Na początku nie było pewne, kto wygrał. Noc pełna niepewności i kolejnych sondaży

Na początku nie było pewne, kto wygrał. Noc pełna niepewności i kolejnych sondaży
Na początku nie było pewne, kto wygrał. Noc pełna niepewności i kolejnych sondaży
Martyna Olkowicz | Fakty po południu TVN24
Na początku nie było pewne, kto wygrał. Noc pełna niepewności i kolejnych sondażyMartyna Olkowicz | Fakty po południu TVN24

To była bezsenna noc w TVN24, w samych sztabach pewnie też. To dlatego że różnica między kandydatami według badania exit poll z godziny 21 była mniejsza niż punkt procentowy, czyli mniej niż możliwy margines błędu. Około północy pojawiły się wyniki badania late poll.

W najnowszej historii Polski nie było takiego wieczoru wyborczego jak 12 lipca, bo nie było tak zbliżonych do siebie wyników exit poll obu kandydatów. Andrzej Duda uzyskał w tym badaniu 50,4 procent poparcia, a Rafał Trzaskowski - 49,6 procent. Margines błędu wynosił dwa punkty procentowe. Według Ipsos na podstawie danych z exit poll nie dało się wskazać zwycięzcy wyborów.

W momencie zakończenia ciszy wyborczej pierwsze sondażowe wyniki wskazywały, że między kandydatami jest różnica zaledwie ośmiu dziesiątych punktu procentowego.

- Prawda jest taka, że exit poll nie rozstrzygnął, kto zostanie prezydentem Polski, ponieważ, jak każde badanie exit poll, zawiera pewien margines tolerancji, które w tym badaniu wynosi 2 punkty procentowe - tłumaczył Andrzej Anterszlak, członek zarządu Ipsos.

Late poll

Żeby dowiedzieć się więcej, ankieterzy Ipsos musieli zostać przy kilkuset komisjach wyborczych i czekać na zliczenie głosów. - Ankieterzy mają za zadanie te wyniki spisać i do nas przesłać. My te wyniki uwzględniamy w korekcie badania, dlatego nazywamy to late poll, w korekcie badania pokazując bardziej precyzyjne wyniki - objaśniał Andrzej Anterszlak.

Late poll to wyniki sondażu exit poll, czyli tego, w którym ankieterzy pytają wyborców przed losowo wybranymi lokalami, uzupełnione o pierwsze dane z obwodowych komisji wyborczych. Wyniki podawane są w dwóch turach - najpierw uwzględniające dane z połowy komisji, później z 90 procent komisji.

O północy niemal wszystko zaczęło stawać się jasne. Sondaż late poll wskazał, że przewaga Andrzeja Dudy nad Rafałem Trzaskowskim rośnie. Urzędujący prezydent uzyskał wynik 50,8 procent, a kandydat opozycji - 49,2 procent.

Ostatnie sondażowe wyniki - tak zwane "late late poll" - opublikowano około godziny 2 w nocy. Już właściwie nie było wątpliwości. Andrzeja Duda - 51 procent, Rafał Trzaskowski - 49 procent.

Ostatnie sondażowe wyniki niemal nie różnią się od tych podanych po południu przez Państwową Komisję Wyborczą, na podstawie protokołów z 99,98 procent obwodów. Andrzej Duda: 51,1 procent, Rafał Trzaskowski: 48,9 procent.

"Zawsze zakładamy każdy scenariusz"

Przed godziną 21 w niedzielę prezenterzy TVN i TVN24 czekali na pierwsze wyniki w studiu wirtualnym w siedzibie TVN24.

- W telewizji informacyjnej, 24-godzinnej, zawsze zakładamy każdy scenariusz. Jeżeli dostaliśmy od firmy Ipsos komunikat kilka minut przed ogłoszeniem pierwszych sondażowych wyników wyborów, że firma Ipsos nie jest w stanie wskazać zwycięzcy, ponieważ wyniki są tak blisko siebie, to w odpowiedni sposób to zakomunikowaliśmy i w odpowiedni sposób na to zareagowaliśmy - skomentowała Anita Werner, która prowadziła wieczór wyborczy TVN i TVN24 "Czas decyzji".

