Zapłacił podatek, ale ma go zapłacić jeszcze raz. "Nieraz myślę, żeby po prostu stąd wyjechać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Zapłacił podatek, ale ma go zapłacić jeszcze raz. "Nieraz myślę, żeby po prostu stąd wyjechać"
Zapłacił podatek, ale ma go zapłacić jeszcze raz. "Nieraz myślę, żeby po prostu stąd wyjechać"
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
Zapłacił podatek, ale ma go zapłacić jeszcze raz. "Nieraz myślę, żeby po prostu stąd wyjechać"Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Zostaliśmy oszukani, zniszczeni, stłamszeni przez państwo - tak biznesmen podsumowuje swoją historię. Tomasz Radloff mówi, że czuje się jak bandyta. Wszystko przez, wydawałoby się, błahostkę. Zapłacił podatek, ale nie dostarczył kopii jednego dokumentu. Po trzech latach okazało się, że jest winien prawie milion złotych.

- Zablokowali nam konta. Nie możemy robić żadnych przelewów, nie możemy płacić za ZUS, nie możemy zapłacić wypłat, nie możemy kompletnie robić nic - mówi Tomasz Radloff, współwłaściciel firmy Ardsel Meble. Wszystko przez dług z powodu podatku, który przedsiębiorcy zapłacili. - Podatek VAT został rozliczony w całości, w kwocie pełnej w 2020 roku. Nie został budżet państwa absolutnie uszczuplony nawet na jedną złotówkę - podkreśla Elżbieta Remiesz, właścicielka agencji celnej inTRem, która obsługuje firmę Ardsel Meble. W 2020 roku właściciele firmy zgodnie z przepisami rozliczali VAT za import towarów co kwartał. Za pierwsze trzy kwartały, a sprawa dotyczy właśnie tego okresu, zapłacili urzędowi skarbowemu w terminie w sumie ponad pół miliona złotych.

- Decyzja urzędu celno-skarbowego dla nas to też była megazaskakująca - przyznaje Bartosz Błaut, współwłaściciel biura rachunkowego. Chodzi o decyzje naczelnika Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku o ponownej zapłacie już przelanego VAT-u za 32 importy, bo przedsiębiorcy nie dopełnili jednej - wydaje się, że łatwej do skorygowania - obowiązującej wtedy formalności. Złożyli deklarację do urzędu skarbowego, zapłacili należny podatek, ale nie dostarczyli papierowej kopii deklaracji do urzędu celno-skarbowego. Odwołania nie pomogły. Na teraz firma ma zapłacić nie tylko już odprowadzony VAT, ale i codziennie rosnące odsetki oraz koszty egzekucyjne. Jej dług zbliża się więc do miliona złotych.

Fiskus sprawdza, czy odprowadzamy podatki
Fiskus sprawdza, czy odprowadzamy podatkiTVN24

Sprawa po latach

O tym, że coś jest nie tak, przedsiębiorcy dowiedzieli się po trzech latach. - Nie było ani jednej informacji, że jest niedopełniony jakikolwiek obowiązek przez tyle czasu - mówi Bartosz Błaut. - Był 2020 rok, minął 2021, 2022, zaczął się 2023 i po prostu raptem chyba ktoś spostrzegł, że można tutaj zarobić na odsetkach - twierdzi Magdalena Jurgielewicz, agent celny w inTRem.

Nawet gdyby firma miała z czego zapłacić milion złotych, po korekcie deklaracji pieniądze by do niej wróciły, ale nie wszystkie - słyszymy. - Zwróci się tylko główna kwota, czyli drugi raz wpłacona, a odsetki i egzekucja, oczywiście, pójdą do Skarbu Państwa - tłumaczy Sławomir Lesiak. - Tak się czuję dokładnie jak bandyta, złodziej, i jakbym robił jakiś przekręt tak naprawdę, jakiś przekręt VAT-owski, bo tak to wygląda z boku - przyznaje Tomasz Radloff.

Wszyscy, którzy widzą sprawę od środka, wiedzą, że na zapłatę miliona złotych nie ma szans. Z powodu naliczanego długu na razie pracę straciły tam trzy osoby, a spółce grozi zamknięcie. W poważnych tarapatach jest też agencja, która w jej imieniu dokonywała zgłoszeń w urzędzie celnym. - Najbardziej czarny scenariusz to jest zamknięcie firmy i tak naprawdę utrata majątku - dodaje Elżbieta Remiesz. W ramach tak zwanej solidarnej odpowiedzialności agencja celna odpowiada za dług swojego klienta w pełnej jego kwocie. Dług za podatek w terminie zapłacony.

- Urząd celny w Białymstoku bardzo dobrze wiedział o tym, że my zapłaciliśmy, bo też mieli do tego wgląd. Od 2017 roku jest wgląd do dokumentów elektronicznych - zapewnia Tomasz Radloff. Po to powstała Krajowa Administracja Skarbowa. - Wystarczyło wpisać NIP i można było zweryfikować wszystkie dane - zauważa Elżbieta Remiesz.

Naczelnik Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku, tłumacząc się tajemnicą skarbową, o sprawie nie chce rozmawiać. - Nieraz myślę, żeby po prostu stąd wyjechać i założyć działalność w innym państwie, bo tutaj się nie da - przyznaje Tomasz Radloff. 25 października sprawą zajmie się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS