Wolne media to nie tylko sprawdzanie władzy, to także misja społeczna, pomoc najsłabszym i najbardziej potrzebującym, chorym i odrzuconym. Wspieranie takich inicjatyw to nasze redakcyjne DNA. Nie milczymy, kiedy znowu wbrew obietnicom nie ma refundacji na lek dla chorych na SMA. Głośno apelujemy, gdy brakuje darczyńców dla rodzin w ramach Szlachetnej Paczki. Zawsze możemy liczyć na otwarte serca naszych widzów.
TVN to kanały telewizyjne, portale i platformy internetowe, miejsce pracy dla wielu osób oraz biznes. Wśród programów rozrywkowych i relacji sportowych ważne są też informacje - zdobywane, sprawdzane, redagowane i przekazywane przez niezależnych od władzy dziennikarzy.
Na antenach TVN i TVN24 od początku istnienia było i nadal jest miejsce dla takich inicjatyw jak dobrze znana naszym widzom Szlachetna Paczka. W 2021 roku pomoc o wartości prawie 70 milionów złotych trafiła do ponad 17 tysięcy najbardziej potrzebujących rodzin. Bez rozgłosu paczek byłoby prawdopodobnie mniej.
- Czasem taki jeden apel w "Faktach" to jest z kilkaset rodzin, które dosłownie w ciągu kilkunastu minut wiedzą już, że otrzymają pomoc. (...) Nie wyobrażam sobie działalności Szlachetnej Paczki na taką skalę, jaką działamy, bez tego, że zachowamy różnorodność w mediach - mówi Joanna Sadzik, prezeska stowarzyszenia "Wiosna".
Z myślą o dzieciach
Istnieją takie media, w których WOŚP-owe serduszka za pomocą programu komputerowego z ubrań rozmówców znikają. W TVN wręcz przeciwnie. Coroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to wielkie święto na naszych antenach, radosne i jednoczące ludzi w dobrej sprawie.
Od 20 lat dzieciom pomaga też Fundacja TVN. Jej kolejny projekt w dobie pandemii nabrał wyjątkowego znaczenia. Budowane przy Centrum Zdrowia Dziecka nowoczesne Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży już za dwa lata ma być gotowe, żeby przyjąć pierwszych pacjentów - pomoc znajdzie w nim nawet kilkaset dzieci rocznie.
- Przebywanie na kwarantannie, nauka zdalna, wygenerowała dodatkowe, olbrzymie problemy, jeśli chodzi o populację dzieci i zaburzenia zdrowia psychicznego. Taki obiekt jest bardzo potrzebny również dlatego, że znajduje się na terenie wysokospecjalistycznego szpitala pediatrycznego - opowiada dr Marek Migdał, dyrektor Instytutu "Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka".
Siła mediów
Widzowie TVN i TVN24, reagując na nagłaśniane przez nas zbiórki, nie raz udowadniali, że mają wielkie serca. Wspomagali budowę domu dla chłopaków prowadzonego przez siostry "pingwinki", czyli dominikanki z Broniszewic, czy odbudowę spalonych domów, których właściciele nie mogli poradzić sobie z tym sami.
Ostatnio nasi dziennikarze nie mogli przejść obojętnie obok historii kilkumiesięcznego, porzuconego przez matkę Marcinka. W wieku trzech miesięcy był już po czterech operacjach, bo miał niedrożność jelit. Kiedy miał pół roku, zdiagnozowano u niego sepsę z zapaleniem opon mózgowo rdzeniowych. Po nagłośnieniu sprawy zgłosiło się mnóstwo rodzin chętnych do stworzenia chłopcu domu.
Chory na SMA Jaś Kozub, po podaniu najdroższego leku świata, który nie jest refundowany przez NFZ, lepiej oddycha, rusza się i stabilizuje główkę. Zbiórka na terapię genową, wartą dziewięć i pół miliona złotych, ruszyła po emisji materiału w "Faktach" TVN. - Po dwóch dobach było ponad dwa miliony złotych więcej na zbiórce. Ogólnie zbiórka zakończyła się w ciągu 77 dni - mówi Krystian Kozub.
- Ten licznik biegł i biegł, i biegł, i aż się zacinała strona tak naprawdę, więc to było niewiarygodne, w jakim to tempie po prostu poszło wtedy, po emisji - opowiada Paulina Serafin-Kozub.
To tylko przykłady akcji, które dają nam mnóstwo radości i satysfakcji. Jako wolne media - chcemy móc uczestniczyć w kolejnych.
Autor: Katarzyna Czupryńska-Chabors / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24