W 2020 roku odnotowano ponad 10 tysięcy wypadków przy pracy rolniczej. Ratownicy ruszyli ze specjalną kampanią

W 2020 roku odnotowano ponad 10 tysięcy wypadków przy pracy rolniczej. Ratownicy ruszyli ze specjalną kampanią
W 2020 roku odnotowano ponad 10 tysięcy wypadków przy pracy rolniczej. Ratownicy ruszyli ze specjalną kampanią
Marta Kolbus | Fakty po południu
W 2020 roku odnotowano ponad 10 tysięcy wypadków przy pracy rolniczej. Ratownicy ruszyli ze specjalną kampaniąMarta Kolbus | Fakty po południu

Tylko w ubiegłym roku doszło do ponad 10 tysięcy wypadków w rolnictwie. Wśród poszkodowanych były również dzieci. Na problem uwagę zwracają ratownicy medyczni z Podkarpacia, którzy przygotowali kampanię społeczną. Wszystko po to, żeby uświadomić rolnikom, jakie są największe zagrożenia podczas prac w polu i jak należy dbać o bezpieczeństwo.

Ratownicy medyczni i strażak z Podkarpacia są pomysłodawcami Kampanii Na Rzecz Przeciwdziałania Wypadkom Rolniczym. Niektórzy z nich po pracy są rolnikami.

- Sami pochodzimy z obszarów wiejskich. Wiemy, jak to wyglądało w naszych własnych domach. Czasem z tym bezpieczeństwem było różnie - przyznaje Ewelina Czenczek, ratownik medyczny.

Tylko w 2021 roku przez rolników do KRUS-u zostało zgłoszonych ponad 7500 wypadków. 37 osób straciło życie. - Na pewno zawsze jest to czynnik ludzki. Największą grupą wypadków, jaką odnotowujemy, to są upadki - mówi Piotr Kaliszewski, wicestarosta Biura Prewencji KRUS.

W gminie Błaszki w województwie łódzkim podczas zbioru ziemniaków zginął 62-letni mężczyzna.

- Mężczyzna ten kierował ciągnikiem rolniczym i przy włączonym silniku wysiadł z niego, aby usunąć zalegające w kombajnie łęciny. Prawdopodobnie został on wciągnięty przez wałki pracującej maszyny - opowiada asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.

Ratownicy twierdzą, że wśród poszkodowanych nadal zbyt często są dzieci. - Wypadki rolnicze z ich udziałem wiążą się zazwyczaj z trwałym kalectwem - alarmuje Ewelina Czenczek.

- Urazy, które są gdzieś w przypadku dzieci, to są urazy amputacji kończyn, amputacji palców, dłoni, czasem są to nawet nogi - wylicza Marcin Ryznar.

Z danych KRUS-u wynika, że na polskiej wsi jest bezpieczniej niż jeszcze 10 lat temu. Liczba wypadków spadła o ponad połowę. - Podniesienie świadomości rolników wynika właśnie z tych działań prewencyjnych między innymi - przekonuje Piotr Kaliszewski.

Jest jeszcze jednak sporo do zrobienia, a takie kampanie maja w tym pomóc. - Jeżeli dzięki naszemu filmikowi chociaż jedna osoba zostanie uratowana i nic jej się nie wydarzy, to już naprawdę będzie gigantyczny sukces - zapewnia Ewelina Czenczek.

Autor: Marta Kolbus / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: KAMPANIA NA RZECZ PRZECIWDZIALANIA WYPADKOM ROLNICZYM

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość kolejny dzień krytykuje rząd za sytuację powodzian. We wtorek poseł Mariusz Błaszczak przekonywał, że brak zbiorników w Kotlinie Kłodzkiej to wina Niemców i "uleganie religii klimatycznej". Z kolei Anna Zalewska w 2019 roku, jako przedstawicielka koalicji rządzącej, zapewniała, że nie powstanie więcej zbiorników retencyjnych. Teraz oskarża o ich brak Komisję Europejską.

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Anna Zalewska w 2019 roku zgadzała się z tym, żeby nie budować więcej zbiorników, dziś oskarża Brukselę

Źródło:
Fakty TVN

W niedzielę Andrzej Duda ma spotkać się w miejscowości zwanej Amerykańską Częstochową z Donaldem Trumpem. Spotkanie polskiego prezydenta z kandydatem na prezydenta USA w szczycie kampanii może być odczytane jako wsparcie.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Wizyta odbędzie się w ważnym miejscu dla Polonii

Źródło:
Fakty TVN

Pacjentów można ewakuować, ale komory hiperbarycznej, tomografu czy rezonansu nie da się przenieść na wyższe piętro. Szpital w Nysie został zniszczony przez wielką wodę, ale Fundacja TVN pomoże go odbudować. Można pomóc, robiąc przelew bankowy, wysyłając SMS lub blika, albo oglądając specjalny blok reklamowy już w piątek po "Faktach". 

Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie

Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie

Źródło:
Fakty TVN

Ogrom zniszczeń po przejściu powodzi w Stroniu Śląskim, Lądku-Zdroju i innych miejscowościach Doliny Białej Lądeckiej jest porażający. Dlatego pojawiają się głosy, że najbardziej potrzeba fachowców, którzy potrafią zarządzać sytuacją kryzysową.

Uzdrowiskowe miasta zamieniły się w ruinę, ale mieszkańcy się nie poddają. Liczą, że turyści wrócą

Uzdrowiskowe miasta zamieniły się w ruinę, ale mieszkańcy się nie poddają. Liczą, że turyści wrócą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mieszkańcy robią, co mogą, żeby uratować przed wielką wodą kolejne zagrożone tereny. W Nysie udało się opanować sytuację i wzmocnić uszkodzony wał. Burmistrz we wtorek w mediach społecznościowych napisał, że miasto jest uratowane, i podziękował mieszkańcom za pomoc. Teraz trwają akcje w kolejnych miastach - między innymi w Brzegu.

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wśród miast, które najbardziej ucierpiały podczas powodzi, są Kłodzko oraz Głuchołazy. - Jeżeli będzie pomoc z Unii lub od rządu, to w ciągu pięciu, sześciu lat będziemy w stanie zniwelować to, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz opowiadał, że w niedzielę miasto zostało podzielone na dwie części.

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

We wtorek w Libanie doszło do masowych eksplozji pagerów. Urządzenia do komunikacji wykorzystywali członkowie Hezbollahu. Zginęło co najmniej 12 osób, a blisko 3 tysiące zostało rannych. Hezbollah uważa, że stoi za tym Izrael. Właściciel marki z Tajwanu twierdzi, że to nie jego firma wyprodukowała te urządzenia. Licencjobiorcą jest firma z Węgier.

Pagery członków Hezbollahu eksplodowały. Trop prowadzi do Budapesztu, węgierska opozycja chce śledztwa

Pagery członków Hezbollahu eksplodowały. Trop prowadzi do Budapesztu, węgierska opozycja chce śledztwa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rząd w Berlinie wprowadził kontrole na wszystkich swoich granicach, żeby pokazać, że coś robi w kwestii migracji. Jednak sens tego ruchu kwestionują sąsiedzi Niemiec, którzy, tak jak choćby Francja, sami mają olbrzymi problem z nielegalną migracją. Ruch Berlina wywołuje pytania, czy narodowe egoizmy są w zjednoczonej Europie właściwą odpowiedzią na wspólne wyzwania.

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS