Perfumy za dopuszczenie do obrony. Skazana profesor wciąż jest pracownikiem uczelni

Profesor chciała perfumy za dopuszczenie do obrony. Została skazana, ale wciąż jest pracownikiem uczelni
Profesor chciała perfumy za dopuszczenie do obrony. Została skazana, ale wciąż jest pracownikiem uczelni
Marta Kolbus | Fakty po południu
Profesor chciała perfumy za dopuszczenie do obrony. Została skazana, ale wciąż jest pracownikiem uczelniMarta Kolbus | Fakty po południu

Wystarczyło przynieść flakon drogich perfum, żeby obronić prace magisterską. Takie metody stosowała doktor habilitowana z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Sąd Rejonowy skazał kobietę na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 6 tysięcy złotych grzywny i 3 letni zakaz zajmowania stanowiska nauczyciela akademickiego. Wyrok nie jest prawomocny, dlatego Teresa B. nadal jest na liście pracowników uczelni. Jej przełożeni zapewniają, że nie ma już żadnych zajęć ze studentami.

- Jakie perfumy najbardziej Pani lubi? - pytał panią profesro dziennikarz TVN24. - No, ostatnio Calvina Kleina bardzo mi się podobają, to taka wyższa półka. Jak są w promocji to chętnie kupuję - odpowiadała profesor Teresa B.

Częściej zdarzało się jednak, że takie drogie prezenty kupowali jej studenci. Była to dla nich przepustka do obrony pracy magisterskiej. Perfumy musiały być dostarczone jeszcze przed obroną.

- Było to dużym zakończeniem zarówno dla studentów, jak i pracowników. Niewątpliwie jest to zachowanie, które jest bardzo szkodliwe dla całego środowiska akademickiego - mówi o sprawie Teresy B. rzecznik prasowy Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach, doktor habilitowany Adam Bobryk.

Grzywna i zakaz nauczania

A dla Sądu rejonowego w Siedlcach nie było wątpliwości, że takie zachowanie to już przestępstwo. Teresa B. została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 6 tysięcy złotych grzywny i 3-letni zakaz zajmowania stanowiska nauczyciela akademickiego.

Jeszcze przed procesem zapewniała, że ta sprawa jej nie dotyczy. - To naprawdę jest jakieś nieporozumienie - mówiła w rozmowie z TVN24. Takich wątpliwości nie mieli jednak przełożeni pani profesor. - To orzeczenie sądu jest dla nas ważne. Uniwersytet jest zainteresowany jak najszybszym wyjaśnieniem i zakończeniem sprawy. Dla tego typu zachowań nie ma akceptacji w naszej uczelni - podkreśla Bobyrk

Uczelnia próbuje odzyskać utracone zaufanie i zatrzeć złe wrażenie, bo o pasji pani profesor wiedziało całe miasto. - Pani profesor z "Przyrodniczego"? Jak kupi pan perfumy to nie ma się co martwić - mówi jedna z pracownic Siedleckiej perfumerii.

Odwołanie

Teresa B. nadal figuruje na liście pracowników Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. - Dopóki wyrok nie jest prawomocny mamy domniemanie niewinności. Natomiast jest zawieszona w pełnieniu obowiązków nauczyciela akademickiego, nie prowadzi żadnych zajęć ze studentami i również w związku z tym jest obniżone wynagrodzenie - mówił rzecznik prasowy Uniwersytetu.

Już w ubiegłym roku uczelniana komisja dyscyplinarna wydała 2-letni zakaz zajmowania przez panią profesor stanowiska nauczyciel akademickiego, ale Teresa B. odwołał się od tej decyzji. W tej chwili sprawa rozpatrywana jest po raz drugi.

Autor: Marta Kolbus, dc/dln / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po południu

Pozostałe wiadomości

Niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych atakach na medyków - w karetkach czy na SOR-ach. Ofiarami agresji padają ratownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki i położne, które apelują do ministry zdrowia o zmiany. Pojawiła się między innymi propozycja "odmowy realizacji czynności ratujących zdrowie i życie w przypadku zagrożenia zdrowia i życia medyków".

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowe, darmowe miejsca parkingowe dla szczecińskich radnych. Mieli sześć miejsc, a teraz mają osiem dodatkowych kosztem klientów urzędu, czyli suwerena, który radnych wybrał. Słowo "skandal" jest odmieniane przez wszystkie przypadki.

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Na pokładzie śmigłowca LPR-u nie było żadnego pacjenta - byli pilot, lekarz i ratownik. Podczas startu pilot nie zauważył linii średniego napięcia i gwałtownym manewrem ominął ją dosłownie w ostatniej chwili. Na nagraniach widać, jak blisko było do katastrofy.

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Źródło:
Fakty TVN

Podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai nie przyznaje się do winy. Nie zgadza się też na uproszczoną ekstradycję z Grecji. Sprawa zbrodni w Mławie wciąż kryje wiele tajemnic. Odpowiedzi na część pytań ma przynieść sekcja zwłok nastolatki. Jej bliscy stawiają zarzuty policji. Twierdzą, że sprawę zaginięcia Mai zlekceważono. Policja odpiera zarzuty i zwraca uwagę, że podejrzany o zabójstwo 17-latek został szybko wykryty i odnaleziony.

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Palenie blach", które odbyło się w Gdyni, to symboliczny początek budowy fregaty dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu Miecznik. Ochrona Bałtyku przed Rosjanami to dla bezpieczeństwa zadanie kluczowe i bardzo trudne.

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Były wiceprezydent USA za pierwszej kadencji Donalda Trumpa wychodzi z cienia, by przyjąć prestiżowe odznaczenie i zabrać głos. Mike Pence cztery lata temu nie uległ presji tłumu szturmującego Kapitol, który potem w gniewie skandował, by go powiesić. Dziś Pencr recenzuje politykę nowej administracji.

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS