Zamaskowani i z atrapami broni weszli do szkoły. Dyrektorka straciła posadę
Bartłomiej Ślak | Fakty po południu
Wydawało się, że w rękach mają broń. Wydawało się, że to terroryści i dlatego dzieci ze szkoły w Barczewie pod Olsztynem wpadły w panikę. Jeden z uczniów wyskoczył przez okno. Okazało się, że atak był symulowany. Pozwoliła na to dyrektorka szkoły, która właśnie straciła posadę. Niektóre dzieci ciągle walczą z traumą.
Autor: Bartłomiej Ślak / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: Szkoła Podstawowa nr 3 w Barczewie