"Szczepionek mamy bardzo dużo, a chętnych coraz mniej"
Aleksandra Kąkol | Fakty po południu TVN24
Rząd skraca czas pomiędzy podaniem pierwszej a drugiej dawki szczepionek przeciwko COVID-19. W przypadku Moderny i Pfizera skrócono ten czas z 42 dni do 35 dni, a w przypadku AstraZeneki - z 84 dni do 35 dni. Celem ma być szybsze pełne zaszczepienie jak największej liczby Polaków. Tymczasem w Białymstoku jednemu z punktów szczepień powszechnych grozi zamknięcie, bo nie ma chętnych, a szczepić się można tam od ręki.
Szczepienia na COVID-19 - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Autor: Aleksandra Kąkol / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24