Właścicielka pawia przekonywała, że ptak pomoże jej zwalczyć stres w trakcie podróży. Na lotnisku Newark w amerykańskim stanie New Jersey wywołał jednak sporo emocji. Zaskoczeni pasażerowie robili zdjęcia. Obsługa lotniska uznała, że paw nie może lecieć, bo jest za duży. Ptak o imieniu Dexter miał lecieć ze swoją właścicielką do Los Angeles. Kobieta kupiła swojemu pupilowi bilet i miała też przy sobie specjalne zaświadczenie od lekarza. W Stanach Zjednoczonych zwierzęta domowe mogą mieć przyznany tak zwany status wsparcia emocjonalnego, co pozwala ich właścicielom bezpłatnie zabrać je ze sobą na pokład. Zaświadczenie wydaje lekarz, jeśli stwierdzi, że zwierzę rzeczywiście łagodzi właścicielowi stres związany z podróżą.
Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: Sherri Ross/Twitter.com/