Policjanci zostali zastrzeleni przez konwojowanego. Teraz inni policjanci usłyszeli zarzuty w tej sprawie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Policjanci zostali zastrzeleni przez konwojowanego. Teraz inni policjanci usłyszeli zarzuty w tej sprawie
Policjanci zostali zastrzeleni przez konwojowanego. Teraz inni policjanci usłyszeli zarzuty w tej sprawie
Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24
Policjanci zostali zastrzeleni przez konwojowanego. Teraz inni policjanci usłyszeli zarzuty w tej sprawieMarta Kolbus/Fakty po Południu TVN24

Pod koniec ubiegłego roku ta historia wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Wrocławia, ale całą Polską. Dwóch policjantów zostało zastrzelonych na służbie podczas konwoju. Podejrzany o zabójstwo to 44-letni Maksymilian F. Teraz Prokuratura Krajowa stawia zarzuty trzem policjantom, którzy byli odpowiedzialni za zatrzymania i doprowadzenie mężczyzny do komisariatu.

44-letni Maksymilian F., podejrzany o zabójstwo policjantów, wcześniej był poszukiwany listem gończym do odbycia kary za oszustwo. Za zatrzymanie i doprowadzenie mężczyzny było odpowiedzialnych trzech funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna i to oni usłyszeli zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych.

- Niedopełnienie obowiązków polegało przede wszystkim na niewłaściwym przeszukaniu, co skutkowało nieujawnieniem broni palnej, którą ta osoba posiadała - informuje Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Ani podczas zatrzymania, ani w komisariacie nikt nie zorientował się, że mężczyzna ma przy sobie broń, choć zdaniem dziennikarza "Gazety Wyborczej" wcześniej policja informowała, że protokół z przeszukania został sporządzony.

- Od początku w tej sprawie były pytania o takie elementarne przestrzeganie najbardziej banalnych policyjnych procedur - wskazuje Marcin Rybak, dziennikarz "Gazety Wyborczej". - To była dość duża fizycznie broń, więc tym bardziej to niedopełnienie obowiązku ma charakter dość rażący - zaznacza rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Do tragedii doszło w grudniu ubiegłego roku. Maksymilian F. z komisariatu miał trafić do policyjnej izby zatrzymań. Został przekazany drugiemu patrolowi. Z ustaleń prokuratury wynika, że w nieoznakowanym radiowozie podczas drogi wyciągnął broń i zaczął strzelać. Celował w głowę tak, żeby zabić. 

Czytaj więcej: Postrzeleni policjanci nie żyją. Maksymilian F. z nowymi zarzutami

- Każde pomieszczenie, gdzie trafia podejrzany, bo równie dobrze może trafić do jakiegoś pomieszczenia na chwilę, toaleta, do której idzie, powinno być wcześniej przeszukane, tak samo samochód, w którym następuje transport - zwraca uwagę Dariusz Nowak, były policjant.

Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, Maksymilian F. miał cały czas broń przy sobie. - Z materiału dowodowego wynika podejrzenie, że on miał ją cały czas przy sobie, miał ją schowaną w ramach swojej odzieży - przekazuje Nowak. Podejrzany Maksymilian F. został zatrzymany następnego dnia, po trwającej 10 godzin obławie.

Nie żyją policjanci postrzeleni we Wrocławiu. W całym kraju zwały syreny, by oddać im hołd
Nie żyją policjanci postrzeleni we Wrocławiu. W całym kraju zwały syreny, by oddać im hołdMarzanna Zielińska/Fakty TVN

Funkcjonariusze zostali zawieszeni

Ranni funkcjonariusze zmarli w szpitalu, a sprawca uciekł. - Jeden z policjantów znajdował się za kierownicą samochodu, a drugi siedział za nim na tylnym fotelu obok osoby zatrzymanej, to wiemy na sto procent. (...) W chwili rozpoczęcia czynności transportowej mężczyzna miał założone kajdanki na ręce - mówił rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Łukasz Dutkowiak.

Teraz prokuratur takiej pewności już nie ma. - Jest duże prawdopodobieństwo - z tego, co mamy ustalone - że te kajdanki były, natomiast nie mamy pewności, jak wyglądały te czynności z oczywistych powodów, iż w tych czynnościach uczestniczyły dwie osoby nieżyjące i jedna osoba, która jest w tej chwili podejrzana - mówi Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Śledztwo w sprawie zabójstwa dwóch funkcjonariuszy trwa. Maksymilian F. został aresztowany, nie przyznaje się do winy. Grozi mu dożywocie. - Niestety, tę sprawę trzeba pokazywać w szkołach policyjnych i mówić, jak się nie powinno postępować, bo tutaj popełniono bardzo wiele błędów. Zapłacili za to życiem dwaj policjanci - uważa były policjant.

Zobacz również: Pytania po postrzeleniu policjantów. "Zostały złamane zasady konwojowania"

Jak czytamy w oświadczeniu przesłanym przez policję, podejrzani funkcjonariusze zostali zawieszeni w czynnościach służbowych w ubiegłym miesiącu. "Ponadto Komendant Miejski Policji we Wrocławiu zwrócił się z wnioskiem do Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu o zwolnienie ze służby wyżej wymienionych funkcjonariuszy ze względu na ważny interes służby" - napisano.

Żaden z trzech funkcjonariuszy nie przyznał się do winy. Wszyscy odmówili składania wyjaśnień. - Prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i zakazu wzajemnego kontaktowania się - informuje rzecznik Prokuratury Krajowej.

Podejrzanym grozi kara do 3 lat więzienia.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/zdjęcie archiwalne

Pozostałe wiadomości

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Komisja śledcza w sprawie tzw. wyborów kopertowych zaczęła przesłuchiwać świadków w styczniu. Jako pierwszy zeznawał Jarosław Gowin, który zeznał, że wybory kopertowe wymyślił Adam Bielan, a Jarosław Kaczyński naciskał, żeby się na nie zgodził. Od tamtego czasu na posiedzeniach padło wiele oskarżeń i wiele słów.

The best of komisji śledczej ws. wyborów kopertowych. "Panie pośle, zabawa w pomidora była naprawdę urocza"

The best of komisji śledczej ws. wyborów kopertowych. "Panie pośle, zabawa w pomidora była naprawdę urocza"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ponad 7 tysięcy kierujących po alkoholu - to bilans policyjnych kontroli tylko w lipcu. Kierujących pod wpływem nie odstrasza nawet możliwość konfiskaty samochodu. We wtorek rząd miał zająć się ewentualnymi zmianami w przepisach dotyczących odbierania pojazdów pijanym kierującym, ale dyskusję odroczono co najmniej do końca wakacji. Premier zlecił przygotowanie raportu na temat skutków obowiązujących przepisów.

Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu

Plaga pijanych kierowców. Nie odstrasza ich nawet groźba konfiskaty samochodu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich. Mówiąc o Marku Magierowskim, który chce miliona złotych od MSZ-tu, Sikorski stwierdził, że "liczył na jego profesjonalizm". - Wybrał inną drogę. Szkoda - dodał.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W statystykach widać, jak ważna jest turystyka dla gospodarek krajów Morza Śródziemnego, ale to tylko jedna strona medalu. Gigantyczny ruch turystyczny podniósł ceny najmu, a to z kolei w wielu miejscowościach doprowadziło do kryzysu mieszkaniowego.

Turystyka w rejonie Morza Śródziemnego przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego

Turystyka w rejonie Morza Śródziemnego przyczynia się do kryzysu mieszkaniowego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS