Ponad miesiąc po tym, gdy Adam Andruszkiewicz objął obowiązki ministra cyfryzacji, podnoszą się głosy polityków, którzy wzywają go do dymisji. To reakcje na to, co ujawnili dziennikarze "Superwizjera" TVN. Światło dzienne ujrzały informacje obciążające Adama Andruszkiewicza. Dotyczą fałszowania i kierowania fałszowaniem prawie 300 podpisów pod listami poparcia.
Autor: Adrianna Otręba / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24