29-latek zmarł po interwencji policji. "Gazeta Wyborcza" ujawnia nagranie sprzed mieszkania Łukasza

"Gazeta Wyborcza" ujawnia nagranie dźwiękowe sprzed mieszkania Łukasza Łągiewki, gdzie doszło do policyjnej interwencji wobec 29-latka. Mężczyzna kilkanaście godzin później zmarł. Na nagraniu słychać słowa Łukasza: "duszę się" oraz głośne krzyki. Śledztwo w sprawie śmierci 29-latka prowadzi prokuratura. Własne dochodzenie wszczęła również policja. Ma ono wyjaśnić, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy.