Premier po raz kolejny deklaruje, że organizacje propagujące nazizm powinny być zdelegalizowane. Ale opozycja po raz kolejny mówi o przyzwoleniu rządzących na zachowania rasistowskie i nacjonalistyczne, i na dowód przywołują postać Piotra Rybaka. Kim jest i jaka jest historia jego kartoteki?
- Zadajemy pytanie i żądamy odpowiedzi od Zbigniewa Ziobry jeszcze dzisiaj: czy Piotr Rybak jest członkiem Solidarnej Polski, i w jakim charakterze był na konwencjach i eventach tej partii - oświadczył Borys Budka (PO).
Tych pytań by nie było, gdyby nie nagranie z konwencji Solidarnej Polski sprzed czterech lat. Za zaproszenie na partyjną konwencję ze sceny dziękował człowiek, który na początku stycznia wyszedł z więzienia. Trafił tam za zachowania antysemickie. Cztery lata temu stał u boku obecnego ministra sprawiedliwości i jego najbliższych współpracowników.
- Na konwencji rzeczywiście był, ja wtedy nie wiedziałem, kto to jest. Na konwencji, na której jest tysiąc osób, nie sposób znać każdą osobę. To było wile lat lat przed tym, jak spalił kukłę Żyda, reprezentował Ruch Oburzonych. Bądź co bądź aktywny w życiu publicznym - tłumaczył w "Sygnałach Dnia"Programu Pierwszego Polskiego Radia wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Parasol ochronny?
To, czego wiceminister Jaki próbuje nie łączyć, łączy opozycja. - Nad grupami nacjonalistów, nad grupami kiboli, rząd PiS rozciągnął parasol ochronny - oceni poseł Cezary Tomczyk (PO).
Za spalenie kukły Żyda prokuratura chciała niższej kary. Sąd wysłał Rybaka na dwa miesiące do więzienia. Ale najpierw był dozór. I były podziękowania w internecie od samego skazanego i od byłego księdza Jacka Międlara.
- Nikt z nas nie prosił Prokuratury Krajowej, ministra Ziobry, Patryka Jakiego czy jakiegokolwiek posła o pomoc czy interpelację, nikt z nas o to nie prosił, tym bardziej cieszymy się z takich decyzji Prokuratury Krajowej, która nacisnęła na wrocławskie sądy, wrocławskie prokuratury - oświadczył na nagraniu na YouTubie Jacek Międlar.
Za głoszenie nacjonalistycznych sloganów Jacek Międlar też trafił pod lupę prokuratury. Ale akt oskarżenia został wycofany - ma być uzupełniony.
Licytacja na zdjęcia
Rybak do więzienia trafił dopiero po marszu zorganizowanym w dniu Święta Niepodległości w zeszłym roku. Prokuratura analizuje jego internetowe publikacje.
Ministerstwo sprawiedliwości przypomina, że Piotr Rybak został oskarżony i skazany za obecnej władzy. A były rzecznik resortu publikuje w sieci zdjęcie Rybaka z byłym premierem Donaldem Tuskiem, które zostało wykonane w sejmie.
Pan Rybak na spotkaniu z Donaldem Tuskiem.
Będzie takie samo wzburzenie mediów i komentatorów?
Rybak na konwencji SP pojawił się wysłannik Oburzonych. Po spaleniu kukły to prokuratura podległa @ZiobroPL w VI 2016 wniosła akt oskarżenia.
Bicie się fotkami działa w 2 strony. pic.twitter.com/nssKLBDMNw— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 23 stycznia 2018
- Ja bym proponował panu ministrowi, by sprawdził, czy przypadkiem pana Rybaka do Sejmu nie wprowadził poseł Solidarnej Polski, pan Mularczyk - zasugerował Marcin Kierwiński, poseł PO. - Czym innym jest udział w organizowanym wydarzeniu, jakim w przypadku Solidarnej Polski jest udział Rybaka na scenie, a czym innym przypadkowe zdjęcie w przypadkowej okoliczności - oceniła Katarzyna Lubnauer, szefowa Nowoczesnej.
W maju 2015 roku Piotr Rybak był też na wieczorze wyborczym Pawła Kukiza. - Na pewno będziemy też wyciągać wnioski z tego typu aktów prowokacji - zapewnił Paweł Grabowski, poseł Kukiz'15.
Brak zaufania do prokuratury
Opozycja mówi o przyzwoleniu rządzących na zachowania rasistowskie i nacjonalistyczne. Łagodne traktowanie Piotra Rybaka ma być tego przykładem.
Kolejny to niespieszne działania katowickiej prokuratory ws. rozwieszonych na szubienicach zdjęć europosłów Platformy i decyzja o umorzeniu postępowania wobec podlaskiego radnego Prawa i Sprawiedliwości Karola Wyszyńskiego, który w internecie napisał, żeby dostawić szubienice dla całej partii. - Wskazał, że jego celem nie było nawoływanie do nienawiści politycznej. Była to forma manifestacji jego poglądów politycznych, wyrażona w formie ironicznej - wytłumaczyła Małgorzata Kosiorek-Soboń, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Łomży.
O tym, że nie ma przyzwolenia rządu na rasizm i nacjonalizm, zapewnił we wtorek premier Morawiecki. - Jestem jak najbardziej za tym, żeby nie tylko jak najszybciej zdelegalizować tego typu organizacje, ale również wymierzyć stosowne kary - powiedział.
Autor: Katarzyna Kowalska / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: youtube.com/Piotr Rybak