Ukradł auto, wjechał nim w przystanek. 17-latek usłyszał zarzuty
Mateusz Kudła | Fakty po południu
Najpierw ukradł samochód członkowi rodziny, a potem uderzył w przystanek autobusowy, na którym stała grupa ludzi. Siedemnastolatek nie miał prawa jazdy. Po przesłuchaniu usłyszał zarzut spowodowania wypadku w Jezierzycach pod Słupskiem.
Autor: Mateusz Kudła / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24