KGHM zaprzecza doniesieniom, że maseczki sprowadzone z Chin nie mają certyfikatów
Tomasz Pupiec | Fakty po południu
Według "Gazety Wyborczej" środki ochrony osobistej, które do Polski przyleciały Antonowem 225 Mrija z Chin, nadają się na śmietnik, bo nie mają certyfikatów europejskich CE. Maseczki z radością przyjmował na lotnisku premier, a z Chin ściągnął je KGHM. Koncern tłumaczy, że certyfikaty są, ale ich nie pokazuje.
NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Autor: Tomasz Pupiec / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24