Przerażone i okaleczone lisy na fermach często przeżywają koszmar. Spokój i równowagę odzyskują w Korabiewicach pod Warszawą. Zwierzęta, które cudem uniknęły śmierci na futrzarskich fermach, nie poradziłyby sobie na wolności. W lisim azylu, który założyła pani Monika, mogą liczyć nie tylko na opiekę, ale przede wszystkim na miłość człowieka.
Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24