Numer 112 to nie infolinia. "Nie powinniśmy sobie robić żartów"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Numer 112 to nie infolinia. "Nie powinniśmy sobie robić żartów"
Numer 112 to nie infolinia. "Nie powinniśmy sobie robić żartów"
Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24
Numer 112 to nie infolinia. "Nie powinniśmy sobie robić żartów"Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24

W 2023 roku spośród ponad 22 milionów zgłoszeń na numer alarmowy 112 prawie 40 procent było nieuzasadnionych. Operatorzy Centrów Powiadamiania Ratunkowego alarmują, że 112 to nie infolinia. 11 lutego był obchodzony Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112, który został ustanowiony przez przez UE, aby promować, ale też uświadamiać, jaką pełni rolę. W Krakowie i w Warszawie zostali wyróżnieni i nagrodzeni operatorzy, którzy na odległość ratowali życie.

Jest co świętować, bo to już kolejny rok działania numeru 112. To symbol pomocy i wsparcia, ale bez operatorów, by nie zadziałał. - Jesteśmy tu przede wszystkim, żeby podziękować operatorom za ich bardzo ciężką pracę. Dlatego że ratują życie każdego dnia, w każdej godzinie - mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. - To jest szalenie trudna praca na żywym organizmie - stwierdził Jan Klęczar, wojewoda małopolski. W stolicy ci najlepsi z najlepszych zostali nagrodzeni. W Krakowie operatorom numeru 112 życzenia i podziękowania składał wojewoda małopolski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pięcioletnia Lenka zadzwoniła na 112 i uratowała mamę. Mała bohaterka dostała od policji gratulacje i prezenty

Połączenia wykonane pod numer 112 nie przestają dzwonić. Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie jest jednym z 17 w Polsce. - Najważniejsze zadanie operatora to jest przede wszystkim opanowanie tych emocji, które są po drugiej stronie - zaznacza Łukasz Bombała, kierownik CPR w Krakowie. - Dzwonią tutaj osoby w bardzo dużym stresie i to jest też wyzwanie dla nas - dodaje Paulina Nowak, operatorka numeru 112 w Krakowie. Jednym z największych wyzwań, z jakimi spotykają się operatorzy numeru 112, to pomoc w ratowaniu życia na odległość.

- Nastoletnia dziewczynka chce popełnić samobójstwo i dokonała już pewnych czynów. Jej życie jest zagrożone. Nie jest w stanie określić, gdzie się znajduje, no i pozyskanie tej lokalizacji, pozostanie z nią na linii, powiadomienie służb, to jest taka walka z czasem - tłumaczy operatorka numeru 112 Paulina Nowak. Jeden operator średnio w miesiącu odbiera 1300 połączeń. Najwięcej zgłoszeń jest w ciągu dnia. - Dzwonią starsze osoby, które są schorowane. Też nie zawsze wiedzą, gdzie mieszkają. Zatem musimy podjąć dużo działań, żeby je zlokalizować - podkreśla Mirona Selatnia, operatorka numeru 112 z Warszawy.

Numer 112 dla zwierząt. Na Pomorzu ruszy nowa aplikacja
Numer 112 dla zwierząt. Na Pomorzu ruszy nowa aplikacja

Apele operatorów

W 2023 roku - spośród ponad 22 milionów zgłoszeń - prawie 40 procent było nieuzasadnionych, a 27 procent telefonów zostało anulowanych, bo dzwoniący rozłączył się przed nawiązaniem połączenia. - Zdarzają się pomyłki, dzwoni tak zwana kieszeń, bo komuś się w kieszeni włączył numer alarmowy. Dużo dzwoni dzieci, które się bawią pod nieobecność rodziców, bądź pod obecność - wylicza Mirona Selatnia.

