Prokuratorzy w całej Polsce otrzymują wytyczne dotyczące aborcji. Intencja jest taka, by stopniowo odchodzić od karania za pomoc w przerwaniu ciąży. Po tym, jak rządzącym we własnym gronie zabrakło większości do przyjęcia regulującej to ustawy, konieczne stało się rozwiązanie "tymczasowe".
- Prokuratura ma ścigać przestępców, a nie ginekologów - podkreśla szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec. Temu mają służyć wytyczne dla prokuratury w postępowaniach dotyczących odmowy przerwania ciąży.
- Kobiety, które nawet w przypadku naturalnego poronienia, musiały się liczyć z tym, że ktoś będzie próbował zbierać dowody, że popełniły przestępstwo. To oczywiście wynikało jedynie z ideologicznej decyzji rządzącej partii. Nie miało nic wspólnego z przepisami prawa - komentuje Jan Grabiec.
Dlatego Prokurator Generalny powołał specjalny zespół mający opracować wskazówki dla prokuratorów.
Co proponuje prokuratura?
Po przeanalizowaniu niemal 600 spraw zespół ustalił, że najczęściej prokuratura odmawiała wszczynania spraw, ale były i takie, gdzie sąd wymierzał kary za pomocnictwo w aborcji kobiecie osobom jej najbliższym, najczęściej prace społeczne. Teraz prokuratura rekomenduje, by za każdym razem, kiedy personel medyczny odmówi wykonania legalnej aborcji, było wdrażane postępowanie przygotowawcze.
- Te wytyczne mają być wskazówką, jaką metodologię stosować w pracy przez prokuratorów prowadzących tę kategorię spraw, na jakie okoliczności zwrócić uwagę, jakie dowody pozyskać, żeby móc dokonać prawidłowej oceny karno-prawnej - mówi Anna Adamiak z Prokuratury Krajowej.
W poprzednich latach według obecnego rządu prawo miało być naginane po to, żeby wywołać efekt mrożący. I na niektórych lekarzy rzeczywiście to działało. Wytyczne od Prokuratora Generalnego mają to zmienić.
- Kobiety będą bezpieczne i lekarze będą mogli się czuć bezpiecznie, dlatego te wytyczne, żeby wiedziała prokuratura, co ma robić i policja w takich sytuacjach, a kobiety w szpitalu potrzebują tylko pomocy, a nie opresji ze strony państwa i tak samo lekarze, i tak będzie - zapowiada eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.
Politycy Koalicji Obywatelskiej przyznają, że to rozwiązanie zastępcze, pozaustawowe, które po tym, jak nie udało się wprowadzić ustawy depenalizującej pomocnictwo w przerywaniu ciąży, ma zwiększyć poczucie bezpieczeństwa kobiet.
- Naszym zadaniem jest chronić kobiety przed zagrożeniem życia i to jest taka sytuacja - mówi Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych z Koalicji Obywtaleskiej.
Atmosfera wokół projektu pełna jest wzajemnych pretensji i obwiniania koalicjantów
Nadzwyczajna komisja do spraw projektów o przerywaniu ciąży po wakacjach wznowi prace i znów zajmie się projektem o depenalizacji pomocnictwa w aborcji.
- Część posłów uważam, że nie zapoznała się z tym projektem, bo jeżeli słyszę, że to jest legalna aborcja do 24. tygodnia, to ktoś ewidentnie tego projektu nie czytał i nie widział, nie zapoznał się z nim, tam nie ma w ogóle mowy o legalizacji aborcji. To jest tylko kwestia dekryminalizacji - wskazuje Ewa Szymanowska, posłanka Polski 2050-Trzeciej Drogi.
- Tak jak byłam przeciwna za pierwszym razem, tak będę przeciwna za drugim razem. Ja nie uznaję jakiegoś zmiękczania i wywierania presji przez krzyki na ulicy - mówi Urszula Nowogórska, posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego-Trzeciej Drogi.
Głosów konserwatystów w Polskim Stronnictwie Ludowym jest więcej, przez co atmosfera wokół projektu pełna jest emocji, wzajemnych pretensji i obwiniania koalicjantów.
ZOBACZ TEŻ: "Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"
- (Apelujemy - przyp. red.) o niezasłanianie się opiniami politycznymi, ideologią, tylko koncentracji na tym, że na końcu chodzi o nasze zdrowie, o nasze życie, o nasze bezpieczeństwo i kiedy mówimy o rozwiązaniach, które są tak bardzo potrzebne, musimy pamiętać o kobietach, które niestety straciły życie - apeluje wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej z Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Gajewska.
W sejmowej komisji znajdują się także trzy projekty liberalizujące prawo aborcyjne i to prac nad tymi projektami, przede wszystkim własnym, chce Polskie Stronnictwo Ludowe.
- Najbardziej chyba taki, który jest do zaakceptowania szeroko przez przedstawicieli różnych stron politycznych, to jest chyba nasz projekt. I ja mam świadomość, że to nie jest idealny projekt - mówi Urszula Nowogórska.
- Będziemy przekonywać, komisja będzie takim miejscem, żeby również PSL mogło swoje poprawki i uwagi do depenalizacji zgłosić - komentuje Monika Rosa, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Lewica, Koalicja Obywatelska i Polska 2050 wciąż próbują przekonać ludowców, licząc na co najmniej cztery głosy, które pomogą przyjąć projekt o depenalizacji pomocnictwa w aborcji.
- Jak macie kłopot, my pomożemy, jak macie dylemat, idźcie do swojej córki, idźcie do swojej wnuczki, porozmawiajcie z nimi, zastanówcie się. My nie oczekujemy wiele, wstrzymanie się od głosu też jest sposobem manifestacji swojego poglądu - zwraca uwagę poseł Lewicy Tomasz Trela.
Projekt wytycznych dla prokuratorów został przekazany do Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym do pilnego zaopiniowania.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24