"Stan likwidacji nie oznacza zlikwidowania ani zaprzestania działalności"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Co dalej z przyszłością mediów publicznych? "Stan likwidacji nie oznacza zlikwidowania ani zaprzestania działalności"
Co dalej z przyszłością mediów publicznych? "Stan likwidacji nie oznacza zlikwidowania ani zaprzestania działalności"
Michał Gołębiowski/Fakty po Południu TVN24
Co dalej z przyszłością mediów publicznych? "Stan likwidacji nie oznacza zlikwidowania ani zaprzestania działalności"Michał Gołębiowski/Fakty po Południu TVN24

Postawienie w stan likwidacji Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej nie oznacza, że spółki przestają istnieć. Rząd tłumaczy, że to szansa na naprawę, możliwość restrukturyzacji i większe bezpieczeństwo dla pracowników. Ponadto komunikat ministra kultury i dziedzictwa narodowego zawiera informację, że stan likwidacji może zostać cofnięty w dowolnym momencie.

W czwartek po godzinie 11 rozpoczęło się posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, gdzie głównym tematem było postawienie w stan likwidacji mediów publicznych. - Kodeks spółek handlowych mówi jasno: decyzja o wprowadzeniu w stan likwidacji uprawomocnia się decyzją sądu, więc musimy poczekać na to, co sąd powie - wskazywał w rozmowie z dziennikarzami Piotr Gliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Eksperci tłumaczą jednak, że decyzja o postawieniu w stan likwidacji zapadła na mocy uchwały i nie potrzeba sądowego wyroku. - Momentem otwarcia likwidacji jest moment podjęcia uchwały o rozwiązaniu spółki, po której to uchwale o rozwiązaniu spółki następuje likwidacja, a potem wykreślenie spółki, ale na to - jak rozumiem - się niekoniecznie zanosi z tych komunikatów, które słyszymy - zaznacza adwokat, profesor Tomasz Siemiątkowski.

Komunikat ministra Bartłomieja Sienkiewicza zawiera informację, że stan likwidacji może zostać cofnięty w dowolnym momencie. Sami członkowie rządu zdradzają, że w tej operacji chodzić nie tyle o zlikwidowanie mediów, co o ich likwidację, czyli zmianę dotychczasowego zarządzania.

- Stan likwidacji nie oznacza zlikwidowania ani zaprzestania działalności, tylko jest procesem, bardzo długim procesem, który ma na celu restrukturyzację, ma na celu zmianę, ma na celu stworzenie telewizji, radia, które spełniają tę misję - wyjaśnia Maria Ejchart, wiceministra sprawiedliwości.

Spółka postawiona w stan likwidacji może dalej działać i nawet zaciągać nowe zobowiązania. W miejsce zarządu pojawia się likwidator z wszelkimi kompetencjami zarządu. - To jest decyzja, która umożliwia restrukturyzację, uratowanie tych firm przed katastrofą finansową, która nadciąga - podkreśla Krzysztof Luft, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Czytaj więcej: Media publiczne w stanie likwidacji. Jakie są uprawnienia ich likwidatorów

Ta katastrofa to efekt prezydenckiego weta na finansowanie mediów publicznych, które miało być podstawą do decyzji ministra Sienkiewicza. - Został postawiony przed faktem dokonanym po wecie prezydenta i podjął decyzję. Proszę pamiętać, że (minister - przyp. red.) jest po kilku dniach audytu w spółkach i na pewno wie więcej niż my. To nie chodzi tylko o weto, to chodzi też o to, co tam zastał - zwraca uwagę Ejchart. - Te pieniądze, które trafiały na rzecz telewizji publicznej do tej pory były wydatkowane bardzo lekką ręką. Proszę spojrzeć na wynagrodzenia, jakie otrzymywali ludzie tam pracujący, to były horrendalne pieniądze - wskazuje Maciej Wróbel, poseł Koalicji Obywatelskiej, były dziennikarz TVP.

Wójcik o politykach w TVP: mamy prawo do tego, żeby w instytucjach publicznych się pojawiać
Wójcik o politykach w TVP: mamy prawo do tego, żeby w instytucjach publicznych się pojawiać TVN24

Zawiadomienie NIK

O nieprawidłowościach finansowych w Telewizji Polskiej alarmowała jeszcze w październiku Najwyższa Izba Kontroli. NIK złożyła zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa możliwości wyrządzenia szkody majątkowej w znacznej kwocie. W raporcie zwrócono także uwagę na poziom wynagrodzeń. Wynikało tam, że 10 najlepiej zarabiających pracowników TVP tylko w 2022 roku zarobiło łącznie 9 milionów złotych.

Zobacz również: Niegospodarność w TVP. NIK składa zawiadomienia do prokuratury

- Nie ma możliwości takiej, żeby sfinansować działanie mediów publicznych dzisiaj tylko z abonamentu i z reklamy na poziomie takim, jaki jest dzisiaj. To musi być w sposób radykalny zmienione - uważa Luft.

Zmiany już zapowiedział premier Donald Tusk. - Media publiczne dostaną wsparcie, ale nie będzie to Bizancjum, te miliardy - oświadczył. - To jest skomplikowane. Na razie są podejmowane ruchy w sytuacji bardzo trudnej. Legislacja bardzo głęboka, która tutaj jest potrzeba, na razie jest niemożliwa, bo my już teraz możemy mieć pewność, że prezydent Andrzej Duda będzie się przeciwstawiał, będzie wetował - wskazuje dr Krzysztof Grzegorzewski, medioznawca z Uniwersytetu Łódzkiego.

Tusk: nie wyobrażam sobie, żeby prezydent Duda znowu się zabawił z ludźmi
Tusk: nie wyobrażam sobie, żeby prezydent Duda znowu się zabawił z ludźmiTVN24

Sam prezydent - poza wetowaniem - ma się także zaangażować w sprawę, spotykając się w piątek z członkami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

- Trzeba się bardzo poważnie zastanowić, w jaki sposób stworzyć media publiczne tak, żeby były niezależne, autentycznie publiczne, nierządowe i bezstronne - mówił w 2007 roku Ryszard Kalisz, ówczesny polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej. O tym, że sprawa nie jest prosta, świadczy fakt, że apel Ryszarda Kalisza został wygłoszony 16 lat temu.

"Dość okupacji mediów publicznych". Apel Towarzystwa Dziennikarskiego

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS