Migranci wciąż koczują na polsko-białoruskiej granicy. "Jakim my jesteśmy narodem tak naprawdę?"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Migranci wciąż koczują na polsko-białoruskiej granicy. "Jakim my jesteśmy narodem tak naprawdę?" (materiał z 29.05.2023)
Migranci wciąż koczują na polsko-białoruskiej granicy. "Jakim my jesteśmy narodem tak naprawdę?" (materiał z 29.05.2023)
Paweł Laskosz/ Fakty po Południu TVN24
Migranci wciąż koczują na polsko-białoruskiej granicy. "Jakim my jesteśmy narodem tak naprawdę?"Paweł Laskosz/ Fakty po Południu TVN24

Na polsko-białoruskiej granicy koczuje grupa około 30 migrantów. Proszą o azyl i międzynarodową ochronę. Na miejscu są aktywiści, przyjechali też przedstawiciele Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Grupa około 30 osób - głównie z Syrii i Iraku - stoi na granicy Polski i Białorusi, czekając na pomoc. Wśród nich są dzieci. - Nie możemy traktować dzieci jak po prostu jakiś towar, że przerzucamy go z jednej strony na drugą, że patrzymy, jak one cierpią w lesie. One nie są nikomu winne - alarmuje Mariusz Kurnyta, aktywista, "Człowiek lasu".

Migranci są zmęczeni, głodni i odwodnieni. Przy zaporze na granicy w rejonie Białowieży niektórzy - jak mówią - są już piątą dobę. - To cały czas są osoby, które przez kilka dni piły wodę z bagien i z rzek, więc obawiamy się troszeczkę o ich stan zdrowia. Kilka osób zgłasza nam problemy medyczne. Jedna dziewczynka, wiemy, że ma jakieś problemy. Nie do końca rozumiemy, czy z zębem, czy z czymś w buzi. Druga też ma coś z buzią, jedna pani też się słabiej czuje - wylicza Marta Staniszewska, aktywistka, Grupa Granica.

Wodę migrantom przywożą strażniczy graniczni. Aktywiści do ogrodzenia podejść nie mogą. Koczujących po drugiej stronie próbują podnieść na duchu. - Staramy się rozbawiać dzieci, staramy się śpiewać. Śpiewamy po polsku, a dzieci śpiewają po arabsku i w kurmandżi. Graliśmy na perkusji, dzieci grają na płocie, a my tu na jakimś płotku robiliśmy jogę dzisiaj rano. No, staramy się, żeby dzieci przez chwilę się mogły pośmiać po prostu, a nie tylko myśleć o tym, w jakich warunkach się znajdują - tłumaczy Marta Staniszewska.

Grupa migrantów na polsko-białoruskiej granicy (materiał z 29.05.2023)
Grupa migrantów na polsko-białoruskiej granicyTVN24

Kwestie prawne

Uchodźcy są w potrzasku. Do Polski wejść nie mogą, a białoruskie służby grożą im, że użyją siły, jeśli będą próbowali wrócić. - Zagrozili im, że poszczują ich psami, te dzieci. Na dowód tego właśnie przyprowadzili tę Kongijkę do grupy. Ma całe przedramię po prostu rozszarpane przez psy - mówi Mariusz Kurnyta.

Postępowanie wyjaśniające rozpoczął zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich. Na miejscu pojawili się jego wysłannicy. - Przyjechaliśmy porozmawiać z tymi osobami, także żebyśmy mogli sobie wyrobić zdanie, żebyśmy teraz mogli podjąć dalszą analizę tej sprawy i zaplanować dalsze kroki - przekazuje Maciej Grześkowiak z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Kluczowe będzie ustalenie statusu tych cudzoziemców. To, czy będąc w tym właśnie miejscu są pod polską jurysdykcją i czy w związku z tym polskie służby mają obowiązek przyjąć ich wniosek o objęcie międzynarodową ochroną. - Wiemy, gdzie przebiega granica Rzeczpospolitej. Płot stoi na terenie Polski. Metr do trzech metrów za płotem jeszcze jest teren Polski - wyjaśnia Marta Staniszewska.

- Należałoby w zasadzie uznać, że są po stronie polskiej. Mówię "w zasadzie", dlatego że z prawnego punktu widzenia do rozważenia jest kwestia sprawowania efektywnej kontroli nad tym płatem ziemi, i to jest chyba w tej chwili kość niezgody - przekonuje Wojciech Brzozowski, zastępca RPO.

Według polskiej Straży Granicznej migranci są poza jurysdykcją naszego kraju. "Nie ma możliwości prawnej i faktycznej wpuszczenia cudzoziemców w sposób nieuregulowany do Polski(...) Jeśli chcą kontynuować swoją podróż z uwzględnieniem warunków wjazdu i pobytu w Polsce lub innym kraju europejskim, powinni to uczynić w sposób uregulowany(...) O cudzoziemcach tam przebywających poinformowano Białorusinów. Do tej pory mimo przyjętej informacji nie zareagowali. Wysłali tylko osobę dokumentującą całą sytuację, by z pewnością wykorzystać to do własnej propagandy" - brzmi komunikat Straży Granicznej.

Bezduszna odsłona kryzysu na granicy polsko-białoruskiej (materiał z 9.05.2023)
Bezduszna odsłona kryzysu na granicy polsko-białoruskiej (materiał z 9.05.2023)TVN24

Droga dyplomatyczna?

Niektóre rodziny tułają się od kilku miesięcy. - Kilka razy już byli pushbackowani. Jak dobrze kojarzę, to niektóre rodziny już nawet po pięć razy. Kim my jesteśmy jako kraj? Niby bogobojni, niby praktykujący Słowo Boże. Jakim my jesteśmy narodem tak naprawdę? - pyta Mariusz Kurnyta.

- Śledztwa obejmują łącznie 24 przypadki ciał odnalezionych w rejonie granicy - informuje Wojciech Piktel z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Nie ma wątpliwości, że kryzys na granicy to efekt działań reżimu Alaksandra Łukaszenki. To on w porozumieniu z Władimirem Putinem próbuje doprowadzić do destabilizacji i wywrzeć presję na Polskę i Unię Europejską. Dlatego sprowadza na Białoruś migrantów z Afryki czy Bliskiego Wschodu, a później przerzuca ich na granicę. Polska postawiła płot, a uchodźców wypycha z powrotem na Białoruś. I to właśnie ta praktyka budzi sprzeciw obrońców praw człowieka.

- To jest wyzwanie, które być może Polska powinna rozwiązywać na drodze dyplomatycznej. Bo wiadomo, że nawet w warunkach tak silnego pogorszenia relacji z władzami białoruskimi, kanały dyplomatyczne są utrzymywane. Wydaje mi się to w tej chwili najbardziej naturalnym obowiązkiem państwa - uważa zastępca RPO.

Autorka/Autor:Paweł Laskosz

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS