Odratowali skrajnie wyczerpanego małego wilka. "To normalny odruch"
Aneta Regulska | Fakty po południu
Czteromiesięczny mały wilk był na skraju wyczerpania, ale uratowali go mieszkańcy podkarpackiej wsi Liskowate. Nie wiadomo dlaczego odłączył się od watahy. Teraz zwierzę jest pod opieką weterynarzy z Przemyśla, którzy walczą nie tylko o to, by wrócił do zdrowia, ale także o to, by mógł znów żyć na wolności.
Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po południu