- Nie powinniśmy sobie robić żartów z tego numeru. Za każdym razem, jeśli ktoś telefonuje, na przykład chcąc zamówić pizzę, co się, niestety, zdarza, to ogranicza osobom, które naprawdę potrzebują pomocy - tłumaczy warszawski operator numer 112 Jarosław Stefaniak. - Żarty już się zdarzają coraz mniej, natomiast większość ludzi albo przypadkowo wybierze numer z telefonu lub też sprawdzają po prostu, czy ten numer faktycznie działa i czy my go odbierzemy - przyznaje Łukasz Bombała, kierownik CPR w Krakowie. Operatorzy alarmują, że numer 112 to nie infolinia. Za nieuprawnione korzystanie z numeru alarmowego 112 grozi kara grzywny w wysokości 1500 złotych, areszt lub ograniczenie wolności.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Poinformował, że ktoś porwał jego siostrę i groził jej pozbawieniem życia"

- Świadomość funkcjonowania numeru alarmowego 112 jest duża. Natomiast dużo większy problem jest z odróżnieniem, co należy zgłaszać i w jakiej sytuacji należy korzystać z tego numeru - tłumaczy Andrzej Szymanika, kierownik CPR w Warszawie. Dlatego edukować trzeba od najmłodszych lat.

Operatorzy przypominają, że dzwonimy tylko w sytuacjach nagłych, zagrażających zdrowiu i życiu. - Zgłoszenie alarmowe mówi o tym, że to musi być coś, co się dzieje w tej chwili. Apel, żeby nie dzwonić w sprawach, które się wydarzyły kilka dni temu bądź jeszcze później - dodaje Andrzej Szymaniak.

W trakcie rozmowy z operatorem numeru 112 należy też pamiętać, że bardzo ważna jest współpraca i podanie wszelkich oczekiwanych przez dyspozytora informacji. Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112, który był obchodzony 11 lutego, to dobry moment, żeby o tym znów głośno mówić.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Gdy 12 lat temu abdykował papież Benedykt XVI, świat oniemiał, bo po raz ostatni coś takiego wydarzyło się 700 lat wcześniej. W Watykanie mówi się coraz głośniej o możliwej abdykacji Franciszka. Obecnie choruje. Ostatnio zdecydował, że siostra Raffaella Petrini zostanie w marcu przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Źródło:
Fakty TVN

Jedyny Europejczyk, o jakim w swoim przemówieniu w Monachium JD Vance mówił z uznaniem, to Jan Paweł II. Krytycznie odnosił się do tego, co dzieje się w Niemczech, Szwecji, Rumunii i Wielkiej Brytanii. Tym samym stał się postacią, która odgrywa rolę w kampanii wyborczej w Polsce.

JD Vance bohaterem polskiej prawicy. Nawrocki: jasno mówi, w jakim chaosie jest dzisiejsza Unia Europejska

JD Vance bohaterem polskiej prawicy. Nawrocki: jasno mówi, w jakim chaosie jest dzisiejsza Unia Europejska

Źródło:
Fakty TVN

Górale przekonują, że ich zwierzęta żyją w bardzo dobrych warunkach, ale aktywiści domagają się całkowitej rezygnacji z korzystania z konnych zaprzęgów na trasie do Morskiego Oka. Negocjacje między samorządem, Tatrzańskim Parkiem Narodowym a przewoźnikami trwają od kilku tygodni. Niebawem na trasie do Morskiego Oka pojawią się busy elektryczne.

Na trasie do Morskiego Oka pojawią się busy elektryczne. Górale bronią tradycji, ale aktywiści nie odpuszczają

Na trasie do Morskiego Oka pojawią się busy elektryczne. Górale bronią tradycji, ale aktywiści nie odpuszczają

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będą mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będą mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Europejczyków przestraszyła skala rozmów, które toczą się nad naszymi głowami, o sprawach, które dotyczą naszego europejskiego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa Ukrainy - przyznała w "Faktach po Faktach" Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Rady Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego, która uczestniczyła w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Źródło:
TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN