Marszałek mówi "przepraszam". Opozycja wciąż wnioskuje o dymisję
Katarzyna Skalska | Fakty po południu
Padło słowo "przepraszam" i padły tłumaczenia. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zapewnia - nie złamałem prawa, liczba lotów była duża, ale wszystkie związane były z wykonywaniem obowiązków. Raz jeden na pokładzie leciała jedynie żona marszałka - i za ten lot Marek Kuchciński wpłaci 28 tys. zł na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych. - To nie kończy sprawy - odpowiada opozycja. I wciąż chce dymisji. Bo lista zarzutów pod adresem marszałka jest o wiele dłuższa niż lista jego lotów.
Autor: Katarzyna Skalska / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24