Wypadki w górach. Nieważne, że jest wiosna. Na wysokościach jest potrzebny sprzęt zimowy

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Wypadki w górach. Nieważne, że jest wiosna. Na wysokościach jest potrzebny sprzęt zimowy
Wypadki w górach. Nieważne, że jest wiosna. Na wysokościach jest potrzebny sprzęt zimowy
Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24
Służby ostrzegają przed górskimi wycieczkami. "Warunki są typowo zimowe"Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24

Końcówka maja wcale nie oznacza, że lato w górach jest na wyciągniecie ręki. Na szlakach leży śnieg i jest niebezpiecznie. Jak bardzo? O tym w miniony weekend na własnej skórze przekonało się w Tatrach kilkunastu turystów. Są ofiary śmiertelne.

Widoki w górach są piękne, ale warunki niebezpieczne. - To, że na dole mamy wiosnę, w zasadzie początek lata, że wszystko jest zielone, nie znaczy, że tak jest w górach. W niektórych miejscach w górach mamy styczeń-luty, warunki są typowo zimowe - ostrzega Maciej Bielawski, przewodnik tatrzański.

W ostatni weekend o niebezpieczeństwach czyhających na górskich szlakach przekonało się kilkunastu turystów. W niedzielę dla jednego z nich wyprawa w Tatry skończyła się tragicznie. - Dwójka turystów wychodziła w kierunku Kazalnicy Mięguszowieckiej letnią ścieżką. W pewnym momencie jeden z nich się ześlizgnął na śniegu i spadł 100-150 metrów. Poniósł śmierć na miejscu. Tego drugiego turystę, po wyprowadzeniu w bezpieczne miejsce, trzeba było ewakuować śmigłowcem - mówi Marcin Józefowicz, ratownik TOPR.

Turyści byli nieodpowiednio ubrani. W góry mieli wyjść w letnich butach i w koszulkach z krótkim rękawem. - Był wyposażony bardzo dobrze na wycieczkę do Doliny Kościeliskiej i nigdzie wyżej - uważa Maciej Bielawski.

Wiosna omija Tatry szerokim łukiem. W górach wciąż panują zimowe warunki
Wiosna omija Tatry szerokim łukiem. W górach wciąż panują zimowe warunkiTVN24

Czarna seria

Do tragedii doszło także na Słowacji. W Małej Fatrze matka z trójką małych dzieci wybrała się na bardzo trudny Zbójnicki Chodnik. Kobieta potknęła się i spadła w przepaść. Zginęła na oczach dzieci.

Ostatni weekend dla ratowników TOPR był bardzo intensywny. Ratownicy w Tatrach od piątku do niedzieli nieśli pomoc piętnastu osobom.

W tej sytuacji zawiódł brak wyobraźni - z Doliny Kondratowej ratownicy musieli sprowadzić pięciu turystów. Trzech z nich było rannych. Żaden nie miał odpowiedniego przygotowania i sprzętu na taką wyprawę. W sobotę ratownicy otrzymali zgłoszenie o kobiecie, która, schodząc z Rakonia, upadła i nie mogła się już sama poruszać. Została zabrana śmigłowcem do szpitala. - Być może liczą na to (turyści - przyp red.), że ominą te trudne warunki śnieżne. Być może liczą na to, że zatrzymają się w schronisku i dalej nie pójdą, a potem przychodzi chęć "a może jednak wyżej". Nie wiadomo, co nimi kieruje. Ważne jest, że na pewno podejmują złe decyzje, idąc w góry bez sprzętu zimowego - alarmuje Maciej Bielawski.

O wielkim szczęściu może mówić także mężczyzna, który podczas zejścia z Mięguszowieckiego Szczytu Czarnego utknął na szlaku. Pomoc wezwał, korzystając z aplikacji Ratunek. To dzięki niej ratownicy go odnaleźli i zabrali helikopterem. Ratownicy musieli także z Bocznia zabrać 86-latka, który opadł z sił i nie był w stanie samemu wrócić z wycieczki. W niedzielę ratownicy interweniowali jeszcze dwa razy - zabierając ciężko ranną turystkę, która spadła z wysokości, i ewakuując dwóch turystów z Irlandii. - Nawet jeszcze ilości śniegu takie, że w stromych miejscach można i należy się liczyć z możliwością zsuwu jakiegoś śnieżnego, który kogoś wręcz może przysypać. No, naprawdę czujnie, to nie jest czas na adidasy i brak wyposażenia - ostrzega Marcin Józefowicz.

Ojciec z dwójką dzieci poszedł w wysokie Tatry. TOPR: warunki w ogóle się do tego nie nadawały
Ojciec z dwójką dzieci poszedł w wysokie Tatry. TOPR: warunki w ogóle się do tego nie nadawałyTVN24

Po pierwsze: rozwaga

W weekend w Karkonoszach zginęła 39-letnia turystka. Kobieta najprawdopodobniej spadła z punktu widokowego. - Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze został powiadomiony przez funkcjonariuszy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego o zwłokach kobiety znalezionej na stoku góry Śnieżne Kotły - przekazuje asp. Beata Sosulska-Baran z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Gdzieniegdzie w górach śnieg może leżeć cały rok. Dlatego na każdą wyprawę musimy się odpowiednio przygotować. - Myśleć o tym, co się robi, czy wejście w dany teren jest bezpieczne czy nie, czy nam coś zagrozi czy nie. Wybierając się wyżej w góry, nawet jeżeli mamy koniec maja, początek czerwca, i widzimy, że gdzieś tam te płaty śniegu leżą, zabieramy ze sobą sprzęt zimowy - mówi Maciej Bielawski.

Autorka/Autor:Wojciech Sidorowicz

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS