W obliczu wojny "starzy" i "nowi" sędziowie SN apelują jednym głosem do rządu

W obliczu wojny "starzy" i "nowi" sędziowie SN apelują jednym głosem do rządu
W obliczu wojny "starzy" i "nowi" sędziowie SN apelują jednym głosem do rządu
Maria Bilińska | Fakty po południu TVN24
W obliczu wojny "starzy" i "nowi" sędziowie SN apelują jednym głosem do rząduMaria Bilińska | Fakty po południu TVN24

Sędziowie Sądu Najwyższego apelują do rządzących, by w obliczu zagrożenia na arenie międzynarodowej porozumieli się z Komisją Europejską i zakończyli konflikt wokół wymiaru sprawiedliwości. To apel zarówno "starych", jak i "nowych" sędziów. Sygnatariusze domagają się rozwiązań, które byłyby zgodne z konstytucją i prawem unijnym.

Grupa sędziów Sądu Najwyższego, w tym tych powołanych na wniosek nowej KRS, podpisała się pod apelem do polskich władz.

"My, sędziowie Sądu Najwyższego, w poczuciu odpowiedzialności za dobro Rzeczypospolitej Polskiej oświadczamy: agresja Rosji na Ukrainę, kryzys humanitarny z tym związany, globalny szok cenowy postpandemiczny i wojenny, stanowią realne i poważne zagrożenie dla stabilności państwa i ładu międzynarodowego. W tej trudnej sytuacji interes wspólnoty i pomyślność obywateli zapewnić może zacieśnienie szczególnych więzi łączących państwa europejskie" - czytamy w apelu.

Jako główny problem sygnatariusze wymieniają konflikt z Brukselą wokół polskiego wymiaru sprawiedliwości i apelują do władz o jego zakończenie, co oznaczałoby zmiany w prawie.

- To nie może być tak, że państwo ma otwartych wiele konfliktów, które źle wpływają na wymiar sprawiedliwości i na sytuację obywateli - zaznacza Adam Redzik, sędzia Sądu Najwyższego.

To pierwszy raz w Sądzie Najwyższym, kiedy taki apel jest ponad linią podziału między "starymi" a "nowymi" sędziami.

- Może w ten sposób uda nam się przedstawić wszystkim, którzy oczekują na zmiany w wymiarze sprawiedliwości, że to jest właśnie ten czas. Ten czas, w którym dokonać zmiany, aby nasz ustrój był zgodny ze standardami Unii Europejskiej - uważa Bohdan Bieniek, sędzia Sądu Najwyższego.

W apelu sędziowie piszą, że zmiany, jakich oczekują, muszą być w zgodzie z Konstytucją RP i traktatami międzynarodowymi, a więc także z unijnymi traktatami.

- Nie tylko starzy sędziowie od wielu lat proszą i apelują o kierunek tych zmian, ale też i nowi sędziowie dostrzegają, że dalej w kolizji z prawem europejskim żyć się nie da - mówi Bieniek.

Głos sędziów powołanych z udziałem nowej KRS

Jeżeli przepisy miałyby być zgodne z unijnymi traktatami, to musiałyby też być zgodne z unijnymi wyrokami, a te kwestionują nie tylko Izbę Dyscyplinarną, ale też nową Krajową Radę Sądownictwa, która uczestniczy w powoływaniu wszystkich sędziów w Polsce. Jeden z "nowych" sędziów Sądu Najwyższego, pytany, czy ten apel nie potwierdza wadliwości ich powołania, odpowiada: "Na szczegóły przyjdzie czas, ale musimy po prostu zacząć o tym dyskutować".

- Szczegóły są zawsze tematem do rozmowy i naszą myślą było to, żeby zacząć rozmawiać, dlatego apel jest napisany w sposób taki, żeby każdy był w stanie go zaakceptować - dodaje Adam Redzik, sędzia Sądu Najwyższego.

Wiadomo, że apel wyszedł właśnie ze strony "nowych" sędziów Sądu Najwyższego, czyli tych powołanych z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa, w której większość członków powołuje Sejm.

- Najwyższa pora, także ze względu na to, co obserwujemy na zewnątrz, żeby pewne konflikty zamknąć. Ta sytuacja, w której jesteśmy, uświadomiła nam bardzo wiele - uzasadnia Redzik.

- Wymiar sprawiedliwości powinien być zbudowany na solidnych fundamentach, które pozwolą nie dokonywać korekt i zmian w zależności od potrzeb bieżącej sytuacji - uważa Bohdan Bieniek, sędzia Sądu Najwyższego.

Pięć projektów zmian

W kolejnych zmianach dotyczących sądownictwa, zwłaszcza Sądu Najwyższego, wielu osobom trudno się już zorientować. W sytuacji, kiedy Unia Europejska blokuje Polsce wypłaty właśnie przez problemy z sądownictwem, a każdego dnia naliczają się unijne kary za działalność Izby Dyscyplinarnej, po prostu trzeba to rozwiązać. Teraz sprawa jest tym bardziej paląca.

- Zrozumieli powagę sytuacji. Mamy wojnę za wschodnią granicą, której potencjał jeszcze nie wyczerpał się. Nie wiemy, co nas czeka, pogódźmy się i bądźmy po dobrej stronie prawa i historii. To zrozumieli także sędziowie wybrani przez neo-KRS - mówi prof. Robert Grzeszczak, przewodniczący Komitetu Nauk Prawnych PAN.

W Sejmie za kilka dni ruszają prace nad projektami dotyczącymi zmian w sądownictwie. Projektów jest kilka: prezydencki, PiS-u, Solidarnej Polski i dwa projekty opozycyjne. Premier Mateusz Morawiecki w piątek wspomniał tylko o projekcie prezydenckim.

- Możliwości stworzenia rozwiązań, które będą odpowiadały z jednej strony nam w kontekście reformowania wymiaru sprawiedliwości, a z drugiej strony padną na podatny grunt tych oczekiwań, wyobrażeń ze strony Komisji Europejskiej - dodał szef rządu.

Jak podkreśla Komitet Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, sytuacja jest naprawdę pilna ze względu na wojnę w Ukrainie, ale projekty prezydenta, PiS i SP są wciąż niezgodne z konstytucją, traktatami UE i Europejską Konwencją Praw Człowieka.

- Nie róbmy pozorowanych reform, które w istocie utrwalą demontaż państwa prawa i sądownictwa, które ma być niezależne - apeluje prof. Robert Grzeszczak.

Zarówno prezydent, PiS, jak i Solidarna Polska w swoich projektach skupiają się na zmianach dotyczących Izby Dyscyplinarnej, a nie dotykają źródła problemu, czyli nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

- Autentyczna likwidacja Izby Dyscyplinarnej i wstrzymanie naboru do Krajowej Rady Sądownictwa to są dwa elementarne wymogi polskiej racji stanu - zwraca uwagę Kazimierz Michał Ujazdowski, senator Polskiego Stronnictwa Ludowego.

O wstrzymaniu naboru do nowej Krajowej Rady Sądownictwa nie ma na razie mowy. Wręcz przeciwnie - właśnie rusza procedura powoływania jej członków na kolejną kadencję.

Autor: Maria Bilińska / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Bullying to przemoc rówieśnicza, to wyzwiska i obrażanie, to szydzenie i niemiłe żarty, to wykluczanie z grupy. Jest najnowszy raport na ten temat, który pokazuje, jak często i jak konkretnie to dręczenie może wyglądać.

"Powtarzalność, nierównowaga sił". Ofiarą może stać się każde dziecko

"Powtarzalność, nierównowaga sił". Ofiarą może stać się każde dziecko

Źródło:
Fakty TVN

Wystarczy posłuchać relacji dwóch kobiet, by przekonać się, jak ważne przy porodzie może być znieczulenie. Zaczęto je stosować 30 lat temu, ale dziś wciąż nie jest standardem. Jest tylko i wyłącznie dla chętnych kobiet. Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią społeczną na ten temat.

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

Źródło:
Fakty TVN

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Przekazaliśmy na tereny powodziowe już teraz prawie cztery miliardy złotych. To jest gigantyczna kwota - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. Zapewnił, że "wszyscy, którzy złożyli wnioski, dostali wypłaty".

"Gigantyczna kwota" trafiła do powodzian. Kierwiński: teraz rozpoczną odbudowę

"Gigantyczna kwota" trafiła do powodzian. Kierwiński: teraz rozpoczną odbudowę

Źródło:
TVN24

To nie jest jakaś tam kłótnia w parlamencie - ocenił środowe starcie na mównicy sejmowej lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i posła KO Romana Giertycha europoseł Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek. Krzysztof Brejza (KO) nazwał Kaczyńskiego "manipulantem emocjonalnym".

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

Źródło:
TVN24

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zastępuje przewodnika, lustro, nawet w pewnym zakresie narząd wzroku. Sztuczna inteligencja to pomocnik, który nie traci cierpliwości, a osobom niedowidzącym zwiększa przestrzeń samodzielności. ChatGPT jest w stanie asystować przy robieniu zakupów, orientować użytkownika w przestrzeni czy odnaleźć zgubiony przez niego przedmiot. Nie można mu ufać bezkrytycznie, ale można pozwolić sobie pomóc.

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS