTVN24

"Dwie różne mafie"

Punktów zapalnych jest więcej. Jak wprost mówi senator Pęk, zbliżające się wybory tonowaniu emocji nie sprzyjają. - Jest kryzys, to przecież każdy widzi i do tego kryzysu się, oczywiście, dokłada już ta przedwyborcza atmosfera. Widać, że to już jest w nerwach przedwyborczych - uważa senator PiS Marek Pęk.

Oznacza to, że choć na razie rozwodu w koalicji nie ma, to nikt nie gwarantuje, że go nie będzie. Suwerenna Polska walczy o swoją pozycję przed wyborami i nie chodzi tylko o miejsca na listach wyborczych. - Suwerenna Polska jest ugrupowaniem, które nie jest finansowane w ramach subwencji. Musiałaby być koalicja. To jest, oczywiście, najbardziej racjonalne, rozsądne rozwiązanie. Jesteśmy ugrupowaniem, które zdobywa sobie coraz większą popularność w społeczeństwie - tłumaczy Michał Wójcik, minister w kancelarii premiera, poseł Suwerennej Polski.

Pokazem siły miała być niedawna konwencja i zmiana nazwy. Zdaniem opozycji prężeniem muskułów SP jest również informacja o prowadzonym śledztwie. - Podobną aferę montowało samo PiS razem z Kamińskim i Wąsikiem przeciwko Lepperowi w sprawie słynnej afery gruntowej - zauważa Cezary Tomczyk.

- Dwie różne mafie. Ludzie Kaczyńskiego, ludzie Ziobry obsiedli różne instytucje i rzeczywiście zgromadzony został arsenał broni, który w tej wojnie gangów będzie użyty - mówi Krzysztof Brejza, senator PO.

Zbliżająca się kampania wyborcza próbie sił będzie tylko sprzyjać.

Autor:Katarzyna Kowalska

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości