Ponad 20 dzików na warszawskiej Białołęce
Kontakt24
Na tej ulicy nie ma dokąd uciec, więc ludzie, którzy tam byli, musieli pochować się za ogrodzeniami posesji. "Lepiej żeby nikt nie stanął takiemu stadu na drodze" - opisał nagranie autor filmu. Stado przyszło tam w poniedziałek po południu. Mieszkańcy poinformowali straż miejską. Gdy patrol pojechał na miejsce, watahy już tam nie było. Według strażników, zgłoszenia z tej okolicy o dzikach dostają bardzo często, bo dziki żerują nad nieopodal płynącą Wisłą.
Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24