Emocje trwały przez cały wieczór i niemal przez całą noc. Były wystąpienia obu kandydatów, byli goście prosto ze sztabów, komentarze ze wszystkich stron sceny politycznej, a także specjalne wydania "Kropki nad i", "Loży prasowej" i "Kawy na Ławę".

Autor: Martyna Olkowicz / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Policyjna interwencja w centrum Warszawy. Pacjent siedzi na fotelu dentystycznym, a do jego szczęki zbliża się mężczyzna z narzędziami stomatologicznymi w rękach. Nie jest to dentysta, ale oszust. Prosto z gabinetu trafił do prokuratury. Takich medycznych oszustów jest całe mnóstwo.

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, kosztem zdrowia i życia zarabiają duże pieniądze

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, kosztem zdrowia i życia zarabiają duże pieniądze

Źródło:
Fakty TVN

Dobra informacja jest taka, że polskie wilki będą bezpieczne, bo chroni je prawo krajowe. Jednak na poziomie unijnym zostały przyjęte przepisy, które są kolejnym krokiem do odstrzału wilków w Europie. Ich status ochronny został obniżony - w trakcie polskiej prezydencji i bez polskiego sprzeciwu.

Unia Europejska obniżyła status ochronny wilków. Polskie władze twierdzą, że u nas nic się nie zmienia

Unia Europejska obniżyła status ochronny wilków. Polskie władze twierdzą, że u nas nic się nie zmienia

Źródło:
FAKTY TVN

Zaskakująco duża frekwencja i zaskakujące wyniki prawyborów prezydenckich w szkołach ponadpodstawowych w Poznaniu. Na pierwszy miejscu znalazł się Rafał Trzaskowski, a tuż za nim - Adrian Zandberg. Karol Nawrocki daleko z tyłu, poza podium.

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ponad 17 tysięcy zarzutów postawiła prokuratura 46 domniemanym członkom mafii śmieciowej. Służby rozbiły grupę zajmującą się przestępstwami skarbowymi, wyłudzeniami podatków i przewożeniem niebezpiecznych odpadów. Sąd zdecydował o aresztowaniu 13 spośród zatrzymanych.

Mafia śmieciowa rozbita. 46 osób usłyszało ponad 17 tysięcy zarzutów

Mafia śmieciowa rozbita. 46 osób usłyszało ponad 17 tysięcy zarzutów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Grzegorz Braun przyzwyczaił do takich skandali, do obrzydliwych działań, do agresji - powiedział w "Faktach po Faktach" minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, odnosząc się do obecności europosła w szpitalu w Oleśnicy. Ocenił, że interweniujący tam policjanci "zachowali się właściwie".

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Źródło:
TVN24

- My się nie po to zbroimy, aby komukolwiek zagrażać, tylko po to, aby nikt nie ważył się podnieść ręki na nas - powiedział w "Faktach po Faktach" generał Mieczysław Bieniek. Wyjaśniał też, dlaczego Rosjanie nie przystąpią od razu do kolejnego konfliktu.

Generał Bieniek o Rosji: oni zdają sobie z tego sprawę

Generał Bieniek o Rosji: oni zdają sobie z tego sprawę

Źródło:
TVN24

Europosłowie, którzy lecą na Węgry, muszą liczyć się z ryzykiem inwigilacji - to oficjalna instrukcja dla delegacji po tym, gdy do podobnych incydentów, a nawet prób werbowania unijnych urzędników przez obcy wywiad, dochodziło już w ubiegłych latach. Europosłowie z Polski brali udział w ostatnich dniach w takiej delegacji w Budapeszcie i potwierdzają - są specjalne procedury. Misja miała oceniać stan praworządności na Węgrzech.

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy napisał, że Joe Biden nie powinien walczyć o reelekcję, w Ameryce zawrzało. Głos George'a Clooneya znaczy bardzo dużo. To w końcu nie tylko jedna z największych sław świata filmu, ale i człowiek bardzo, ale to bardzo zaangażowany politycznie. Teraz - po raz pierwszy - artysta i aktywista zabiera głos na temat swojej ówczesnej postawy pośród zarzutów, że utorował drogę do wygranej Donaldowi Trumpowi.

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS